Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Saska, zimno zimnem bo zrobiliśmy ognisko. Mieliśmy ok 22 już jakoś ze 3 stopnie więc wtrzaż piekła od ogniska a plecy zamarzały... Ja mam fajną terapeutke ale w innym mieście :( ja mam do poprawienia pracę licencjacką... Bez sensu jest jej pisanie...

Podziel się wrażeniami z pierwszej wizyty :D

 

Paulina23, Pierwszy raz od początku nerwicy miałem przyjemość ze śmiania się :D było super. Kumple, alkochol (ale ja jeszcze nie pije :D więc się z nich śmiałem jak się upili). Oby więcej takich dni :)

 

Kurde, ale czemu jak jest dobrze to nie myślimy, że jest dobrze i tyle i tak już będzie, tylko człowiek, czeka, aż go coś dopadnie gorszego ? Ja mam np. tak, że w ciągu dnia jest dobrze i w pewnym momencie uświadamiam sobie, że jest dobrze, więc coś będzie zaraz się dziać ... :roll: Głupie, głupie, głupie ... :lol:

Zgadzam sie z Paulina23, taka nasza uroda nerwicowców :) Mam nadzieję, że uda nam się zminić to nastawienie :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ale czemu jak jest dobrze to nie myślimy, że jest dobrze i tyle i tak już będzie, tylko człowiek, czeka, aż go coś dopadnie gorszego ? Ja mam np. tak, że w ciągu dnia jest dobrze i w pewnym momencie uświadamiam sobie, że jest dobrze, więc coś będzie zaraz się dziać ... :roll: Głupie, głupie, głupie ... :lol:

 

Też tak mam niestety...

Ostatnio miałem naprawdę dobry dzień zero lęków i myślenia o nich, zero somatyzacji aż w pewnym momencie kurde coś jest nie tak jakoś tak dziwnie. Oczywiście po takim myśleniu lęk przyszedł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam niestety...

Ostatnio miałem naprawdę dobry dzień zero lęków i myślenia o nich, zero somatyzacji aż w pewnym momencie kurde coś jest nie tak jakoś tak dziwnie. Oczywiście po takim myśleniu lęk przyszedł.

Nie miałem jeszcze dnia bez lęku w pełni (zawsze z rana gadzina jest),a za to somatyzacja powoli ustępuje :)

 

Utrudniamy sobie życie na własne życzenie, chyba się już przez tą nerwicę zaprogramowaliśmy tak, że myślimy że stanie się coś strasznego jak jest z nami dobrze

Ale to co się nauczyliśmy, możemy się na szczęście oduczyć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,dopiero dzis postanowilam dolaczyc do tego forum. Wczesniej jakos nie mialam odwagi. Czytalam sobie pare stron i powiem Wam ze mialam dokladnie to samo. Chopla na punkcie serca,glowy itd, pomimo tego ze wszystkie wyniki byly oki. W koncu kardiolog stwierdzil ze to prawdopodobnie nerwica. Przez dwa tygodnie nie byli dnia bez ataku i w zasadzie wezwania pogotowia. Ja nawet balam sie isc zrobic siusiu, tak mi serce lomotalo. Co prawda u mnie nie trwa to dlugo bo od lutego tego roku. W tej chwili jestem na psychoterapii bo jak zaczelam stosowac leki to ataki sie nasilily, ale nadal je bralam. Ja naprawde tez balam sie sportu, ale jak to mi polecila jedna z pielegniarek, czasami wysilek fizyczny potrafi cztnic cuda. Balam sie jak nie wiem co. Zwlaszcza tak jak mowilam nawet jak szlam siusiu to moje tetno bylo 120:( ale uswiadomilam sobie ze to mnie nie zabije, a co wiecej jak sama nie sprobuje to nie bede wiedziala. I w weekend wykosilam 3000 m2 trway sama;) serce jak zaczelo lomotac to usiadlam i poczekalam az ustanie. Na terapii dowiedzialam sie ze zdrowe serce nawet jak przez pare tygodni bedzie bez przerwy bilo 200 uderZen na minute to i tak nam nic sie nie stanie;)wiec warto sprobowac;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiulka84, super, ze chodzisz na terapie :) Dzieki temu pozbiedziesz się przyczyn - a wtedy objawy, takie jak szybki puls i skupianie sie na tym, same miną.

