Skocz do zawartości
Nerwica.com

Objawy nerwicy, wszystko o objawach!!!


Gość PACO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Widzę że dobrze trafiłem. Zauważyłem że u mnie występują podobne problemy.

 

U siebie zauważyłem takie rzeczy jak:

1. Będąc jeszcze w szkole podstawowej poszedłem w zimę do kościoła i jak tylko przekroczyłem drzwi to zaczęło mi walić serce i kręcić się w głowie jakbym miał zaraz zemdleć. Wyszedłem na zewnątrz i poszedłem trochę się przejść. Przeszło po jakiejś godzinie.

2. Grając w siatkę gdy przyjąłem piłkę na nadgarstki, bach - i znów walenie serca jakby miało zaraz wyskoczyć i zawroty głowy; przeszło po 15 minutach ( i tak zdarzyło mi się już kilka razy).

3. W lato robiłem gipsówkę w pokoju, bach - znów atak szybkiego bicia serca i panika że zdycham.

4. Przez całe liceum i studia - potężne kłopoty z zapamiętywaniem i koncentracją. Mogłem przez tydzień uczyć się do egzaminu a i tak prawie nic nie zapamiętywałem; i dlatego szkoły przeszedłem dzięki "pomocom naukowym".

5. Jak już udało mi się czegoś nauczyć i miałem wyjść to wygłosić - wychodziłem i ...KUPA - wszystko zapomniałem.

6. Ostatnio przez jakiś rok pojawiło się jeszcze ucisk w klatce, gule w gardle (czasem przez kilka dni), strach przed dalszym życiem.

7. Brak chęci, energii - to znaczy chciałbym coś zrobić, zadziałać ale - "nie chce mi się, wolę poleżeć".

8. Od ślubu - czyli ze 3 lata - przeszła mi ochota na sex z żoną natomiast mam ciągłą ochotę na sex z innymi kobietami no ale przecież żony nie zdradzę - zamęcza mnie ta myśl bo nie wiem co mi odwali pewnego dnia.

9. Ciągle myślę że mam za mało pieniędzy i wręcz chyba mam wpojone że to jest powód moich ataków lęku; a może to nie okasę chodzi tylko o pracę którą chciałbym wykonywać z przyjemnośćią ale z góry wiem że nigdy się do takowej nie dostanę.Teraz jestem kierowcą busa, w pracy szefowa mnie traktuje z dużym szacunkiem, i staram się wykonywać swój zawód jak najlepiej ale właśnie kosztem swojej psychiki, ponieważ staram się wszędzie zdążyć na czas bo wpoiłem sobie że jak nie zdążę to mi szefowa "łeb urwie".

10 Kuje mnie przy sercu, czasami mam ataki duszności (najczęściej latem ale myślałem że to od mojej alergii na pyłki roślin).

11. Mam wrażenie że wszystkie stresy z pracy przynoszę do domu; kłócę się z żoną, wydzieram się na psa a przecież wszystko widzi moje miesięczne dziecko.

 

Już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie mam czasu chodzić do lekarza ponieważ praca mi na to nie pozwala, chociaż jestem umówiony na 02.12.2010 do kardiologa i zobaczymy co powie; pewnie nic.

A i palę papierochy od 12 roku życia z przerwami ale ostatnio się powstrzymuję przez te dziwne zachowania mojego organizmu.

Najgorsze jest chyba właśnie to że nie mam koncepcji na dalszą przyszłość; co mam począć, gdzie iść, co robić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej pójdź do psychiatry (zaoszczędzisz czas na bieganiu po innych lekarzach). To też lekarz i zapewne właśnie ten, który jest Ci potrzebny. Możliwe, że nasilenie objawów zależy od odstawiania papierosów, ale nie zrażaj się, to w końcu minie. Dobrze byłoby rzucić. Btw. wcześnie zacząłeś :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Tak czytałam wasze posty i postanowiłam napisać bo czuje,że dzieje się ze mną coś nienormalnego i zaczynam do chodzić do wniosku,że to chyba nerwica a nie inne dolegliwośći jakie szukam u lekarzy.

