Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Ostatnie dni byly okropne! Nie wiedzialam chwilami co sie ze mna dzieje. Dusilam sie moimi myslami. Cialo robilo ze mna co chcialo - a ja nie mialam na to zadnego wplywu. Wczoraj poszlam do lekarza po zwolnienie, bo nie dalabym rady do pracy dojechac, a co dopiero tam kilka godzin przesiedziec -koszmar.

Ale moze zaczne od poczatku.

Wyjechalam do pracy do Niemiec, bo chcialam zarobic na studia. To bylo juz kupe lat temu. Najpierw bylo fajnie, polubilam to co robilam i koledzy i kolezanki z pracy tez byli spoko..., ale do momentu. Na moje nieszczescie zakochal sie we mnie nasz kucharz, a ja mialam juz chlopaka - Niemca. Cala ekipa probowala nas rozlaczyc i ciagle wymyslali cos na mojego chlopaka, zeby go oczernic. Co niektorzy zaczeli mnie ignorowac, nie rozmawiali ze mna, nawet glupiego halo nie umieli odpowiedziec. Pracowalismy tez w weekendy, dlatego nie zawsze chcialo mi sie wieczorami z moim chlopakiem na jakies imprezy wychodzic, bo wiedzialam, ze nastepnego dnia znow 10 godz. pracy mnie czeka. Wybuchaly z tego oczywiscie niezle klotnie. Ja wiedzialam, ze jak on sam pojdzie - to na drugi dzien w pracy nie dadza mi zyc i beda rozne historie mi opowiadac. Czyli caly czas bylam pod napieciem. W tez czasie rozchorowala nam sie szefowa i musiala isc do szpitala. Wtedy to juz w ogole kazdy robil co chcial - czyli nic - a ja musialam sprzatac pokoje po gosciach, w kuchni pomagac i na myjce stac, a w miedzy czasie jeszcze posciele prac i prasowac. Moja kochana kolezanka, tez Polka, trzymala dobrze z kucharzem i mogla cale dnie dotrzymywac mu towarzystwa. Niekiedy w pracy cale dnie przeryczalam. Nawet na obiad mnie nie wolali. Musialam jesc sama - jak cos zostalo. A na dobry koniec to jeszcze rozchorowal sie moj tata na nieuleczalna chorobe i to mnie juz wtedy dobilo. No i zaczela sie karuzela. Bezsenne noce, zawroty glowy, kolatanie serca, zly humor itd. Po kazdej wizycie u lekarza wychodzilam rozczarowana, ze nic nie znalazl. No i kiedys wyladowalam u psychiatry....cdn...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, oczywiście, że będę!

Nie kwestionowali zasadności, tylko terminu. Złożyłam podanie odpowiednio wcześniej, a oni zamiast wyznaczyć orzecznika na koniec okresu zasiłkowego, wezwali mnie 2 miesiące wcześniej!

Lekarz musiałby być jasnowidzem, żeby dziś napisać, w jakim stanie będę w lutym!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

secretladykkk, ale ja zaczynam, Ty kończysz...Oczywiście do lutego mogę być alfą i omegą, ale na razie mam kłopoty z pamięcią, koncentracją, często wręcz zrozumieniem, co się do mnie mówi. Nie umiem czytać. Nawet kartkę z zakupami studiuję dłużej niż kiedyś. Jestem diablo rozkojarzona, nieprzytomna i nieobecna duchem.

Fizycznie czuję się lepiej, ale kwatera główna szwankuje nadal. A pracuję umysłowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi dzień w pracy po powrocie z tygodniowego urlopu wywołanego atakami lęku... Nie był krytycznie zły, ale dobry tez nie, próbowałem opanować ataki ale bez afobamu się nie udało.. Nie wiem jak tak długo można... To znaczy wiem ale ale nie mam innego wyjścia niz te pieprzone tabletki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wróciłam godzinę temu głodna jak pies i zziębnięta; po pracy skoczyłam na zakupy... miałam na sobie pod kurtką bluzkę na krótki rękaw, nie chciało mi się zakładac z powrotem zdjętego w tesco sweterka...

 

moim marzeniem jest zostac kiedyś morsem, wykąpac się o takiej porze jak ta...

 

od czegoś zatem trzeba zacząc, zaczynam od nie opatulania się w mroźne dni by organizm nie szalał przy ujemnej temperaturze, aczkolwiek nie pajacuję - nie zakładam czapki, szalika i rękawiczek tylko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem u neurochirurga pokazałem mu wyniki rezonansu i powiedziałem mu też, że koncentracja i myslenie troche mi sie poprawiły i czasami wzrok też. Powiedział, że mam poczekac 5 miesięcy i jak się mocno nie poprawi to mam się z nim skontaktować. Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, długo szukałam jakiegoś miejsca gdzie moglabym się podzielic moim problemem z kimś,kto pewnie ma podobne dolegliwości.

Od kilku miesięcy mam problemy z zasypianiem,budzą mnie kołatania serca,mam wrażenie bezdechu i ucisku w przełyku,a czasami czuje dziwny ucisk w głowie jakbym miala zaraz przestać widzieć. To strasznie uciążliwe,męczące nie tylko dla mnie ale i dla bliskich. W ciągu nocy potrafie budzić się nawet 6 razy.

Oprócz fizycznych objawów oczywiście towarzyszą mi lęlki psychiczne, szczególnie lęki o to czy z moimi bliskimi nic się nie dzieje.

Moja mama mieszka 340 km ode mnie i pomimo ,że dzwonimy do siebie po 20 razy dziennie to ja potrafie zadzwonić do niej nawet w środku nocy by upewnić się czy wszystko jest ok. Bylam juz u lekarza z moimi objawami ,lekarz wykluczył nadczynność tarczycy,badania ekg też nie wykryło żadnych zaburzeń w pracy serca. Nie wiem co mam robic dalej ? Niedługo ide do bardzo dobrej pani kardiolog,ale czy to właściwa droga? Boje sie,że odesle mnie do psychiatry a ten przepisze psychotropy. Obecnie jestem na lekach nasennych i uspokojajacych m.in. hydroxyzinum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady Em., mi często zdarzało się chodzić do pedagog, ostatnie czasy rzadziej ;)

 

dzisisejszy dzień przetrwałem ale cięzko mi jest:( miałem dzisiaj spotkanie z terapeutą ale szkoła i angielski dodatkowy w szkole językowej wykańczaką, do tego muszę z pewną dziewczyną odbyć szczerą rozmowę i to jest dla mnie bardzo trudne, jednak chce podjemować decyzje i być za nie odpowiedzialny, może się wygłupie może cos wyjaśnie, nei chce czuć bezradności, mimo że mnei ściska w środku i chce od tego uciec!!!!!!! aaaaaaaaa life is brutal..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×