Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  abrakadabra xx napisał(a):
520m.n.p.m., chcesz popisać, proszę bardzo ;)

 

można popisać ale i tak to nic nie zmieni

 

  elo napisał(a):
serio zalezy ci na szacunku takich osob?

 

tak, bo muszę spędzać z nimi 8 godzin dziennie codziennie

 

  warrior11 napisał(a):
520m.n.p.m., umiesz latać,tylko jeszcze o tym nie wiesz;)

 

taaaa, próbowałam to zaryłam glebę

 

  jetodik napisał(a):
520m.n.p.m., to Ty napisałaś kiedyś, że ludzie sie Ciebie czepiają Twojej wagi, ale że mogą Cię cmoknąć w grubą dupę i dalej będziesz jeść?

pytam bo podobało mi się to, a nie pamiętam kto napisał ;)

 

nie wiem nie pamiętam

 

  err napisał(a):
Zawsze w razie "niewypału" można z drugą osobą tylko gadać na temat nie psycho, a zazwyczaj inni rozmowę podsłuchają i się wtrącą. A siedząc w domu raczej nic nie zdziałacie... Trzeba wyjść do ludzi, pogadać, nawet z pracy po pracy i zawsze z kimś lub sam, osobiście poznałem dużo osób o różnych zainteresowaniach i spokojnie na jakieś spotkanie zawsze chodzę sam z innymi i nawet nikt mnie nie podejrzewa, że miałem jakieś problemy z lekami czy nieśmiałością. W każdym mieście jest naprawdę wiele osób o różnych poglądach, sympatycznych, pogodnych, empatycznych, trzeba tylko się jakoś poznać.

 

  Zosia_89 napisał(a):
  err napisał(a):
Trzeba wyjść do ludzi

zgadzam się :)

 

Jak mnie wkurza taka gadka, trzeba wyjść do ludzi ble ble ble :blabla: , a gdzie ja przebywam całymi dniami? :bezradny: , między kim?, zwierzętami? małpami? ufoludkami? Całymi dniami przebywam między ludźmi, helooooł!!!! :!: Chyba że to nie są ludzie, to w takim razie ja też nie jestem ludziem, to kim ja jestem? :bezradny:

Nie dziwie się że temu, że czuję się tak bardzo samotna, tak, wyjdź do ludzi byle nie do mnie idź do innych, genialne. :idea::idea::idea::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  tooshyandsincere napisał(a):
  err napisał(a):
stuff

 

Ja przez nerwice praktycznie nie mogę wyjść z domu, niestety nie dla każdego to takie 'proste'. :(

 

kto tego nie przeżył to tego nie zrozumie, bo teraz liczą się tylko zdrowi, młodzi, piękni co chcą się dobrze bawić i chichrać ze wszystkiego, a ty cierpisz to co kogo to obchodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  520m.n.p.m. napisał(a):

 

Jak mnie wkurza taka gadka, trzeba wyjść do ludzi ble ble ble :blabla: , a gdzie ja przebywam całymi dniami? :bezradny: , między kim?, zwierzętami? małpami? ufoludkami? Całymi dniami przebywam między ludźmi, helooooł!!!! :!: Chyba że to nie są ludzie, to w takim razie ja też nie jestem ludziem, to kim ja jestem? :bezradny:

Nie dziwie się że temu, że czuję się tak bardzo samotna, tak, wyjdź do ludzi byle nie do mnie idź do innych, genialne. :idea::idea::idea::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Takie hasło wyjdz do ludzi jest nielogiczne i infantylne. Prędzej transparent szukam drugiej połówki sprawdził by się niz to wyjdz do ludzi. Tak bo każdy człowiek już czeka :lol: Porzucą męzów/żony i już gotowi. Żenada to jest i nie dziwie się, że wkurza Cię takie coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  khaleesi napisał(a):
zalezna, czy Ty jesteś jakaś moja zagubiona siostra? Kurde masz podobny punkt widzenia. :lol:

 

Czyli z dupy. ;)

 

Ja pierdziele co za ludzie tu piszą. :hide: Rozumiem że samotni jesteście przez innych ludzi. :mrgreen:

 

Follow_, dlaczego masz się starać?

 

  520m.n.p.m. napisał(a):
Jak mnie wkurza taka gadka, trzeba wyjść do ludzi ble ble ble :blabla: , a gdzie ja przebywam całymi dniami? :bezradny: , między kim?, zwierzętami? małpami? ufoludkami? Całymi dniami przebywam między ludźmi, helooooł!!!! :!: Chyba że to nie są ludzie, to w takim razie ja też nie jestem ludziem, to kim ja jestem? :bezradny:

 

Skoro nie łapiesz "wyjścia do ludzi" to dlaczego dziwisz się że jesteś samotna? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Davin napisał(a):
  khaleesi napisał(a):
zalezna, czy Ty jesteś jakaś moja zagubiona siostra? Kurde masz podobny punkt widzenia. :lol:

 

Czyli z dupy. ;)

 

Ja pierdziele co za ludzie tu piszą. :hide: Rozumiem że samotni jesteście przez innych ludzi. :mrgreen:

 

To po chuj czytasz ? mnie ten temat nie dotyczy ale samo hasło" wyjdz do ludzi"nie załatwia problemu jakbyś nie wiedział.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Davin napisał(a):
Skoro nie łapiesz "wyjścia do ludzi" to dlaczego dziwisz się że jesteś samotna? :mrgreen:

 

Ty za to nie łapiesz samotności, ale nie martw się kiedyś cię dopadnie bo każdego dopada, wtedy załapiesz.

 

  Follow_ napisał(a):
chyba...już...zawsze....będę,,,samotna...nie...mam...już,,,siły...się...starać...