Od pewnego czasu mam dosyć poważne problemy z żołądkiem:biegunki,nudności ogólnie czuje się słaba,często jest mi słabo, tak dziwnie.Ogólnie posiadam wrażenie jakbym chodziła w klatce czy jak we śnie jestem taka słaba jakoś tak jakbym źle widziała.I zaczynam sie bać co się ze mną dzieje.Jestem niepsokojna jestem w stanie z byle powodu poczuć lęk itd.Np jak mam iśc do sklepu załatwić coś,mam cudownego kochanego chłopaka wreszcie spotkałam kogoś fajnego a mimo tego mam np leki,że to nie ten,że to że tamto,stresuje się,że np kolejny dzien się spotykamy,że musze wyjść itd.

I zaczynam sie tym martwić nie moge normalnie funkcjonować,mimo że np śmieje się wciąż jakby to nademną wisi.Wiem,że to leży w psychice próbuje sobie wyjaśnić podejść na luzie ale to silniejsze odemnie,dałabym rade gdyby nie te objawy fizyczne,jak biegunki,mdłości czy dziwne uczucie widzenia.

A nie chce iśc do psychiatry to ostateczność prosze doradzcie mi coś:):)))

 

Chciałabym poprostu mieć siłe by iść ulicą cieszyć sie życiem itd a tak wszystko co robie jest takie na siłe:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MonikaCzarna, jak nie psychiatra to psycholog chociaż... lepiej iść za wczasów niż się męczyć!

ja miałem te same objawy... miałem też kobietę ale nie czułem się przy niej bezpiecznie!

Teraz poznałem moją M. i lęki prawie zniknęły! Chodzę na terapię!

U psychiatry jeszcze nie byłem i nie mam takiego zamiaru! ;)

Powodzenia :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ratujcie, mam nerwice od 16 lat ale to co mi sie przydrzyło przed chwila to cos nowegho, dziwne uczucie w głowie z jednej strony taki niby otępiały ból a raczej uczucie ciężkości i mrowienie tej strony twarzy,,zabrałam afobam i czekam, macie tez tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest tak:

 

wśród ludzi boję się mówić całą parą nie mam ochoty na jakąś nawijkę,często mam myśli że ktoś coś sam nie wiem co... :/ nie umiem jeść przy ludziach swobodnie,przede wszystkim nie mogę znaleźć miejsca sobie czuję się jak jakiś PAJAC xD

 

wewnętrzne akcje brzucha to żołądek,bule przy stresie ( dziwne to jest )

bardzo często raz zimno że mi ciarki wyskakują a raz gorąco, ( nagłe przypływy na twarz ) zimne ręce nogi i odwrotnie gorące

zawroty głowy czasami,jakieś głupie uczucie w gardle jak bym miał zatkane xD

 

często mam tak że trawienie się uda i fajnie się czuję a czasami tak jak by mi wyszło gdzieś :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, dzisiaj w nocy miałem atak jakbym miał stan przedzawałowy, czyli ból w klatce piersiowej, gorąco, suchość w ustach, ból ręki, myśli, że zaraz umrę i co będzie z moimi bliskimi, mam też sam, bez innych objaw płytki oddech i lekki ból\niepokój w sercu. itp. potem przeczytałem, że takie samie reakcje ma się od nerwicy. Kiedyś jak chodziłem do gimnazjum miałem bóle brzucha mimo, że się nie denerwowałem, zawsze przed jakimiś nowymi rzeczami denerwuję się, jak miałem z 10 lat moi rodzicie się rozwiedli, niby podświadomie się tym nie denerwowałem, ale może jakoś podświadomie się to na mnie odbiło? Teraz rodzice mają problemy finansowe i to może tez jakoś podświadomie mi się udziela?. Czy możliwe, żeby nerwica ukazała się tak nie spodziewanie? Czy to wszystko przez tyle lat mogło się zbierać? Atak dość długo mnie trzymał, ale przeszedł choć jeszcze trochę mnie serce lekko boli. Jak myślicie czy jeśli byłby to zawał to też by tak złagodniał? Mam 18 lat. Wydaje mi się, że był to atak paniki, ale pewny nie jestem bo go nigdy nie miałem. Czy ataki są takie nagłe i nawet gdy wdanym momencie się nie denerwujemy? Jeśli pojadę do szpitala to jakie badania mi zrobią? Niestety zrobiłem głupotę i brałem hasz ostatniej nocy. Czy mogą to wykryć. Albo to on może być za to odpowiedzialny? Pozdrawiam, mam nadzieję, ze ktoś odpowie na moje pytania.

