Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)

[chojrakowa]

Nie mogę edytować posta a więc...

 

Całe miasto z pracy do domu z buta. Czuję się chora razy dwa i wcale mi nie lepiej. Powinnam się pakować a mam ochotę schować się pod lóżko i udawać, że mnie nie ma.

[Naemo]

Ja dzisiaj miałam ostry wkurv i w sumie wcześniej to wszystkie emocje naraz I poprosiłam o coś na uspokojenie

[chojrakowa]

Pojechałam na święta do rodziny, challenge accepted.

Dużo jedzenia. Oddycham głęboko.

[Kontrast]

chojrakowa, Nie zjesz, nie będziesz miała czego żałować. Uwierz mi to czas grzechu.

[Naemo]

Czyli sugerujesz z bulimii przejście w anoreksje?

[Kontrast]

nie, na eutanazje.

[chojrakowa]

Kontrast, uwielbiam Cię

 

Staram się nie myśleć za dużo. Po prostu. Na codzien mam w sumie dość restrykcyjna dietę, sporo się ruszam, i do tego wrócę wracając do domu.

Próbuję wpisać swoją wybrakowaną osobę w klimat świat jak umiem i... Chyba mi się ostrożnie podoba.

[Kontrast]

chojrakowa, jakby im wyjadła całe spiżarnie , to i tak by ci uja było. Więc teraz 3, 4 czy pięć talerzy nic ci nie zrobi. Najwyżej pod górkę podejdziesz szybciej dla własnego widzi mi się tej nie frasobliwej sytuacji.

A teraz Jedz, Pij i Kochaj, Siebie Kochaj.

[Naemo]

Czemu z wielkich liter te wyrazy?

[Kontrast]

Bo to ważne.

[chojrakowa]

Najadłam się jak prosię i popijam herbatę z nadzieją, że ból żołądka kiedyś minie.

 

Tęsknię za K, brakuje mi go, nie rozumiem czemu nie mogliśmy spędzić tego czasu razem. Zwykły smutek, nic więcej.

 

Wesołych dzieciaki, dobrze że się mamy.

[Naemo]

Poplakalam się z tego powodu ze że tak strasznie nie chce żeby ktokolwiek był dla mnie miły, żeby się o mnie troszczyl i się martwił, tak cholernie na to nie zasluguje

 

I mam takie okropne poczucie, ze wszyscy mają mnie w dupie

 

Wiem, sprzeczności

 

Jeszcze do tego mam ochotę cala się rozpiepszyc, ale bez złamań itd.

[Kontrast]

ha ha to dobre patrząc po tym jak traktujesz słabszych.

[Naemo]

Słucham?

[Naemo]

Oczywiście, ze nie żałuję. Nie widzę lepszego rozwiązania :)

[Kontrast]

Carica Milica, to bardziej last minut niz szpitale ;/

[Kontrast]

Carica Milica, No i tu docieramy do Szpitala jako pewnego symbolu. Co on dal nas oznacza, co może dać i czego de facto niego potrzebujemy. Czy przeniesienia barków, czy też faktycznie only farmakologia.

,,Chciałbym kiedyś z kimś gdzieś być, tak być jak wtedy kiedy o tym myślę i mam gęsią skórkę na rękach''

[chojrakowa]

Czuję się samotna.

Jestem kurevsko samotna.

Pewnie stąd ten smutek. Potrzebuję się napić.

[Kontrast]

chojrakowa, Żartowałem, wszyscy nas kochają. Będzie fajnie poczekaj.

[Naemo]

To mój to jest 4 pobyt

[chojrakowa]

Kontrast, jest fajnie na tyle na ile może być.

Wiesz jak jest.

 

Nie wiem czy to cholerne poczucie samotności i wyobcowania kiedyś minie. Ani co by musiało się stać.

 

Szpitale zostawmy chorym. Zrozpaczeni i popaprani nie potrzebują hospitalizacji.

[Naemo]

A ja jestem z siebie dumna, ze tutaj przyszłam. Depresja jest chorobą tak na marginesie.

[chojrakowa]

Idź w cholerę może się dowiesz co to depresja

[Naemo]

Easy

[Naemo]

No niestety ^^

Jeden raz byl przymusowy, bo rodzina nie chciała mnie w domu i zostałam prawie wywieziono do burdelu gdzies na Białorusi ^^ Wtedy byłam 2 miesiące poza domen, po czyn trafilam do internatu.