Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Miko ale w odstawieniu pomogla ci paro co?na niej spales?wczoraj nie wzielam mirty spalam moze z godzine bo co chwile pecherz wzywal mnie do wc a mąż tak chrapal ze mialam ochote go wywalic z wyra.Dzis jest kolej aby wziasc mirte.To jak odstawiliscie mirte to co braliscie innego?czy przed braniem mirty cierpieliscie na bezsennosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie miałem nigdy większych problemów ze spaniem. Każdy lek odstawiałem z dnia na dzień i nie miałem objawów odstawiennych. Wydaje mi się, że niektórzy też mylą objawy odstawienne z powrotem choroby. Nie wierzę w życie pozalekowe (przynajmniej u większości osób).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Estera, więc jest postęp, gratuluję. Cieszę się bo nie raz myślę jak sobie radzisz z tym okropieństwem

 

Ja już od wtedy (3,5 m-ca) jestem wyzwolony z pułapki bezsenności. Czasem jak otwieram lodówkę, zerknę na górną półkę i widzę tam jakieś pudełka z trittico, hydroxyzyną i xanaxem. Jakieś stany lękowe, które mi się pojawiły w tym roku też minęły. Biorę tylko codziennie 1 tabletkę magnezu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1 no ale to właśnie wraca choroba po odstawieniu leku, wraca bezsenność, a na zagranicznych forach jadą ostro po lekach za "objawy odstawienne". Ludzie czasami myślą, że jak odstawią lek to będą już zdrowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko to co mam zrobic mam brac leki na sanie do konca zycia?leki uzalezniają psychicznie i fizycznie.Jak sie raz wejdzie w psychotropy ciezko jest wyjsc z tego gówna.A jak przyjdzie KIEDYS jakis problem to zamiast to rozwiazac to po co?bo wiem ze ta magiczna pigułka rozwiąże wszystko.Oosby ktore nigdy prochow nie braly walcza do konca nawet przez mysl im nie przejdzie zeby łyknac jakies tabsy.Czesto wytwarza sie tolerancja w lekach trzeba brac coraz wieksza dawke aby jakos fukcjonowac lub zmienic na inne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta, jeśli dajesz rady bez leków to ich nie bierzesz, jeśli nie to bierzesz a zamartwianie się tym, że się je bierze jest bez sensu. Uzależniają benzodiazepiny, nie mirtazapina. Chyba, że uzależnieniem nazwiesz to, że nie możesz bez niej spać. Nie ma magicznych pigułek, są za to leki które mogą Ci pomóc, jeśli będziesz mieć to szczęście, że trafisz na odpowiedni. Ja ciągle szukam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, ja bym się na Twoim miejscu cieszyła, że wystarcza Ci 15 mg ... bo pamiętam, jak nie pomagało Ci nawet 45 mg i musiałaś brać dodatkowo Ketrel. To jest bardzo duży progres :great: I tego się trzymaj. Nie można mieć wszystkiego od razu, zwł. że masz problemy ze spaniem nie od wczoraj. Jak będziesz miała kiedyś spać bez leków, to nadejdzie taki moment, zapewniam Cię, ale niczego nie da się przyspieszyć na siłę. Buziaki :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w 2013 nie brałam leków .Problemy ze snem pojawiły sie na koniec grudnia a zpoczątkiem stycznia brałam mirte.Zamiast walczyc poszłam na łatwizne i zaczełam brac te przeklęte tabsy.Branie co wieczor utrudnia mi zycie.Czas pokaze jak to dalej bedzie ze mna.Zaczarowanej udało wyjsc sie z bezsennosci i mirty :)

 

Arasha a ty jak tam z mirtą zmniejszasz ją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, a jakie masz warunki zasypiania? Gdy zasypiasz, powinno byc ciemno[zeby np. nie swiecila latarnia na wprost Ciebie], bylo w miare chlodno[organizm przed snem zmniejsza nieco temperature], oraz nie powinno sie uzywac sztucznego oswietlenia przed snem[lampa, tv, komputer]. Warto tez zmeczyc sie.

Wiem, ze ameryki nie odkrywam, ale moze akurat gdzies tu lezy problem:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wymieniłam rolety bo latarnia świeciła mi prosto na wyro także teraz mam ciemno jak w dupie :) mąż chrapie ale wymienić sie go nie da ani naprawic :)

co do zmeczenia guzik to pomagalo a dwa czasem z tego zmęczenia spac nie szlo mimo tego iz to bylo ok 3-4h przed snem.

Od 22 ide spac codziennie leżąc w łózku nie grzebie w telefonie.Staram sie tez ok 21,30 wylaczyc wszystkie swiatla,czesto puszczam sobie muzyke relaksacyjna(akurat mnie uspokaja burza z piorunami)Próbowałam wszystkiego,nawet tabletki nie pomagały.Żeby zasnąc potrzebowałam niezłego zestawu a i tak spałam do 3-5h.Często miałam tak ,że nie potrafiłam wyłączyc mózgu aby nie myślał o pierdołach a jak juz mi sie to udalo to i tak nici ze snu.Śpie w zatyczkach.

 

Pamiętam czasy kiedy latarnia mi nie przeszkadzala,siedzialam na necie do pozna,za scianą sąsiedzi mogli sie kłócic ,chłop chrapał a jak padłam na wyro to zasnelam w 5min :)nic mi nie przeszkadzalo aby zasnac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko to co mam zrobic mam brac leki na sanie do konca zycia?leki uzalezniają psychicznie i fizycznie.

 

Drugie zdanie to w przypadku mirty i SSRI kłamstwo. Pierwsze to takie dziecinne użalanie się w stylu: jezuuuuu czy ja musze codziennie chodzic do pracy? Nikt cie nie zmusza - sama zdecyduj czy lepiej ci na tabletkach, czy bez. Jesli mozesz bez nich funkcjonowac normalnie to gratulacje. Jesli nie to, nie masz co sie zalic, bo jestes w takiej samej sytuacji jak miliony ludzi na swiecie. Skutki uboczne bola, ale mam je w dupie, skoro bez tabletek wegetuję. Sama wybierz mniejsze zlo. Tez chcialbym zyc bez chemii, ale pogodzilem sie z tym ze ciepie na chorobe psychiczna - depresja to nie przeziebienie. Ludzie z zaburzeniai psychicznymi powinni porzucic mysl, ze sa normalni. Według mnie - w tym ja - w 90 % juz nigdy nie bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×