 

I czy mogło tak być, że byłem na to chory, ale przez thc nerwica się ujawniła, ponieważ zwiększyło się ciśnienie lub coś w tym stylu?

 

Zapomniałem również dodać, że mam tyki nerwowe jak podrygiwanie nogą. Ogólnie nie czuję się nerwową osobą, ale widocznie się mylę. Czytałem, że dużo ludzi było towarzyskimi i odważnymi osobami, a to i tak ich dopadało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

surek, Oczywiście,że zdarzenia z przeszłości mogły mieć wpływ na pojawienie się zaburzeń lękowych u Ciebie. Rozwód rodziców, problemy finansowe. Jako dziecko żyłeś w obawie i lęku. Poprzez te doświadczenia wypracowałeś w sobie spectrum zachowań, które mogą wpłynać na dzisiejsze Twoje samopoczucie.

Po co paliłeś hasz? To forma radzenia sobie u Ciebie z problemami? Hasz mogł wywołać atak paniki, mógł być zapalnikiem do objawów, które opisujesz.

Nie wiem czy można wykryć fakt,że paliłeś. A po co to chcesz ukryć?

Jest tu wątek na forum w dziale nerwica lękowa na tematy związane z atakami paniki. Poczytaj, może Cię trochę oświeci.

Porponuję wizytę u psychoterapeuty i ustalenie teraminów co do dalszych spotkań.

Jeśli boisz się o serce,żeby się uspokoić, żeby wykluczyć zawał, który przeszedłeś ;) propouję też udanie się do lekarza rodzinnego i poproszenie go o skierowanie na badania, w tym ekg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obręcz na głowie

 

Witam, mam 23 lata i od jakiegoś czasu mam uczucie obręczy założonej do okoła głowy, uczucie to występuje codziennie bez wyjątku i zaczyna się w godzinach przedpołudniowych(rano po przebudzeniu tego nie mam). Trochę lepiej jest gdy uprawiam jakąś aktywność fizyczną (wtedy mija niemal całkowicie), ale po chwili spoczynku wraca spowrotem. Po piwku obręcz też puszcza :D . Chciałem dodać że Oxazepam i Relanium na to nie pomaga. Pytanie jest takie czy może to być na tle nerwowym skoro benzo nie działa? Czy może raczej to choroba somatyczna? (neurolog mi powiedział że pierwszy raz z czymś takim się spotkał i zaczął dopytywać czy czasem nie symuluję). Dzięki z góry za odpowiedź

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dejw88, To może być objaw nerwicy.

Ja kiedyś leczyłam tzw. zespół bołów głowy o charakterze napięciowym.

Sam napisałeś,że gdy napijesz się piwa, to uczucie obręczy znika.

Ja leczyłam ten zespół tylko u neurologa. MIałam przepisane leki.

A fakt jest taki,że z perspektywy czasu patrzę inaczej na te moje bóle glowy.

Nie umiałam sobie radzić ze stressem. To były tzw. objawy somatyczne nerwicy.

Dziś mam migreny, ale nie leczę ich farmakologicznie.

Chodzę na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że to nie jest taki "klasyczny ból". Głowa jako taka mnie nie boli, tylko mam wrażenie jak bym miał na nią coś założone+dekoncentracja. Przykładowo kiedy założę prawdziwy kask na głowę, czy nawet okulary, czapkę (cokolwiek) to uczucie obręczy znika, odchodzi na dalszy plan (bo wtedy coś faktycznie mam na głowie)... Wiem że może to się wydawać dziwne ale niestety tak wygląda rzeczywistość. Czy uważasz że jest sens bawić się w piguły(Xetanor)? Bo kiedyś byłem też z tym u psychiatry to babka odrazu mi przepisała środek wyżej wymieniony. Brałem połówkę przez dwa miesiące po czym je odrzuciłem bo stwierdziłem że to nie działa. Dotychczas radziłem sobie z tym sam ale ostatnio obręcz trochę się zacieśniła(pojawiły się też problemy ze snem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że to nie jest taki "klasyczny ból". Głowa jako taka mnie nie boli, tylko mam wrażenie jak bym miał na nią coś założone+dekoncentracja. Przykładowo kiedy założę prawdziwy kask na głowę, czy nawet okulary, czapkę (cokolwiek) to uczucie obręczy znika, odchodzi na dalszy plan (bo wtedy coś faktycznie mam na głowie)...

