Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paulina23

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paulina23

  1. Tak, już wczoraj sobie to uświadomiłam musimy przerzucić się na inny poziom komunikacji :)
  2. Tak z tym, że te rzeczy nie należą do najłatwiejszych :)
  3. Utrudniamy sobie życie na własne życzenie, chyba się już przez tą nerwicę zaprogramowaliśmy tak, że myślimy że stanie się coś strasznego jak jest z nami dobrze
  4. Musi się udać poprawić nastawienie :) Ja bez lęków jestem taka silna i łudzę się że sobie z nimi poradzę jak tylko przyjdą, a dobrze wiem, że tak nie będzie :) Znowu mnie położą
  5. Taka już chyba nasza mentalność nerwicowców :)
  6. Jeśli chodzi o fizyczny punkt widzenia głowy to taką mam też nadzieję, że dobrze :) co do psychiki to trochę gorzej, aczkolwiek od niedzieli zero lęku, co mnie dziwi i cieszy jednocześnie, chociaż wiem, że on jeszcze pokaże na co go stać :)
  7. Tylko się nie poddawaj po pierwszej wizycie, bo możesz czuć się jak dziecko we mgle, bo na początku przynajmniej ja tak miałam, dopiero później się formują Twoje cele itp :) Także powodzenia, ja idę dopiero w poniedziałek :) Mi na razie chęć na rezonans magnetyczny przeszła bo i z głową wszystko w porządku, ale jak tylko coś się pojawi to znowu będę chciała lecieć robić i sprawdzać :)
  8. Nie bede mowic :) bardzo fajna pogoda na grilla :) trzeba wychodzić do ludzi :) powodzenia! I odezwij się jutro jak wieczór minął :) mój dzień dzisiaj bez tego incydentu u dentysty był bardzo w porządku :)
  9. Nadawał się już tylko do wyrwania :) już wszystko zdrowe :) nie zmienia to faktu że trzeslam sie jak powalona chyba po prostu moje nastawienie na wyrwanie bylo takie ze na pewno będzie bolalo
  10. Tak, właśnie wróciłam od dentysty i tam tak sie zestresowalam że az mnie trzeslo wyszłam od stomatologa i wszystko minęło :)
  11. Tak tylko niech ta nerwica po prostu już sobie pójdzie i nie dołuje człowieka. Najgorsze co może teraz się zdarzyć to kolejny zawrót głowy czy coś co znowu ją nakręci
  12. Zmieniają, to na pewno, ja już mam tyle rzeczy zaplanowanych jak z tego wyjde, że nie wiem kiedy się z tym uwinę. Jeszcze niedawno przerażała mnie myśl, żeby wyjść gdzieś do restauracji albo do sklepu, na razie ta myśl mnie tak nie przeraża, ale nie chce jeszcze ryzykować
  13. Chyba po prostu potrzeba takiego impulsu na zrozumienie pewnych rzeczy i tego się później trzeba trzymać żeby nie popaść w paranoję
  14. "Naciesz się chwilą" to mnie pocieszyłeś :) ja mam nadzieję, że ona to już nigdy nie wróci mimo wszystko
  15. O proszę, no widzisz, działka fajna sprawa :) Bardzo dziwnie się czuje, mając na myśli dziwnie, myślę że dawno nie czułam się tak dobrze, zazwyczaj nasuwały mi się myśli że nigdy z tym czymś nie wygram itd, na chwilę to psuło mi nastrój, a teraz nawet mi to do głowy nie przychodzi. Nie wiem o co chodzi, ale po prostu bardzo fajnie się czuje, w głowie mi się nie kręci, serce mi wieczorem wczoraj przed snem nie waliło, zasnęłam jakby nigdy nic. Cisza przed burzą, na bank...
  16. Idź gdzieś w odległe miejsce na spacer i się wykrzycz :) albo po prostu głęboko oddychaj i jakoś uspokoisz nerwy :)
  17. Wyładuj sobie emocje jakoś, nie trzymaj w sobie bo się na Tobie zemści, jak to mówią " denerwowanie się to marnowanie swojego zdrowia za głupotę innych"
  18. Przejdzie może do jutra :) wrócę do domu, odpocznę i pewnie jakoś przejdzie :) Po prostu czuje się chyba za dobrze i boje się że to może w każdej chwili runąć
  19. Tak, to jest kolejny bardzo pracowity dzień i jak na razie w miarę udany bo bez mega lęku :) towarzyszy mi tylko ból przy łopatce i to tylko ja się ruszam, także nie mogę się przepracowywać :)
  20. Poza tym ból zawału nie trwa ponad 12 godzin tylko łapie od razu
  21. Witajcie z rana :) ból pod łopatką nie minął, pojawia się on tylko przy skręcie tułowia :) Powiedziałam mamie rano a ona do mnie, nie strasz mnie, jesteś za młoda na zawał i mi dała znów do myślenia...
  22. Właśnie leze juz w łóżku, dzis bylo spokojnie o dziwo :) teraz mi jakis bol pod lewa lopatke wszedł, takie naciagniecie mięśnia czy coś, oczywiście pierwsza myśl to to ze cos z sercem moze aleee szybko sie jej pozbylam :) wiedzac ze serce to raczej z przodu a nie pod łopatka
  23. U mnie jak zasypiam to się zdarzają takie lekkie lęki, zazwyczaj serce po prostu mi wali... Dodatkowo standardowo mam kłucia w sercu ale to jak wszyscy chyba, na tle nerwowym :)
  24. Czytam dwie książki równolegle, umysł ponad nastroje oraz wydawnictwo samo sedno opanować lęk, stres i depresję czyli terapia poznawczo - behawioralna. Ja też mam problem z koncentracją :) Teraz wiem co robić, ale w momencie silnego lęku nie będę potrafiła go okiełznać, tak mi się wydaje
  25. Na ta chwilę, kiedy ten lęk jest mały to jestem silna gorzej jak mnie ogarnia już większy lęk to już wtedy wymiękam... aż się boje jak mi przyjdzie się z tym rozprawić znowu
×