Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

46 minut temu, ateneczkap777 napisał(a):

Jakie dawki poszczególnych leków?? I czy był jeszcze jakiś inny lek antydepresant? I jakie zaburzenie? Będę wdzięczna za odp

Dawek nie podaję, bo to kwestia mocno indywidualna i do lekarza należy ich dobranie w  zależności od problemu.  Antydepresant dodatkowo był. Powiedzmy, że zab. z grupy lękowych (nazwy nie podaję bo i tak ona Ci nic nie powie) + zab. osobowości mieszane.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ateneczkap777 napisał(a):

18 lat choruje z przerwami na remisję i bardzo dobrze wiem i czym mówisz  niesiety za dużo wiem o tych chorobach bo mnie rowniez dotyczą.

A Twoja odp mi nic nie dała. 

Mieszane zaburzenia konwersyjne coś Ci mówią? Na 99% nie.

I dlatego właśnie nie podaje dawek, bo np. przez rok byłam na dawce lamotryginy nie stosowanej standardowo w takich przypadkach, bo z tego co mi lekarz mówił, tylko jedna jakaś pani profesor stosuje wyższą dawkę lamotryginy w takich przypadkach jak ja i lekarz zrobił to trochę eksperymentalnie, ale ja się leczę od X lat u tego samego lekarza, który wie jak reaguje na leki i może się "bawić" w eksperymenty, plus pozwala mi na samodzielne modyfikacje dawek. I to, że Ci powiem na jakiej byłam sprawi tylko, że jak lekarz da Ci mniej to zaczniesz się zastanawiać dlaczego nie dał większej skoro ktoś taką bierze, a obecna nie działa.

Powiem tyle, że widziałam w anafranilu ile bierzesz i brałam i nadal biorę wyższą od Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest jakaś tajemnica ? Mi chodzi o to między innymi czy zwiększenie dawek już branych leków przez kilka lat ma jeszcze sens w powrocie do zdrowia ? Czy raczej nie liczyć na cud?  To jest narazie krótko ale czy w ogóle jest sens 

Rozumiem ,modyfikowałas dawki więc czy też byłaś w sytuacji że brałaś tyle i tyle i zwiekszlalas z powodu nawrotu choroby lub gorszego samopoczucia na wyższe dawki i czy to pomogło ? Czy odrazu zmiana leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ateneczkap777 napisał(a):

Ale to jest jakaś tajemnica ? Mi chodzi o to między innymi czy zwiększenie dawek już branych leków przez kilka lat ma jeszcze sens w powrocie do zdrowia ? Czy raczej nie liczyć na cud?  To jest narazie krótko ale czy w ogóle jest sens 

Rozumiem ,modyfikowałas dawki więc czy też byłaś w sytuacji że brałaś tyle i tyle i zwiekszlalas z powodu nawrotu choroby lub gorszego samopoczucia na wyższe dawki i czy to pomogło ? Czy odrazu zmiana leków.

Tutaj nikt ci tego nie powie czy ma sens w odniesieniu do Ciebie. 

Nawet jak otrzymasz odpowiedź jak na kogoś działało to nie znaczy że u Ciebie będzie podobnie. Z prostej przyczyny...leki na każdego działają inaczej. Najlepsze rozwiązanie to dobry lekarz i ufnosc w jego leczenie Ciebie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ateneczkap777 napisał(a):

Ale to jest jakaś tajemnica ? Mi chodzi o to między innymi czy zwiększenie dawek już branych leków przez kilka lat ma jeszcze sens w powrocie do zdrowia ? Czy raczej nie liczyć na cud?  To jest narazie krótko ale czy w ogóle jest sens 

Rozumiem ,modyfikowałas dawki więc czy też byłaś w sytuacji że brałaś tyle i tyle i zwiekszlalas z powodu nawrotu choroby lub gorszego samopoczucia na wyższe dawki i czy to pomogło ? Czy odrazu zmiana leków.

Powiem tak, ja na wejściu miałam już dawkę uznawaną za maksymalną w przypadku zaburzeń osobowości. Zwiększona jeszcze była przy dużym pogorszeniu 2 lata temu, ale oprócz tego był też dołączony lit na 3-4 miesiące, w sumie na moją prośbę, ale lekarze w szpitalu też go sugerowali, z tym, że włączyła go dopiero moja lekarka.

Ja w przypadku lamo różnicy nie widziałam po zwiększeniu, dlatego wróciła do pierwotnej wersji, ale moje zdanie jest takie, że sama lamotrygina raczej działa w tle, to nie jest lek, który dawałby spektakularnie odczuwalne efekty.

Moja lekarka wychodzi z założenia, że zanim odstawi się dany lek próbuje się go do osiągnięcia dawki maksymalnej, no chyba, że dany lek totalnie przestaje mieć sens, to wtedy zmieniamy od razu, ale to przeważnie ja przychodzę z gotowym pomysłem na zmiany, który ona akceptuje lub nie. Najczęściej akceptuje.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie bardzo podobna sytuacja. Lata doświadczeń spowodowały ,że czasem moje dawki które proponowałam okazywały się być ok . Zresztą z sama lamotrygina było tak że już traciłam nadzieję co może mi pomóc przy anafranolu u ja ją zasugerowalam lekarzowi i to był strzał w 10. 