 

tak z ciekawości zapytam - miewasz stany migrenowe? a pytam dlatego, że mam często dokładnie takie samo uczucie obręczy na głowie podczas migren i faktycznie założenie czapki (zwłaszcza, gdy jest wiatr) czy czegokolwiek bardzo mi pomaga, choć może się to wydawać śmieszne lub dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu, Tak się składa, że na szczęście nieznam czegoś takiego jak migerena. Właściwie to nawet nie znam czegoś takiego jak ból głowy(może poza tym gdy mnie złapie przeziębienie). Czy psychoterapia jest skuteczną metodą w walce z narwicą? zapewne są tutaj osoby które mają w tym jakieś doświadczenie. Ile może trwać leczenie poprzez psychoterapie, no i co trzeba zrobić aby zapisać się do grupy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie chyba nawiedziło to cholerstwo. Od czasu kiedy zmarła bliska mi osoba mam lęk przed śmiercią. W ciągu dnia jak siedzę w domu czasami nie czuje się sobą jakbym żył w innym świecie. Najgorsza jest noc zasypiam przy lekach nasennych (zolpic) po około trzech godzinach wybudzam się i mecze kilka godzin by znowu zasnąć na godzinę. Rano łykam Depralin i tak mija kolejny dzień. Wierze, ze będzie lepiej. Jak się czymś zajmuje to czuję się w miarę normalnie. gorzej jak leżysz i ci przychodzą do głowy takie dziwne pomysły. Ostatnio zacząłem sobie wkręcać, że jestem opętany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest ze mna... ;((

 

Witam mam na imie Michał mam 19 lat,od ponad roku męcze sie z zawrotami glowy,otęmpieniem,czestymi słabośćiami,mętami w oczach, guą w gardle,problebami z oddychaniem,deorientacja,bólem glowy na czubku,bardzo duża nerwowoscia,wahaniami nastroju,nie mam pojecia od czego to moze byc,rok temu uderzyłem sie w głowe w płat Skroniowociemieniowy i od tamtej pory mam mysli ze to wszystko jest własnie od tego,bo pozostał mi guz (jakas wypukłość licząca 5 na 6cm ) czesto go dotykam i sprawdzam Czy nie rosnie,ten guz jest jak jakas chrząstka głowy,nie wiem co to jest... Byłem u lekarza rodzinnego i stwierdził ze jestem nerwowy ale wrazie czego dał mi skierowanie do neurologa,wiec poszedłem,neurolog zrobił badanie wstepne,odruchy itp,dno oka i stwierdził ze wszystko wporządku,ale według mnie nic nie jest wporządku bo z ka te objawy?.. Od 2 miesiecy pojawiły sie dodatkowe problemy z widzeniem,słabe skupienie wzroku,przymazany obraz,problemy z ostroscią,drzenie obrazu. Prosze o pomoc z rozwiazaniem mojego problemu.. Z góry dziekuje ;))

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mlody19, Zdarzenie z uderzeniem się w głowę być może spowodowało uaktywnienie się zaburzeń lękowych. NIe bezpośrednio, ale pośrednio.

Czy zawsze byłeś lękowy, przejmowałeś się swoim zdrowiem?

Raczej tutaj Twojego problemu nikt nie rozwiąże. Ja np. mogę conajwyżej doradzić Tobie co mozesz zrobić.

Jesli wykonałeś prawie wszystkie badanie i one nie wskazują na żadne odchylenia od normy, to powinieneś pójść odwiedzić psychiatrę i poprosić o skierowanie na sesje terapeutyczne.

Na terapii psychoterapeuta pomoże Tobie znaleść przyczyny Twoich lęków, napewno nie jesteś ich świadom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×