 

https://www.youtube.com/watch?v=aVs6oAnaTjI

 

  Zosia_89 napisał(a):
ale podejście "niech inni pocałują mnie w dupę"? to niech całują tylko w takim przypadku nie powinna Was ruszać samotność :bezradny:

 

już pani mądra wyrwała 5 słów z kontekstu i dorobiła do tego swoją filozofię, może książkę o tym napiszesz?

 

  Davin napisał(a):
Zosia_89, wiekszość ludzi na tym forum się tylko głupio usprawiedliwia a przecież do kogo możemy mieć pretensje jak nie do siebie za swoje niepowodzenia? ;)

 

A co zmieni to, że będę mieć pretensje do siebie czy kogoś innego? odpowiem ci, NIC :!::!::!::!: twój problem polega na płytkim myśleniu, ja się nie usprawiedliwiam i do nikogo ani do siebie nie mam pretensji, co nie zmieni faktu, że jestem samotna, umiecie się tylko mądrzyć ale nie potraficie nic mądrego doradzić

 

  Davin napisał(a):
Zosia_89, ale oni chcą być samotni tylko głupio się tłumaczą. ;)

Idź się bawić gdzie indziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Zosia_89 napisał(a):
wiesz Davin, ja naprawdę rozumiem różne lęki, są silniejsze od innych i wiele osób choćby chciało zmienić coś w swoim życiu nie jest w stanie (bez terapii, bez leków). Choć uważam, że powinno się walczyć. Pewnie ciężko też ufać innym kiedy zostało się zranionym czy opuszczonym w chorobie

ale wkurza mnie podejście takie jak ujęłam w poprzednim poście, wyłożenie ch*** na innych a jednocześnie ból wynikający z samotności

a ja to jak najbardziej rozumiem tylko bardziej polecam tym osobom ogarnięcie się samemu aniżeli "wyjście do ludzi". To samo przebywanie z ludzmi nic nie załatwi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  520m.n.p.m. napisał(a):
Ty za to nie łapiesz samotności, ale nie martw się kiedyś cię dopadnie bo każdego dopada, wtedy załapiesz.

 

Raczej się nie dam. ;)

 

  520m.n.p.m. napisał(a):
A co zmieni to, że będę mieć pretensje do siebie czy kogoś innego? odpowiem ci, NIC :!: :!: :!: :!: twój problem polega na płytkim myśleniu, ja się nie usprawiedliwiam i do nikogo ani do siebie nie mam pretensji, co nie zmieni faktu, że jestem samotna, umiecie się tylko mądrzyć ale nie potraficie nic mądrego doradzić

 

Tu nie chodzi o pretensje tylko o działanie. Tak jestem płytki i się mądrze a jednak nie jestem samotny. Co Ty na to? ;)

 

  520m.n.p.m. napisał(a):
Idź się bawić gdzie indziej

 

Dlaczego mnie wyganiasz? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Davin napisał(a):
Raczej się nie dam. ;)

Nikogo to nie będzie obchodziło czy ty się dasz czy nie dasz, no chyba że jesteś nieodpowiedzialny i masz wszytko i wszystkich gdzieś, to co nic nie będzie, nic cię nie złamie, bo jak cię może złamać coś co masz gdzieś.

 

  Davin napisał(a):
Tu nie chodzi o pretensje tylko o działanie. Tak jestem płytki i się mądrze a jednak nie jestem samotny. Co Ty na to? ;)

Tak trzymaj, dużo szczęścia życzę.

 

  Davin napisał(a):
  520m.n.p.m. napisał(a):
Idź się bawić gdzie indziej

Dlaczego mnie wyganiasz? :mrgreen:

 

Masz racje ja sobie pójdę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Follow_ napisał(a):
  black swan napisał(a):
Wyprzytulanie, wygłaskanie po włosach i wycałowanie po czole...

 

strasznie mi tego brakuje...

  filip133 napisał(a):
Mi też bardzo brakuje robić tak komuś..

 

To zgadajcie się na prvie :mrgreen:

 

Ja jestem już wyprzytulana :mrgreen: Starczy mi na jakiś czas :mrgreen:

 

  520m.n.p.m. napisał(a):
elo napisał(a):

serio zalezy ci na szacunku takich osob?

 

 

tak, bo muszę spędzać z nimi 8 godzin dziennie codziennie

Też bym tak odpowiedziała, ale ze sporą wątpliwością we własne słowa jednak. Czy naprawdę to, że pracuje się z kimś w jednej firmie jest powodem do tego, aby chcieć szacunku tych osób? Jak zastanowię się nad swoja sytuacją, to obchodzi mnie szacunek może max 5 osób z całej korpo, ale są to osoby, które toleruję, a nawet czasami lubię. Gdyby nagle te osoby zaczęły przyprawiać mnie o drgawki i odruchy wymiotne, to zdecydowanie zmieniłabym pracę.

 

Jeszcze padł temat zlotów jako lek na samotność - to nie jest takie łatwe i oczywiste. Ja bym na żaden zlot nie pojechała z co najmniej kilku powodów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się czuję jak dziwka, czuję, że szukając i po prostu chcąc nie być samotna , to się upokarzam, że inne dziewczyny normalne zachowują się inaczej , wiedzą jak się zachować i do nich wartościowy meżczyźni lgną.

A do mnie tylko ruchacze.

Może moim przeznaczeniem jest być kurtyzaną jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim wieku wszyscy są już żonaci.

Ostatnio zakończyłam "znajomość" z żonatym mężczyzną i czuję się teraz jak dno.

Wszyscy wartościowi mężczyźni są już zajęci.

Spójrzcie prawdzie w oczy.

To jest przecież logiczne.

Myślę teraz jak przerwać mój smutek i cierpienie po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×