Masz może natrętne myśli?

I u mnie lamotrygina przepisana właśnie była jako ten wspomagacz do anaftanilu ,który grał główne role. Lamotrygina mnie wyciszala ,mniej się wszystkim przejmowałam ale na natrętne myśli anafranil pomogl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ateneczkap777 napisał(a):

 

Masz może natrętne myśli?

 

Nie, ja nie mam OCD, lęków w takim rozumieniu jakie opisuje tu większość osób, napadów paniki etc. Znaczy się same lęki miewam, ale u mnie leczenie nie jest ukierunkowane na nie, bo one mnie w żaden sposób nie ograniczają i radzę sobie z nimi bez leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore ten lek od sierpnia teraz dwa razy 100mg. Doktor kazała zrobić mi badanie krwi chodzilo o wątrobe, ale zrobiłam jeszcze kilka badań i wyszło, że mam za mało białych krwinek i kilka innych wskażników krwi przekroczylo normy. Teraz mam powtórzyć badanie. Czy ktoś też tak miał? 

Ogólnie zdaje się, że nie mam skutków ubocznych, teraz podniesieniu dawki do 200mg odczuwam  wieczorem jak stoje słabośc w nogach, coś jak padanie z nóg ze zmęczenia. Z tym, że przy najwiekszym zmęczeniu tak nie miałam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęły 2 tyg. od odstawienia lamotryginy i chociaż samo odstawienie przebiegło totalnie bezproblemowo już wiem, że to był błąd. Po tylu latach wydawało mi się, że ona już na mnie nie działa w żaden sposób, ale odstawienie dobitnie i bardzo szybko pokazało w jakim błędzie byłam🙄 moja lekarka też już to przyznała. Wrócić do niej niestety na razie nie możemy. Mam nadzieję, że chociaż powód odstawienia okaże się tego warty.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Minęły 2 tyg. od odstawienia lamotryginy

A jaką dawkę brałaś?

 

6 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Wrócić do niej niestety na razie nie możemy.

Nie możesz wrócić???

 

6 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Po tylu latach wydawało mi się, że ona już na mnie nie działa

A ile to było lat?

 

Ja teraz zażywam 2x50mg i działa to. Miałem mieszane uczucie do tego leku. Sama nazwa mnie śmieszyła i denerwowała, "stabilizator nastroju". Ale też się przekonałem po odstawieniu. Po dwóch dniach się dużo gorzej poczułem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jurecki napisał(a):

A jaką dawkę brałaś?

 

4 godziny temu, Jurecki napisał(a):

A ile to było lat?

200mg, brałam 7 lat.

 

4 godziny temu, Jurecki napisał(a):

Nie możesz wrócić???

Nie, na chwilę obecną nie, bo jestem w badaniu klinicznym i nie można brać żadnych stabilizatorów. Zresztą wychodzi na to, że zaraz jeszcze kolejny lek do badania klinicznego będę musiała odstawić, bo też marudzą na niego.

 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Dominik999 napisał(a):

Jaka dawka lamo jest odpowiednia aby poprawić nastrój?

Hmmm, lamotrygina to stabilizator, jej głównym zadaniem nie jest poprawa nastroju, tylko jego stabilizacja. A dawkowanie ustala lekarz w zależności od potrzeby danego pacjenta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2023 o 20:18, cynthia napisał(a):

Ja biorę laomtryginę razem z Bioxetinem. Lamitrin jest między innymi na padaczkę i CHAD. Ja go biorę na stany depresyjne w schizofrenii bo po prostu dobrze na mnie działa. Nic ci się bardziej w głowie nie pogorszy, nie martw się o to. Lekarz wie, co zapisuje.

I jakie objawy depresji ci zniknęły po lamotryginie?

W dniu 31.10.2023 o 16:47, duzydzik napisał(a):

Niedawno dostałem lamictal jako dodatek do SSRI i już po tyg czuje działanie, narazie dawka tylko 25mg niedługo zwiększam do 50mg. Mam takie pytanie do Was, którzy macie już większe doświadczenie z tym lekiem, czy on sam bez SSRI wystarcza w waszym przypadku na nerwicę i lęki czy niekoniecznie i musi być brany razem z jakimś antydepresantem. Dzięki i pozdro 🙂

Jakie objawy ci zniknęły po stosowaniu lamotryginy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cynthia napisał(a):

Klasyczne. Przynajmniej jestem w stanie wstać  z łóżka.

Czyli lamo ma działanie aktywizujące? A jak u ciebie z anhedonią, zaburzeniami funkcji poznawczych i niskim poczuciem własnej wartości po lamo?

4 godziny temu, cynthia napisał(a):

Klasyczne. Przynajmniej jestem w stanie wstać  z łóżka.

I czy bierzesz jeszcze jakieś inne leki oprócz lamo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×