Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  Aurora92 napisał(a):

Wtedy chodziło o to, że zaproponowałeś mi odebranie z uczelni. Ja odpisałam Ci coś w stylu, że naciskasz. I tak się poczułam - zagrożona, bo facet, którego "znam" od kilku godzin proponuje mi coś takiego. A ty odebrałeś to jako spławienie. Tak nie było. Po prostu poczułam się nieco dziwnie i na coś takiego było dla mnie o wiele za wcześnie. Co nie znaczy, że nie liczyłam na dalszą rozmowę.

Jakby nie patrzeć Aurora mogłaś się tak poczuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie poszłabym do łóżka nawet z facetem który bardzo mi się podoba bo po prostu nie mam takiej potrzeby :D. Nie lubię się nawet całować. Dla mnie mogłoby to nie istnieć. Nic nie czuję w czasie okołoseksualnych zachowań.

Nie wiem, może kiedyś ktoś coś we mnie poruszy, ale skoro tyle czasu nawet w okresie dojrzewania nie miałam ochoty na nic, to nie wiem czy coś się może zmienić w tej kwestii. Badałam się w każdym razie pod kątem hormonów i wszystko jest okej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilku godzinach znajomosci odprowadzac dziewczyne ? Teraz chyba naprawde wszystko przyspiesza...takie czasy chyba :mrgreen: . Niedlugo nieznajomi a do tego sfrustrowani mijajac sie na ulicy i po pierwszym kontakcie wzrokowym beda obiecywac sobie wiernosc do konca zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, już się nie zmuszam ;). Próbowanie robienia czegoś na siłę, żeby uszczęśliwić drugą osobę to też nie jest wyjście. To się udawało tylko w początkowych fazach, później już po prostu miałam dosyć. I tak za każdym razem.

 

-- 12 lis 2013, 17:54 --

 

  slow motion napisał(a):
milady, a w jakim jesteś wieku jeśli można zapytać? bierzesz leki?

 

Mam prawie 21 lat.

Leki biorę dopiero od kilku dni ;). Wcześniej nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  milady napisał(a):
jetodik, ja odczuwam. I chciałabym stworzyć związek "romantyczny". Ale nie każdy as to odczuwa. Jest takie forum asexuality org, możecie sobie poczytać, bo aseksualność ma różne wymiary, ludzie tam opisują co czują (i czego nie;)).

z czego wynika aseksualnosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  kokos84 napisał(a):
  milady napisał(a):
jetodik, ja odczuwam. I chciałabym stworzyć związek "romantyczny". Ale nie każdy as to odczuwa. Jest takie forum asexuality org, możecie sobie poczytać, bo aseksualność ma różne wymiary, ludzie tam opisują co czują (i czego nie;)).

z czego wynika aseksualnosc?

 

Taka naturalna, nie spowodowana różnymi czynnikami (np. choroby, traumy etc etc.) w teorii z niczego. Po prostu jest, tak jak i seksualność. Wśród zwierząt też zdarzają się aseksualiści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku udawałam (tak, wiem że to było dziecinne) i wtedy było dobrze, przynajmniej dla jeden strony. Później nie dawałam już rady i z nimi zrywałam. Jeden jak się dowiedział, to był bardzo zdziwiony. Też się rozsypało po niedługim czasie, jak już się skończyło udawanie.

Po prostu nie ma opcji, żeby takie coś przetrwało, i ja za to nikogo nie winię. Chyba, że ktoś chce "białe małżeństwo" ale raz że średnio w takie coś wierzę w przypadku seksualnych, dwa nie jestem wyznaniowcem :P . Drugi as pozostaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Cytat

milady, a jak sie jest aseksualnym to sie odczuwa samotnosc wobec plci przeciwnej? zawsze mnie to ciekawilo, na ile to jest tozsame.

nie jestem asekualna ale kiedy bywalam na forum dla aseksow. Bycie aseksualnym nie odbiera uczuc i emocji a jedynie pociag seksualny. Ludzie sie normalnie zakochuja, chca bliskosci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja gdzies w jakiejs ( pewnie wikipediowej... ) definicji aseksualizmu nadzialam się na stwierdzenie ze do aseksualnych zalicza się osoby ktore owszem odczówają normalny pociag seksualny ale keidy zakotwiczają w jakiejś osobie emocjie to pociąg ten odpada... ( haha forever friend/sex ZONE )

 

to ja chyba jestem aseksualna. po co chwile mnie ktos tragicznie pociąga seksualnie a jak sie pojawiaja emocje, przyjaźć itp to nieeee... feee czystość :D

tylko nie wydaje się to absurdalne? że aseksualizm stał się tą rzeczywistą orientacją o tak szerokim spektrum możliwosći ktore w zasazdie na pierwszy rzut oka wygladaja nie jak kolejna opcja ale ,,odchyl od normy" jaką jest pociąg seksualny niezaburzony żadymi opcjami w sposob nastręczający cierpien?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm no tak, tamte teorie jak juz sama wiki pisze są przestazale :

 

Starsza klasyfikacja[edytuj | edytuj kod]

Niektórzy aseksualiści używają klasyfikacji, którą opisał (a później z niej zrezygnował) założyciel AVEN, David Jay:[11]

aseksualista typu A posiada libido, ale nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

typ B nie posiada libido, ale odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób

typ C posiada libido i odczuwa pociąg romantyczny wobec innych osób, ale nie doświadcza ich jako powiązanych ze sobą

typ D nie posiada libido i nie odczuwa pociągu romantycznego wobec innych osób

Klasyfikacja ta nie jest już oficjalnie używana jako zbyt ograniczona, jednak niektórzy aseksualiści uważają, że jest to dobry sposób na określenie ich orientacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie dlaczego to absurdalne? Na forum asexuality zapytaj, byli tam też tacy ludzie bodajże

 

nawiasem mówiąc ja przy swoim asie lubię ubierać się kobieco, w obcisłe eleganckie sukienki, czasem jakieś obcasy etc. I nawet czasami potrafię flirtować czy prowadzić różne gierki słowne, dla zabawy. Ale ja podobno jestem histroniczna więc :P .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego absurdalne, ze w takim wypadku wydaje się nazwanie się aseksualistą być rzeczą przedwczesną. mam taki mechanizm więc mowie jestem w tamach takich siakich czy owakich.

jeśli odczówam pociąg ale rozmija się z emocjami to od razu narzuca się pomysł, ze urodzl sie mechanizm wywolany jakims lękiem, doswiadczeniem. to jest zmienna raczej a nie stala. jesli ktos mi udowodni ze aseksualnosc, nie niskie libido ale aseksualnosc jest precyzyjnye zapisanym , biologicznym programem to ok. czym sie rozni aseksualnosc od mocno zakorzenionej oziębłości np.

 

ja rozumiem ze ludzie mogą nie chcec seksu, nie potrzebowac. moze ciężko mi zrozumieć jakie są powody dla ktorych takie osoby chcą usłyszeć że to trzecia orientacja?

 

-- Wt lis 12, 2013 8:56 pm --

 

tylko że tu znowu sie zaczyna zabawa w klotnie o pojęcia... aseksualizm to moze byc przeciez stan, styl zwiazkow itp, w sumie wyraz potrzebny.

a orientacje w dzisiejszych czasach tez przestaly byc tak twardymi stalymi cechami czlowieka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×