Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  Białoczarna napisał(a):
Z tym, że kobieta ma gorzej to mi chodziło o wiek...30 lat dla faceta to pestka, najlepszy wiek. W przypadku kobiet to raczej już świeżość nastolatki minęła.(...)

Mnie nie chodziło o ten aspekt jak się jest w związku. Zresztą może i facet by zechciał kobietę bez pracy ale tę 20stkę a nie tę dobiegającą 30stki. Miejmy jakieś wymagania.

Niektóre kobiety 40+ wyglądają jakby miały 30 lat i mają lepszą figurę od 20 latek, więc nie marudź i zacznij o siebie dbać a ktoś sam do Ciebie zapuka :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Kiya napisał(a):
joha, sam zacznij o siebie dbać, pff :P

 

Nie muszę, jestem facetem :P

 

  Białoczarna napisał(a):
Nie marudzę i dbam o siebie. :twisted: Mnie chodzi o to, że będąc bez pracy z nikim bym się nie wiązała. Bo po prostu źle bym się psychicznie z tym czuła.

 

Nie ma równouprawnienia. Faceci nie odbierają braku pracy kobiety tak samo źle jak kobiety brak pracy mężczyzny. Nie zapominaj, że praca zawodowa kobiet jest czymś względnie nowym, wcześniej zajmowały się domem, dziećmi i pomagały w gospodarstwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joha,Kiya no nie musi to być problemem jak się ma te 20-24 lata , ale bliżej 30stki to jednak odstrasza! No żaden normalny raczej nie zwiąże się z babką ok 30stki bez pracy. To moje zdanie.

Moja babcia charowała od młodych lat w fabryce, więc nie przesadzajmy , że praca zawodowa to nowość jakaś dla kobiet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Białoczarna, serio, gwarantuję Ci, że jest masa facetów, którym to nie przeszkadza. Zresztą jak kogoś poznajesz, to nie mówisz "jestem życiowym nieudacznikiem i nie mam pracy", tylko "aktualnie szukam czegoś nowego" :mrgreen: (po angielsku to brzmi fajnie "I'm between jobs", po polsku już trzeba trochę improwizować ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiemy, że masz aż 30 lat, ale Twoja babcia to nie tak znowu dawne czasy :P Nasza cywilizacja nie powstała razem z Neostradą, chociaż można odnieść takie wrażenie.

Z tym wiekiem to, niestety, masz rację. Młodsza dziewczyna ma teoretycznie większe szanse na to by kogoś znaleźć, ale z drugiej strony żeby młodsza chciała być ze starszym facetem, to ten facet musi być półbogiem. Tak źle i tak niedobrze :(

 

PS

harowała >:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Cytat
No żaden normalny raczej nie zwiąże się z babką ok 30stki bez pracy. To moje zdanie.
Pierwsze słyszę, jeszcze odwrotną sytuację rozumiem bo bezrobotny 3O letni facet to kiepski kandydat na dłuższy związek ale dla kobiety to nie jest chyba aż taka przeszkoda wciąż jednak w społecznym odczuciu to facet ma utrzymywać rodzinę czy stawiać obiady w restauracji. Ładna bez pracy ma większe szansę na faceta niż brzydka z nią a u facetów już tak nie jest jeśli do wyboru jest biznesmen czy ktoś na stanowisku to nawet przystojny bezrobotny ma mniejsze szanse.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Kiya napisał(a):
joha, "sprawdzam swoje opcje na rynku zawodowym" :twisted:

Doszkalam się w wolnych chwilach :smile:

 

  Białoczarna napisał(a):
joha, ej nic nie wiesz 30stki nie mam jeszcze :twisted:

Przecież nie musi być ze starszym może być z rówieśnikiem :D

Ale rówieśnicy chcą młodsze i koło się zamyka (albo okrąg. Okręg? Koło w 2D) więc jest problem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Białoczarna napisał(a):
Joha, znów się nie zrozumieliśmy , a raczej ja nie zrozumiałam , chodziło mi o to, że młodsza spokojnie może być z rówieśnikiem np 20 i 22 .

Zdecyduj się, bo wcześniej pisałaś, że dla faceta 30 lat to świetny wiek. W takim razie za kim ma się rozglądać, jeśli jego równolatki kobiety to "stare baby"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak piszę o tym braku pracy... nawet mając 20 lat jak mnie jakiś chłopak zaprosił i coś postawił czułam się głupio. W związku to jeszcze to rozumiem, ktoś nie ma pracy ,partner płaci, wspieranie się. Spotykanie się z facetem w sytuacji gdy jestem bez pracy jakoś mi się to nie widzi. Wiadomo, że to przejściowa sytuacja,no,ale czułabym dyskomfort. Jednak są kobiety/panie ,którym to odpowiada.

 

Joha, ty stwierdziłeś, że starszy musi się mocno nastarać żeby mieć młodszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Białoczarna, facet ZAWSZE płaci. Nawet zwykły kolega czuje się zobligowany by raz na jakiś czas postawić coś koleżance. A jak jesteś na randce, to nie ma bata - facet płaci. My musimy dbać o siebie, a facet płacić, takie jest prawo natury :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×