Skocz do zawartości
Nerwica.com

niespokojne nogi


Rekomendowane odpowiedzi

ja ciagle ruszam nogami odkad pamietam , siedzac , stojac , macham , dyrgam , krece , przed snem jeszcze nimi ruszam jakby jeszcze chcialy podreptac .. sadze tez , ze to na tle nerwicowym albo adhd :/

 

Uczucie oczywiscie jakies takie dziwne jak nie ruszam to wydaja mi sie leniwe i bezwladne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie biorę, a często w ciągu dnia i przed snem majtam tymi nogami, ale wbrew pozorom, jest mi wtedy lepiej. Jakoś łatwiej mi zagłuszyć mój organizm i mogę się uspokoić. Tak mam przed snem. Po prostu skupiam się na nogach i nie myślę o żadnych niepokojących sygnałach, które mogą dochodzić z mojego organizmu. W ciągu dnia raczej z przyzwyczajenia, po prostu dziwnie się czuję w bezruchu. A teraz poczytałam sobie o tym zespole niespokojnych nóg na wiki. No i kolejne choroby mogę dorzucić do mojej listy chorób, które na pewno mam :roll: I po co ja tu wchodziłam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mothyl, nie kontrolujesz nóg?

 

Messiah, to nie jest tak, że nie mam nad nimi kontroli. Po prostu bardzo dziwne uczucie w nogach mi towarzyszy... tak jakby mrowienie połączone z przyspieszonym przepływem krwi w samych nogach (najsilniej odczuwalne od kolan w dół). Po prostu to takie poczucie dyskomfortu, które nasila się kiedy leżę nieruchomo (nawet nie tyle, że kiedy wierzgam nogami to słabnie, po prostu kiedy nie robię nic, nasila się).

 

Ciekawe zjawisko. Twoje nogi mnie zaintrygowały. :D

Może zbyt trwale świadomie o tym myślisz i potem w podświadomość buduje się takie poczucie niekontrolni nad tym. Nakręcasz swoją nieświadomość. Mechanizm jest taki ze ingerujesz w prawą półkole podczas świadomości lewej półkoli. A potem podczas ustania lewa półkola ingeruje takie mechanizmy, które się utrwaliły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak czasami (zależy od leków, jakie zażywam, ale jak nie brałam żadnych, to też to miałam.) Jak leżę w łóżku to mam takie cholernie nieprzyjemne uczucie "energii" w nogach, są wtedy bardzo nadwrażliwe na dotyk i muszę nimi ruszać, niestety skutkuje to bezsennością. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mothyl, nie kontrolujesz nóg?

 

Messiah, to nie jest tak, że nie mam nad nimi kontroli. Po prostu bardzo dziwne uczucie w nogach mi towarzyszy... tak jakby mrowienie połączone z przyspieszonym przepływem krwi w samych nogach (najsilniej odczuwalne od kolan w dół). Po prostu to takie poczucie dyskomfortu, które nasila się kiedy leżę nieruchomo (nawet nie tyle, że kiedy wierzgam nogami to słabnie, po prostu kiedy nie robię nic, nasila się).

 

Ciekawe zjawisko. Twoje nogi mnie zaintrygowały. :D

Może zbyt trwale świadomie o tym myślisz i potem w podświadomość buduje się takie poczucie niekontrolni nad tym. Nakręcasz swoją nieświadomość. Mechanizm jest taki ze ingerujesz w prawą półkole podczas świadomości lewej półkoli. A potem podczas ustania lewa półkola ingeruje takie mechanizmy, które się utrwaliły.

 

Bardzo ciekawe wytłumaczenie! Cóż, ja jednak wcale o tych moich nogach nie myślę.

Na podstawie tego co tu poczytałam dochodzę do wniosku, że może to jednak kwestia związku z depresją i/lub niedoborem żelaza?

Shannon, ja odczuwam to bardzo podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to mam i doprowadza mnie to do szału Leżąc w łóżku wieczorem ja chcę spać, a moje nogi "chcą tańczyć". Z tego powodu mam problemy z zasypianiem, ciągle wierzgam nogami. Co ciekawe, w moim przypadku najsilniej ta dolegliwość dawała mi się we znaki zanim zaczęłam przyjmować leki (mozarin 10mg).

Motyl , u mnie zwiekszenie Paroksetyny powoduje zawsze takie pieczenie w nogach jakby mi kto węgle gorące przykładał . Jednak nogi są obiektywnie zimne . Jedyne co mi na to pomaga to żelazo i agoniści dopaminy ( pirybedyl , ropinirol ) .Może spróbuj tego zamiast się niepotrzebnie męczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu to było coś nowego: jedna noga i jedna ręka!!! :shock:

Z obiema rękami (wtedy bez dziwnego uczucia w nogach) też miałam epizod. Z tym, że w przypadku rąk łatwiej sobie poradzić - wystarczy, że leżę na ręce, albo podłożę ją pod głowę (czyżby skutkowało ograniczenie przepływu krwi?!) i wtedy mogę zasnąć bez problemu.

 

-- 08 lut 2014, 15:31 --

 

Ostatnio znowu się to dzieje - to już chyba na prawdę jakaś zależność, zawsze przed końcem cyklu. Teraz na szczęście coś się "przesunęło" i to dziwne uczucie towarzyszy mi zanim jeszcze pójdę spać - jak siedzę na kanapie i oglądam film wieczorem, np.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×