Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Klaudunia- bo mam nerwicę lękową. Joasia cudownie to wyjaśniła- bo nie mam wtedy kontroli nad moim ciałem, bo nie mam na to wpływu i wpadam w panikę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, no sporo, sporo. To jak wejscie na Mount Everest. Kazde takie "zaliczenie" szczytu jest dla nas duzo wartosciowsze niz dla ludzi, ktorzy obcuja z tym na codzien i nie odczuwaja zadnego lęku przed takimi rzeczami. Dlatego tak niewiele osob jest w stanie nas zrozumiec.

Joaśka, raczej lęk przed smiercia :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, raczej lęk przed smiercia :P

 

Nie... To nie lęk przed śmiercią, jeśli już to raczej lęk, że nikogo w tym momencie przy mnie nie będzie...

Ja mam takiego małego bzika na punkcie kontrolowania tego, co się ze mną i wokół mnie dzieje... :roll: Gdy mam poczucie, że tą kontrolę tracę to nie jest fajnie. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, raczej lęk przed smiercia :P

Typowy objaw "lęku napadowego" ja się już wielokrotnie żegnałam z życiem ;) doszłam nawet do wniosku że prawdziwa śmierć to będzie pestka w porównaniu z tym lękiem przed nią ;)

agaska, wyslalam ci wiadomość na priw !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzeba ciągłego kontrolowania swojego ciała (w tym równiez często niepotrzebnego monitorowania) i w ogóle sytuacji wokoło, w nerwicy odgrywa niestety ważną rolę. I m więcej tej kontroli będziemy chcieli uzyskać tym gorzej się czujemy. Bo mamy wrażenie, że jeżeli pozwolimy czemuś się wymknąc naszej uwagi to nasze najgorsze scenariusze (nerwicowe) się spełnią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz dużo racji Victorek. U mnie ma to jednak jeszcze trochę inne podłoże i jest związane z czymś innym... Bo ja klasycznej nerwicy lękowej nie mam. Moja stała potrzeba kontrolowania wynika z tego, co robiłam w dzieciństwie, a czego nienawidziłam i z jednej strony nie chciałam robić, ale jako dziecko nie mogłam sobie poradzić inaczej z emocjami (miałam dość trudne dzieciństwo; i moja osobowość ukształtowała się jako niestabilna emocjonalnie :evil: ). Wtedy zaczęły się moje usilne próby kontrolowania tego, co robiłam, za wszelką cenę chciałam tego uniknąć, a im bardziej się starałam tym bardziej coś popychało mnie do tego, by jednak to robić; potem wraz z upływem czasu obszar tej kontroli stawał się coraz szerszy... No i tym sposobem teraz mam z tym duży problem. :roll:

Ale zakręciłam to wszystko. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Victorek bardzo dobrze napisał i Joasia. Ja mam tak jak Wy. Natomiast nie mam tak jak Polakita- mam lęk napadowy ale w ogóle nie boję się że umrę bo wiem że nie umrę. Nawet wczoraj jak miałam atak to powiedziałam do chłopaka - 'Spoko, zaraz minie, nic mi nie będzie, od tego się nie umiera'.

Więc nie ma co uogólniać że to typowy objaw bo np ja go nie mam.

 

Klaudunia- na bóle nerwicowe często przeciwbólowe nie pomagają bo to psycha nas boli. A mnie nawet jak ciało boli to przeciwbólowe są często dla mnie za słabe. Np teraz mam okres, boli mnie brzuch, mam wrzody żołądka które bolą i ćmi mnie głowa (choć lekko jak na mnie, wietrzę mieszkanie i piję dużo wody) - wzięłam no-spe i ibuprom ale dalej boli, ino trochę mniej. I do tego czuję lekki lęk po ataku. A wczoraj tak okropnie mnie głowa bolała że nic nie pomagało i zaczęłam się schizować - atak gotowy. Dobrze chociaż że już umiem nad nimi panować i je zatrzymywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...w ogóle nie boję się że umrę bo wiem że nie umrę. Nawet wczoraj jak miałam atak to powiedziałam do chłopaka - 'Spoko, zaraz minie, nic mi nie będzie, od tego się nie umiera'.

 

Dokładnie, też tak mam Madziu. ;)

 

 

A wczoraj tak okropnie mnie głowa bolała że nic nie pomagało i zaczęłam się schizować - atak gotowy..

