Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani odstawiłam mirte prawie na miesiąc ,ale dalej ciężko spalić nadmierne kilogramy . Od dzisiaj do niej wracam będę brać jak wcześniej 7,5-15mg ,bo znowu sen jest lipny po odstawieniu . Zależy mi generalnie na dobrym śnie . Bo póki co to mimo odstawienia depresja i nerwica nie wróciła . 

Czy jest tu ktoś z Was kto mimo wieloletniego brania mirty schudł ? Może coś doradzacie ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez odstawilem. Brzuch mi sie po paru dniach zmniejszyl jakbym zrzucil z 5 kg, przestaly puchnac kostki po calym dniu na nogach. Nie wiem czemu ten lek uchodzi za lek pozbawiony skutkow ubocznych i bezpieczny, skoro powoduje namacalne, bezposrednie zmiany w organizmie. Skoro tak wyraznie zatrzymuje wode w organizmie, to tez posrednio zwieksza cisnienie tetnicze, a sie o tym nie mowi. P.s. wczoraj ogladalem film Panaceum na Polsacie 🙂 troche sie posmialem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim! Mirtazapinę biorę od 6 tygodni i czuję poprawę,  nie jest idealnie, ale już nie czuję się jakbym za chwilę miała umrzeć i lęki poranne się zmniejszyły.Lekarz zwiększył mi dawkę z 15 na 30 mg, dziś wezmę pierwszy raz i obawiam się czy mnie nie przymuli. Z apetytem faktycznie,  tak jak nie mogłam jeść i na jedzenie patrzeć to teraz jestem głodna ciągle, a na wieczór zwłaszcza. Muszę się opanować choć to niełatwe, ale i tak wolę to niż mój stan z przed Mirty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, purcela napisał:

Hej wszystkim! Mirtazapinę biorę od 6 tygodni i czuję poprawę,  nie jest idealnie, ale już nie czuję się jakbym za chwilę miała umrzeć i lęki poranne się zmniejszyły.Lekarz zwiększył mi dawkę z 15 na 30 mg, dziś wezmę pierwszy raz i obawiam się czy mnie nie przymuli. Z apetytem faktycznie,  tak jak nie mogłam jeść i na jedzenie patrzeć to teraz jestem głodna ciągle, a na wieczór zwłaszcza. Muszę się opanować choć to niełatwe, ale i tak wolę to niż mój stan z przed Mirty.

Daj znać jak po 30 mg będziesz się czuła , ja w tej chwili 15 mg łykam ale mam zwiększyć do 30 , jak na razie bez rewelacji lęki się pojawiają a dziś wróciło to przeklęte kłucie i pieczenie różnych części ciała i ogólne rozbicie , i pojawia się u mnie nerwowość najlepiej jakby nikt do mnie nie podchodził i nic ode mnie nie chciał , dawkę zwiększałem powoli zaczynałem od 7,5 mg teraz od dwóch dni 15 ale już nie robi na mnie takiego wrażenia senności jak na początku i rano też dałem jakoś radę się pozbierać i pojeździć po cmentarzach.

w sumie nerwica nadal jest tylko lęki mniejsze a jak mi się nic nie chciało robić tak mi się nie chce nadal. Ciężko się zebrać do czegokolwiek, mój lekarz mówi że wolałby abym 30 mg łykał więc w weekend chyba wezmę 30 jutro jeszcze do pracy idę więc trochę się boję że mnie zamuli za bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak u was wyglądały początki brania mirty ? mieliście jakieś nasilone objawy choroby w początkowym okresie stosowania np: zwiększona pobudliwość, lęki , odczucie że lek nie działa , wiem że za krótko biorę w sumie to 10 dni brałem 7,5 a od 3 dni 15 mg ,  ? i po tych trzech dniach mam takie odczucie jakby ten lek nie robił już na mnie wrażenia trochę lepiej zasypiam chociaż też nie łatwo bo potrafi mi nogą rzucać i rwać w nogach jak przy reumatyzmie jakimś ale do przeżycia , a pamiętam jak pierwszy raz wziąłem 7,5 to poszedłem spać jak dziecko i miałem wywalone na wszystko, potem już tak fajnie nie było za to zamułka do 15 potrafiła trzymać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczęłam brać Mirtazapine to pierwsze 2-3 tygodnie nie czułam w sumie w ciągu dnia działania za bardzo, tylko przy zasypianiu, 45 min od wzięcia tabletki nie jestem w stanie utrzymać oczu otwartych. Najpierw spałam po niej do rana, ale teraz to już koło 5 budzą mnie lęki ale nie tak silne jak wcześniej, przede wszystkim nie budzę się zlana potem i mogłam odstawić Oxazepam całkowicie.W ciągu dnia jest w miarę ok, ale wciąż miewam natrętne myśli ,że coś mi dolega, że komuś coś się stanie, ale zdecydowanie mniej niż na początku i nie mam w ciągu dnia już ataków paniki, czasem tylko o świcie i nie tak mocne jak wcześniej.Lekarz mi powiedział że zwiększyć dawkę Mirtazapiny powinno się po 4-5 tygodniach,  bo po 3-4 dopiero faktycznie działa i u mnie tak było, w czwartym tygodniu poprawa, wcześniej oprócz lepszego snu nie widziałam poprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 16:40, mariano10 napisał:

Witam wszystkich serdecznie. Zaczynam przygodę z mirtazepiną od dawki 7,5 zamula strasznie, rano nie wiem o co chodzi potem około południa bóle brzucha i biegunka i oczywiście lęki że już po mnie i nie wiem czy pogotowie wzywać, wieczorem się uspokajam i jest dużo lepiej, przed snem następną pigułkę i koło 4 już się budzę z bólem brzucha. Czy ktoś z was miał podobne objawy na początku stosowania z tym brzuchem? Dodam że specjalnie się nie objadam smak mam wyostrzony ale jem mało. Ogólnie cała historia zaczęła się u mnie od grzybicy którą już prawie zaleczona ale zacząłem sobie wkręcać wszystkie najgorsze choroby teraz walczę z kłuciem i pieczeniem różnych części ciała nawet w oczach mnie kłuje raz mniej raz więcej, w końcu tak mnie wystrzeliło że nie spałem prawie wcale przez 2 tygodnie zmian na skórze żadnych nie ma dermatolog powiedział że przeczulica czy w nerwicy i przy lękach taki objaw może występować? Ja sobie zaraz zacząłem wkręcać grzybicę całego organizmu, boreliozę,i inne co lepsze choroby. W końcu do psychiatry i dostałem mirtagen. 

Mirtazapina to bardzo dobry lek ,szybko daje ulgę w postaci natręctw . Wymioty i biegunki miałam po fluoksetynie ,uważam ze ssri to lipne antydepresanty . Mirta jest fajna ,tylko minus to tycie . Przynajmniej nie uzależnia a tycie jest spowodowane działaniem przeciwhistaminowym jak leki stosowane w alergii ,po których jest wzmożony apetyt . 

Od czego dostałeś grzybicy ? Jak Ci ją zdiagnozowano ? 

Mirta daje na początku skutki oboczne ,szczególnie ospałość . Ale jest warta wyjścia z dołka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Dragon Ball napisał:

A ja mam pytanie do tych co brali mirtę i mianserynę i mogą się wypowiedzieć o różnicach ... ?

Mianseryna jest refundowana, mirtazapina nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×