Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Annie_Wilkes, mam podobnie. Jedyne kontakty ze znajomymi w moim przypadku, ograniczają się teraz do spotkań raz na pół roku, ale niedługo będę mogła powiedzieć, że w ogóle.

Nadeszła pora, żeby coś zmienić w swoim życiu. Albo teraz, albo nigdy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie chwilowo darowałam szukanie nowych znajomych. Wystarczy mi moje towarzystwo i mojej partnerki. Na inne osoby i tak nie miałabym czasu, a wolny czas wolę poświęcić na inne rzeczy, a i obowiązków trochę jest. Być może odmieni mi się kiedyś, ale na razie tego nie potrzebuję. Lubię zajęcia w mojej samotni. Ten typ już tak ma:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obchodzę sylwestra ani świąt...

olewam to od lat - jak będę miala kasę to wyjadę w te dni gdzieś by nie słuchać o tym wszystkim

nie będę się dołować że nie mam rodziny w święta, że wigilię spędzę sama...

czy to że nie mam nastroju na "szampańską" zabawę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W relacjach z ludźmi,czy może ogólnie?

Z nienawiścią do naszego gatunku i zepsucia,z moją "pustką",egoizmem i toksycznością,wydaje mi się czasem,że im bardziej się oddale od innych,im mniej będą mieć ze mną do czynienia,tym lepiej.

Domyślam się że też wcześniejsze doświadczenia jak i samoocena też mają spory wpływ na teraźniejszy subiektywny osąd.

Prawda jak mniemam gdzieś po środku...coś w tym prawdy będzie,może też zbyt surowo na to patrzę.

Mimo wszystko,jakoś całkowicie,choćby wirtualnie - nie potrafiłem i raczej nie potrafię nigdy tak do końca zrezygnować z kontaktów z ludźmi.

Choć to czasem mi się wydaje,że byłoby najlepsze.

Nie liczę pracy i rodziny,gdzie jest to przymus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność .. Pomimo tego ze mam przyjaciółkę odczuwam ją

bardzo mocno.Nie potrafię zblizyć się do ludzi :( Jest to dla mnie wyzywanie nie do przeskoczenia. W szkole jestem odbierana jako odmieniec. Ktoś kto nie wpasowuje się w kanon młodzieży. Mam zupełnie inne podejście poglądy ,zachowanie dziecinne pojawia się u mnie czasami. Coraz bardziej odcinam się od rzeczywistości . A co tu mówić o miłości którą kiedyś "niby mam znaleźć"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność - odsłona druga:

 

Samotne jedzenie...jak jeść w miejscu publicznym by nie wyglądało to tak, że jesteś ch*lernie samotnym człowiekiem, który nie ma do kogo się odezwać cały dzień gdzie rozmowa z kelnerką jest szokiem dla strun głosowych?

 

Wpatrywać się w smartfona jakby była tam odpowiedź na wszystkie zagadki ludzkości!

 

muszę sobie coś takiego kupić:

 

ramenbowl.jpg

 

Samotność - odsłona trzecia - najgorsza:

 

czerpać radość z rozmów z dziwnymi staruszkami w autobusie... opowiadającymi o wnukach, wojnie i tym podobnym...

 

 

1365276303388.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotne jedzenie...jak jeść w miejscu publicznym by nie wyglądało to tak, że jesteś ch*lernie samotnym człowiekiem, który nie ma do kogo się odezwać cały dzień gdzie rozmowa z kelnerką jest szokiem dla strun głosowych?

 

Wpatrywać się w smartfona jakby była tam odpowiedź na wszystkie zagadki ludzkości!

 

muszę sobie coś takiego kupić:

 

Obrazek

Gdzie oni mi zrobili fote gdy siedziałem w knajpie :lol::lol::lol: ?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×