 

Jak mnie zaczyna coś boleć to myślę kiedy w końcu przestanie, bo mnie to strasznie wkurza - że nie mogę nad tym zapanować, zatrzymać. No a wiadomo, gdy się zaczynam wściekać na ten ból i na to, że nie mam na niego wpływu to mi to nie pomaga tylko czasem jeszcze pogarsza sprawę. :evil: Przy czym u mnie nie jest to jedynie lęk, ale też złość, agresja. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joasia- u mnie też złość na początku, ale wczoraj cały dzień mnie bolało, tabletki nie pomagały, i coraz mocniej bolało.. W końcu ta złość zaczęła się przeradzać w lęk. I ciekawe, bo po ataku głowa mnie bolała o połowę mniej. Dziś mnie ćmi tylko ale lekko, bardziej czuję jakby jej ciężkość, tak jak w początkach nerwicy. Więc na razie nie będę się truć Polopiryną.

 

Ale ogólnie mam tak samo jak Ty Asiu.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ja z tego kota mojego to flaki dzisiaj chyba wypruję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudunia, morze (powinno byc moŻe) to jest glebokie i szerokie :P Na migrene nie dzialaja zwykle leki, dostepne w aptekach. One tylko troche zagluszaja bol, ale tak naprawde trzeba sie przemeczyc.

 

Joaśka, ja sie boje zaraz, ze cos mi sie stanie i nikt mi nie pomoze ;)

 

polakita, dziekuje :) Jak widac naturalne rzeczy czesto bywaja tak samo dobre (czasem nawet lepsze) niz chemia :mrgreen: Niestety na wlasna reke brac nic nie bede, wole jednak konsultacje z lekarzem, a do mnie juz ta od medycyny naturalnej nie zaglada... :-|

 

Paranoja, ja sie klade spac srednio miedzy polnoca a 3am, wstaje miedzy 9 a 12 :mrgreen: Tak mialam przed nerwica i znow tak potrafie, bo bardzo dlugo chodzilam spac okolo 4 a nawet 5 i wstawalam o 13/14.

 

Victorek, masz absolutna racje. Ja natretnie sprawdzalam jak bije moje serce. Wciaz mi sie to zdaza. Dzis sprawdzalam sobie na zajeciach, bo mialam przez chwile wrazenie, ze czuje sie zbyt normalnie i musialam sprawdzic czy w ogole bije :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko mnie boooli :cry: Mam dość...

 

[Dodane po edycji:]

 

A głowa może boleć od ropy w dziąśle? Jem antybiotyk ale ropa ciągle jest, mniejsza, ale jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, od ropy? Nie, ale od antybiotyku moze. I od zeba. Moze Cie boli zab, a promieniem idzie na glowe i stad "migrena".

Btw, powinnas isc do dentysty i sprawdzic te rope. Nie powinna sie tak dlugo trzymac na lekach.

 

Ząb mnie nie boli. A raczej korzeń sam bo to przy korzeniu mi się ropa zebrała (no chyba ropa, miałam taką gulę - ona mi zeszła ale dziąsło dalej odstaje inaczej niż z drugiej strony). Też myślę właśnie nad tym dentystą. Bo antybiotyk już kilka dni biorę a dentysta mi nie obejrzał zębów tylko dał receptę.

 

Już zaczynam się schizować że mi ropa z bakteriami z dziąsła do mózgu poszła i mnie dlatego boli i ćmi głowa i mnie mdli. :cry: Boże, ja to się mam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magda, koniecznie jak najszybciej do dentysty. Im szybciej pójdziesz tym szybciej się dowiesz, że nic takiego złego się nie dzieje i będziesz spokojniejsza. Może antybiotyk źle dobrany? Moim zdaniem to bez sensu brać dalej antybiotyk bez pokazania zębów dentyście... Idź jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magda, koniecznie jak najszybciej do dentysty. Im szybciej pójdziesz tym szybciej się dowiesz, że nic takiego złego się nie dzieje i będziesz spokojniejsza. Może antybiotyk źle dobrany? Moim zdaniem to bez sensu brać dalej antybiotyk bez pokazania zębów dentyście... Idź jutro.

