Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Korba, U mnie żadnych problemów ze wstawaniem. Przy takiej dawce jeszcze czuję rano, takie przyjemne benzo-przymulenie, które mija w ciągu 2 godzin. Spróbuj chlorprotixen albo ketrel. Szczególnie chlor fajnie działa na mnie w dawce minimalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie jak codzień..

z tą różnicą że ze znajomym psioczyliśmyna system edukacji w naszym państwie , szczególnie na naszej uczelni..

nie ma to jak sobie wspólnie poflugać 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie chlor byl obrzydliwy-sprawdzil sie jedynie w ilosci hurtowej podczas swiat...a samodzielnie powodowal uczucie podobne do upojenia alkoholowego.fuj.

natomiast ketrel jest okay,ale na silną bezsennosc dopiero stówka pomogla.

 

bylam u psycha,ktory promienieje dumą,że nie biorę prochow i na sucho przezylam odstawienie-zuch dziewczynka :mrgreen:

nie udalo sie wyludzic lekow,ale wizyty mamy teraz co 2 tygodnie,wiec może nastepnym razem :why:

 

bardzo brakuje mi lykania tabletek,wiec ratuje sie magnezem,ale jestem troche za mądra by oszukac samą siebie :mrgreen:

czuje sie pozbawiona ochrony i wspomagania,choc przeciez leki już dawno przestaly dzialac jak powinny.. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haniu,no wlasnie - a terapia..?

 

moj dzien - glowa mi peka, czuje sie paskudnie psychicznie po wczorajszym dniu, zaluje, ze przyznalam sie terapeutce przez telefon do wczorajszego okaleczania sie, troche poprawilam bledy w pracy mgr., teraz gotuje obiad choc w sumie nie jestem glodna... czyli dzien niezbyt dobry, bywaly duzo lepsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam z terapii. To idzie wszystko, jak krew z nosa. Mam wrażenie, jakbym była zagubionym dzieckiem, które nawet samo nie wie kim jest i czego chce. Jak tak dalej pójdzie to terapia zajmie mi kilka lat :roll:

Poza tym źle spałam przez lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny...zachowujecie sie jak moj psychiatra :mrgreen:

 

Dzwonila już pani?dzwonila?

 

 

chce sie zaciąć.

chce byc naprawde gotowa,na amen,na smierc i życie.

poki co wystarcza mi swiadomosc,,że moj nowy terapeuta jest gdzies tam i czeka na mnie...nie może mnie opuscic-bo jeszcze sie nie znamy.

a wiem,że jest dobry-i to bedzie dopiero druga osoba,ktora specjalizuje sie w pograniczu.facet,tak jak sobie zażyczylam,do tego bedzie w bliskim kontakcie z moim lekarzem..tak jak rowniez sobie zazyczylam.

jestesmy przygotowani z moim psychiatrą na to,że bede go odrzucac i porownywac.ale nic to.świadomosc to pierwszy krok do wyleczenia.. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się źle, ignorowany i olany.

 

Haniu, mam nadzieję, że wytrwasz na terapii- ja już w nic nie wieżę, chciałbym się czuć kompletnie osamotniony i opuszczony oraz, żeby moja szczurzyca mnie z tego wybawiała sobą...

 

Ech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panna_Modliszka, nie chodzi akurat o wsparcie ale Ty mi je właśnie dałaś, tylko o rozmowę o szczurach.

Brak tej rozmowy powoduje stan opuszczenia i osamotnienia.

 

Dzięki za Chęci :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, wyslij mi adres na pw.

Jako "niektora" przylece do Ciebie i zabiorę biedaka.

 

Dużo bardziej obrzydliwe są dla mnie koty,a jak jakis sie przypaleta do piwnicy do nie zalatwiam delikwenta,choc mnie szczerze korci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×