Ja kiedys tez bylam bardzo wkrecona w serce, wyladowalam w szpitalu z tachykardia i ogolnie ciagle mierzylam puls (ktory ciagle skakal). Ale jak poszlam na terapie to z czasem po prostu juz nie zwracalam na to uwagi i wszystko przeszlo :) Teraz w sumie w ogole nie mam problemow z wysokim pulsem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde dzisiaj mam całkiem niezły atak lęków. Zaczynam się bać że nerwica i depresja coraz bardziej dobierają się do mnie a ja tracę zdrowie psychiczne....

Zaczynam się bać że robie się nienormalny

Masakra :shock:

 

 

Jesteś normalny, bez obaw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, ja mam takie pytanie. Również mam stwierdzoną nerwicę lękową i czasami miewam ataki paniki ale... również mam podejrzenie hipoglikemii czyli poprostu mam spadki cukru w ciągu dnia i wtedy pojawiają się elementy ataku paniki. Pocenie się, drżenia rąk itp. Powiedzcie mi jak ja mam to odróżnić?? Jeżeli ktoś z Was się z czymś takim spotkał i jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie to będę wdzięczny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie tez czasem podejrzewam spadek glukozy w ciagu dnia (zawsze musze miec przy sobie jedzenie, i czesto jak robie sie glodna, to czuje sie tragicznie - wlasnie taki lęk, o panike łatwiej itd.)

Ale z kolei jak kiedys wlasnie tak sie czulam (nagle takie roztrzesienie, ssanie w zoladku, panika itp.) I zmierzylam sobie cukier grukometrem - ale wyszedl w normie... Wiec juz w sumie nie wiem, bo normalnych badan nie robilam.

 

Troche czytalam na ten temat na zagranicznych forach i okazuje się też, ze wlasnie spadek cukru moze wrecz wywolac atak paniki.

I ogólnie te efekty z jednego i drugiego są bardzo podobne - wiec nie wiem czy tak łatwo rozróżnic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu boję się, że umieram. Zapomniałam o tym na chwilę jak zobaczyłam ten nowy, dziwny wygląd forum. Oni nie powinni tak robić. Osoby chore na umyśle mają czasem problem z przystosowaniem się do nowych warunków, akceptacją zmian :( Całą moja równowaga została zachwiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poziom cukru mam w normie. Robię badania dość często. Byłem w aptece w moim mieście i się dowiedziałem że glukometr dostane za darmo jak dostanę od lekarza rodzinnego recepte na dwa paski. Dziwne... ;)

 

nerwa ja też noszę przy sobie jedzenie :D to jest wręcz śmieszne ale wczoraj będąc w kościele znalazłem w kieszeni czekoladkę gorzką hahah a co do ataków paniki czy lęków to masz racje bo też czytałem na temat spadków cukru które będąc duże moga wywoływać takie stany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janek2354, ja to juz mam taką troche fobie :) ze MUSZE miec cos do jedzenia. Jak się robie głodna, to momentalnie czuje oslabienie, roztrzesienie i zaczyna się panika. Ale dziwne jest to, ze np. jak jestem czyms baaardzo zajeta i nie mysle o glodzie, to wcale mi sie slabo nie robi w ciagu dnia (szczegolnie, gdy jestem w domu).

 

Nie wiem... ja to widze kilka opcji:

1) Albo faktycznie spada nam ten cukier, i mamy hipoglikemie, i to po pierwsze daje takie efekty, a po drugie moze wywolywac panike

2) Spada cukier (ale tak jak kazdemu, w ciagu dnia), to sie wiaze z jakimtam stanem, ktory dla normalnej osoby jest do "zaakceptowania" i jest w miare normany, a my odberamy to silniej i juz sie nakrecamy i tez pojawia sie panika. Bo ja np. jak jestem glodna, to juz czuje sie tak zle, ze nie jestem w stanie np. poczekac 2h na obiad. Musze zjesc cokolowiek (chociazby wlasnie cos małego). A sa osoby, ktore potrafia byc glodne i czekac na jedzenie nie wiaodmo ile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Ja bym obstawiał dwójeczkę. W moim przypadku wygląda to tak, że są dni kiedy jestem mega zajęty i nie mam czasu myśleć o jedzeniu i nie mam go też by coś zjeść i nie mam problemów. Są też dni kiedy mam więcej czasu i jak nie zjem to mnie ssie i jest jak piszecie. Tak więc my się chyba bardziej w to wsłuchujemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×