Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

nube, moyraa, czuję się fatalnie, boli mnie brzuch i głowa. :( Jestem na siebie wściekła za to co wczoraj zrobiłam...

 

Co takiego strasznego zrobiłaś? Upadki zdarzają się każdemu, grunt to się po nich podnieść. Dziś jest już nowy dzień, wczorajszy to przeszłość, zostaw go za sobą i postaraj się o nim nie myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nube, moyraa, czuję się fatalnie, boli mnie brzuch i głowa. :( Jestem na siebie wściekła za to co wczoraj zrobiłam...

 

Co takiego strasznego zrobiłaś? Upadki zdarzają się każdemu, grunt to się po nich podnieść. Dziś jest już nowy dzień, wczorajszy to przeszłość, zostaw go za sobą i postaraj się o nim nie myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moyraa, nie mam czegoś takiego że jedzenie jest "złe", ale domyślam się o jaki rodzaj uczucia chodzi. Też mam taką niechęć do niektórych spraw i nie mogę się przemóc. Czasem w takim negatywnym świetle widzę życie jako takie. Czasem moje też.

Chodzi o to, że nie dość, że ogólnie mam problemy z jedzeniem (jeśli akurat jestem "na górze" i nie mam stanu depresyjnego, to jest duużo lepiej, ale ogólnie duży mętlik), to jeszcze większość jedzenia już znalazło się w worku "złe". A może już wszystko do tego worka zaliczyłam.

Zdaję sobie sprawę, że wszystko jest dobre w umiarze. Rozumiem to, ale emocjonalnie kompletnie to do mnie nie dochodzi.

 

nube, moyraa, czuję się fatalnie, boli mnie brzuch i głowa. :( Jestem na siebie wściekła za to co wczoraj zrobiłam...

Każdy zalicza porażki, ale chyba rozumiem co czujesz... :( Ważne, żebyś dzisiaj się podniosła i nie poddała temu po raz kolejny ;). Pewnie trudno, bo każdy dzień staje się walką i czuciem się jak dziecko błądzące we mgle. Trzymaj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moyraa, nie mam czegoś takiego że jedzenie jest "złe", ale domyślam się o jaki rodzaj uczucia chodzi. Też mam taką niechęć do niektórych spraw i nie mogę się przemóc. Czasem w takim negatywnym świetle widzę życie jako takie. Czasem moje też.

Chodzi o to, że nie dość, że ogólnie mam problemy z jedzeniem (jeśli akurat jestem "na górze" i nie mam stanu depresyjnego, to jest duużo lepiej, ale ogólnie duży mętlik), to jeszcze większość jedzenia już znalazło się w worku "złe". A może już wszystko do tego worka zaliczyłam.

Zdaję sobie sprawę, że wszystko jest dobre w umiarze. Rozumiem to, ale emocjonalnie kompletnie to do mnie nie dochodzi.

 

nube, moyraa, czuję się fatalnie, boli mnie brzuch i głowa. :( Jestem na siebie wściekła za to co wczoraj zrobiłam...

Każdy zalicza porażki, ale chyba rozumiem co czujesz... :( Ważne, żebyś dzisiaj się podniosła i nie poddała temu po raz kolejny ;). Pewnie trudno, bo każdy dzień staje się walką i czuciem się jak dziecko błądzące we mgle. Trzymaj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, wiem, że człowiek po wszystkim czuje się okropnie i nie jest to powód do dumy, ale najważniejsze abyś nie dopuściła, żeby ten objaw zagościł na stałe. Ok, stało się, nie wytrzymałaś i zredukowałaś napięcie w taki a nie inny sposób. Zostaw to za sobą, było i minęło.

Wiesz, że te środki przeczyszczające kompletnie nic Ci nie dadzą? Przerwij ich stosowanie jak najszybciej, bo potem będzie jeszcze trudniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, wiem, że człowiek po wszystkim czuje się okropnie i nie jest to powód do dumy, ale najważniejsze abyś nie dopuściła, żeby ten objaw zagościł na stałe. Ok, stało się, nie wytrzymałaś i zredukowałaś napięcie w taki a nie inny sposób. Zostaw to za sobą, było i minęło.

Wiesz, że te środki przeczyszczające kompletnie nic Ci nie dadzą? Przerwij ich stosowanie jak najszybciej, bo potem będzie jeszcze trudniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, no właśnie to jest najgorsze... I pewnie najśmieszniejsze dla tych, którzy z ED nie mieli nic wspólnego. Wydaje Ci się, że pozbędziesz się całego "brudu", bo przecież "jedzenie syfi organizm". Nielogiczne, a jednak. Może nawet wymiotowanie nie powoduje, że kalorie cudownie znikają, tylko zwymiotuje się wodę i składniki odżywcze, a mimo wszystko...

No ok. Na chwilę sobie powiem, że to gra nie warta świeczki. A potem na nowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, no właśnie to jest najgorsze... I pewnie najśmieszniejsze dla tych, którzy z ED nie mieli nic wspólnego. Wydaje Ci się, że pozbędziesz się całego "brudu", bo przecież "jedzenie syfi organizm". Nielogiczne, a jednak. Może nawet wymiotowanie nie powoduje, że kalorie cudownie znikają, tylko zwymiotuje się wodę i składniki odżywcze, a mimo wszystko...

No ok. Na chwilę sobie powiem, że to gra nie warta świeczki. A potem na nowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, pomyśl, co mogłoby zastąpić środki przeczyszczające by dać Ci to uczucie oczyszczenia? Fizycznie nie znajdziesz na to metody, a przynajmniej zdrowej. A emocjonalnie, co mogłoby to być? Może rozmowa z kimś bliskim, zaufanym? A masz regularną terapię? Jeśli tak, to też powinna przynosić to uczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, pomyśl, co mogłoby zastąpić środki przeczyszczające by dać Ci to uczucie oczyszczenia? Fizycznie nie znajdziesz na to metody, a przynajmniej zdrowej. A emocjonalnie, co mogłoby to być? Może rozmowa z kimś bliskim, zaufanym? A masz regularną terapię? Jeśli tak, to też powinna przynosić to uczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, kilka tygodni to króciutko, na efekty trzeba poczekać, ale to wymaga Twojego dużego wkładu. Inaczej możesz czekać na efekty latami. Włóż wysiłek w to, żeby przerwać to przeczyszczanie i zastanów się na terapii jakie uczucia próbujesz zakryć uczuciem fizycznego oczyszczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, kilka tygodni to króciutko, na efekty trzeba poczekać, ale to wymaga Twojego dużego wkładu. Inaczej możesz czekać na efekty latami. Włóż wysiłek w to, żeby przerwać to przeczyszczanie i zastanów się na terapii jakie uczucia próbujesz zakryć uczuciem fizycznego oczyszczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×