 

Nie wiem czy to antybiotyk bo już kiedyś go jadłam i było okej. Gula się zmniejszyła ale dziąsło nadal odstaje inaczej niż powinno i chyba ma inny kolor, ciemniejszy- i jest twarde a nie miękkie. Przed chwilą szukałam jakichś informacji i natknęłam się na info że jakaś babka miała ropę w dziąśle i na cały organizm jej się rozeszło ...i umarła :shock: . Ogólnie już po ścianach chodzę ze strachu. Do dentysty jadę jeszcze dziś, mam pogotowie dentystyczne 24h, tylko czekam aż X wróci z pracy. Od razu ich zapytam czy to od tej ropy/antybiotyku boli mnie głowa i jest mi nie dobrze... (?) Boję się :-|

 

 

:cry::cry::cry: A Wy macie tylko nerwicę, jak ja Wam zazdroszczę :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, no nie tylko nerwice, bo tez mam zeby do leczenia. Choc odpukac, nie mam zadnej ropy... Ale i tak pietram przed sepsa :-| Mialam latem faze, ze co sie czyms przycielam czy skaleczylam to co chwile sprawdzalam czy mi zakazenie nie idzie (wiecie, ta czarna kreska). Nie da sie wiec powiedziec, ze ktos ma tylko nerwice, bo ta tylko nerwica to rowniez szereg dodatkowych "zboczen". Glownie dotyka nas niestety hipochondria.

A i jeszcze mi paznokiec u duzego palca u nogi rosl nie tak jak trzeba - zle go scielam - i mi sie ropa zbierala, musialam ja ciagle wyciskac i przelewac spora iloscia spirytusu dobre 2 miesiace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- ja już wolę tą hipochondrię bo ona mi krzywdy realnej nie zrobi niż te prawdziwe zagrożenia, jak np teraz :-| Boże, kiedy on wróci z tej pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, no ale wiesz, hipochondria daje oznaki realnych chorob i zagrozen... Wiec jak ktos sobie wkreci guza mozgu, to bedzie miec jego objawy.

Ale jedz, niech sprawdzi Ci zeba. Dziaslo Ci sie troche rozciagnelo od ropy, stad sterczenie i nieco inny kolor. Ale skoro ropa zlazla, to jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madziu, nie tylko nerwicę, mi na pewno nie masz czego zazdrościć... Na pewno nie chciałabyś sobie musieć mielić jedzenia (a ja często muszę, bo mam problemy ze stawami skroniowo-żuchwowymi, tak jak i z innymi zresztą). Nie chciałabyś mieć różnych moich kłopotów ze zdrowiem, o których już nie będę pisać, żeby się nie dobijać. :roll:

 

A mnie dentysta też czeka, tyle, że:

1. boję się bardzo

2. (ważniejsze) - muszę czekać na odpowiednie momenty, kiedy moje stawy pozwolą mi na borowanie, bo nie mogę nawet dobrze szeroko buzi otworzyć. A takie momenty zdarzają się rzadko :cry:

 

Pojedź dziś do dentysty i będzie dobrze, zobaczysz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Joasiu faktycznie Ty to masz gorzej ode mnie :( Pamiętam ten Twój temat stary gdzie pisałaś o tym wszystkim... Bardzo Ci współczuję i mam tylko nadzieję że szybko dojdziesz do pełnego zdrowia, albo do samej nerwicy bez tej całej reszty... :( A to że boisz się iść do dentysty/chirurga- ja też się boję. Ale co zrobić... I nie dość że się boję to odczuwam wstyd że muszę komuś pokazać te połamane korzenie... I te dziąsło.. Okropnie to wygląda, mam nadzieję że dla dentystki z ostrego dyżuru to normalny widok.

 

Agaska- ja z hipochondrią nauczyłam się walczyć i w zasadzie już mi się baaardzo rzadko zdarza coś sobie wkręcać, wolę po prostu iść do lekarza jeśli faktycznie coś długo mnie boli itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylam w szpitalu u doktorka od babskich spraw:pogrzebal,pomacal..i cos tam znalazl w lewej piersi na usg.Niby to tylko cysta,ale za tydzien mam biopsjè :evil: bojè siè bardzo..

W pracy cièzko bardzo:ludzie wymyslajà :roll: w domu màz jèczy,ze go wszystko boli.no ale jak ma nie bolec po takim wypadku????co za dzien.aaaaaaaaaa u nas juz wiosna :D dzisiaj bylo +19° i duzo slonca. magdalenabmw, bylas juz u dentysty,czy zwlekasz???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, moja mama ma tluszczaka...

U mnie bylo +12 ale silny wiatr, wiec raczej sie tego nie czulo.

 

magdalenabmw, ja teraz mam tak samo, ale w zeszlym roku to pytalam o wszystko co mnie strachalo ;)

 

Rooibos + czekolada z nadzieniem malinkowym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×