Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

usiłuję poradzić sobie ze swoimi sprawami ,wylewając się tu ,bo gdzieś trzeba dać ujście emocjom i tym dobrym i tym złym i nie potrzebuje krytyki eksperta zdrowie która mi zjechała łeb tutaj raz ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a pisanie jest bardzo dobrą formą autoterapii,udowodnione,kiedyś pisałam w zeszycie ,to dobra metoda i pomaga,a żeby nie zjechać z tematu mi sprawiają radość dzisiaj moje dobre rozwiązania i wnioski właściwe ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

usiłuję poradzić sobie ze swoimi sprawami ,wylewając się tu ,bo gdzieś trzeba dać ujście emocjom i tym dobrym i tym złym i nie potrzebuje krytyki eksperta zdrowie która mi zjechała łeb tutaj raz ,

 

oka22, cieszę się, że piszecie w tym wątku na bieżąco i dajecie ujście swoim emocjom. Na pewno za to nikogo nie skrytykowałam.

Mogłabyś mi przypomnieć, co napisałam, że "zjechałam Ci łeb tutaj raz"? Nie pamiętam takiego faktu.

 

Pozdrawiam i miłej niedzieli!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nauczenie się po 4 latach jeżdżenia autobusem jego rozkładu (a jeździłem nawet codziennie), jak pisałem EEG potwierdziło zaburzony słuch fonematyczny i patrzenie.

A jest to jakoś nie więcej niż 5km, 10-15 przystanków.

Najśmieszniejsze że kiedyś byłem w kinie z siostrą, jedzie nasz kolega, mówi mi na jakim przystanku jest a ja no gdzie to a on:

"Jeździsz 4 lata i nie wiesz?"

No, najgorsze jest jak ktoś spotka mnie na mieście i pyta o drogę, to zwykle odpowiadam że nie wiem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że schodzą mi kłopoty jak i psychologiczne, tak i neurologiczne. Lepiej słyszę, lepiej mówię, lepiej widzę, i tu nie chodzi o fizjologię, bo badania mam w normie, ale kłopot w tym że np. jak patrzę się na telewizor mój mózg tego nie traktował jako osobnego przedmiotu ale całość, i wychodziło na to że przy graniu na kompie ogólnie nie byłem wcale skoncentrowany i nie miałem jakiejkolwiek kontroli nad tym co robię, po prostu gram a potem się dziwię że średnio pamiętam w to co grałem a bardziej to co się działo w mojej głowie (dlatego grałem w jakieś słabe gry, a nie jakieś esportowe), teraz coraz bardziej derealizacje schodzą i świat jest dla mnie aż za żywy, wszystko jest zbyt prawdziwe, odzyskanie kontaktu z rzeczywistością po tej śpiączce jest ciężkie. Wolałbym mieć te porażenie mózgowe z poprawnym zapisem EEG no ale się mówi, życia się nie wybiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że schodzą mi kłopoty jak i psychologiczne, tak i neurologiczne. Lepiej słyszę, lepiej mówię, lepiej widzę, i tu nie chodzi o fizjologię, bo badania mam w normie, ale kłopot w tym że np. jak patrzę się na telewizor mój mózg tego nie traktował jako osobnego przedmiotu ale całość, i wychodziło na to że przy graniu na kompie ogólnie nie byłem wcale skoncentrowany i nie miałem jakiejkolwiek kontroli nad tym co robię, po prostu gram a potem się dziwię że średnio pamiętam w to co grałem a bardziej to co się działo w mojej głowie (dlatego grałem w jakieś słabe gry, a nie jakieś esportowe), teraz coraz bardziej derealizacje schodzą i świat jest dla mnie aż za żywy, wszystko jest zbyt prawdziwe, odzyskanie kontaktu z rzeczywistością po tej śpiączce jest ciężkie. Wolałbym mieć te porażenie mózgowe z poprawnym zapisem EEG no ale się mówi, życia się nie wybiera.

 

A ja nie zamykam się w świecie wirtualnym w ogóle prawie ostatnio i dobrze. Czuję się lepiej, chociaż troszeczkę boli mnie głowa. Biorę dość silne leki i może to też być tego przyczyną, ale to może przez ten wiatr też pewnie boleć. Dostałam telefon w związku z taką fundacją, gdzie pomogą mi poszukać pracy. Bardzo się cieszę, że lepiej też u Ciebie! Należy pamiętać, że my chorzy ludzie mamy gorzej aniżeli zdrowi i dlatego tym bardziej trzeba nad sobą pracować. Zawsze trzeba sobie jakoś radzić, bo na tym to polega. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem odczuwać doznania z gier, przeglądania stron, interfejsu - czuję ten "klimat", wcześniej grałem bo grałem, bo nie miałem nic innego do roboty.

Do cholery albo faktycznie zdrowieję i będzie lepiej albo sam nie wiem, nawet już problemy ze snem nie są tak męczące i bóle głowy zeszły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robiłem sobie zdjęcia w danym stadium choroby, mam zdjęcie na którym wyglądam jakbym był na totalnym kwasie, zjarany, z sińcami pod oczami.

Najlepsze jest to, że wraz z poprawą zmniejszyły mi się źrenice, twarz wygląda lepiej, "naturalnie". Czyli idziemy w dobrym kierunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×