Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

nerwicy niemam choc denerwuje sie czasem jak kazdy normalny czlowiek ,lekarzy zmienialam i kazdy rozklada rece i sie dziwi czemu nie spie.Badania tez mialam robione wszystko ok wysylaja mnie do wawy do poradni zaburzen snu ale ta sie czeka miesiacami a prywatna wizyta kosztuje ok 250zl plus dojazdy to 500zl i co mi powie nowego?nic przepisze leki a to nie na tym polega bylam tez dwa razy u psychologa i tlumaczy mi to co juz wiem ze mam sie zrelaksowac ,higiena snu,niemyslec przed snem ja to wszystko wiem ...a spac kurna dalej niemoge :(rece juz opadaja zaczyna mnie serce bolec czasami bo jestem niedospana rozumiem mozna byc niedospanym pare dni ale nie tyle czasu...w koncu organizm tez musi sie zaczac buntowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, nie miałam konkretnej metody na myśli, ale są różne gabinety, gdzie można zasięgnąć porady. Są irydolodzy, zielarze, medycyna tybetańska itp..

i choćby właśnie akupunktura, która jest bardzo skuteczną metodą na wiele schorzeń. Lepsze to, niż łykanie chemii na bezsenność...tabletki ziołowe czy też same zioła działają po jakimś czasie, nie działają od razu.

To tylko propozycja za rozważenia....

Zależy gdzie mieszkasz...ale, jak sądzę, jest mnóstwo gabinetów medycyny niekonwencjonalnej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, jednak zioła,które można spotkać w Polsce, czy w Europie, na pewno działają skutecznie, lecz wymaga to czasu...znam z autopsji.

Mam kilkoro znajomych, którzy są przekonani do ziół tybetańskich...łykają różne kuleczki, piją i są zadowoleni....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam że tu bardziej działa wiara w owe ziółka niż same ziółka. Próbowałem kilka rodzajów bez żadnego efektu, widać jestem człowiekiem małej wiary... :(

Jeżeli jednak ma ktoś jakiś sprawdzony przepis na ziółka nasenne to z chęcią spróbuję. Wolałbym ziółka niż "twarde" leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mephion, myślę, że ziółka mogą pomóc, po wcześniejszej wizycie u specjalisty zielarza...takie kupowane w aptece można traktować jako herbatki..

Ja korzystam z przychodni Bonifratrów w Warszawie przy ul.Sapieżyńskiej, pracuje tam, m.in. lekarz internista ze specjalnością - zielarz, Ona wypisuje mi receptę na mieszankę, którą wykupuje w aptece.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy niemyslalam o tym musialabym gdzies u siebie w okolicy poszukac ale wolalabym aby to byl sprawdzony zielarz bo natrafic na takiego co tylko zdziera kase za wizyte to ja dziekuje

 

-- 22 lut 2012, 20:39 --

 

nigdy niemyslalam o tym musialabym gdzies u siebie w okolicy poszukac ale wolalabym aby to byl sprawdzony zielarz bo natrafic na takiego co tylko zdziera kase za wizyte to ja dziekuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, pani zielarka-lekarka najpierw poznała wszystkie moje choroby, dolegliwości, póxniej wypisuje receptę z różnymi numerkami, z tą receptą idę do apteki,. To przychodnia Bonifratrów, te zioła pochodzą z Ich zbiorów, w wielkiej torbie otrzymuję mieszankę wg.recepty, w domu muszę to wymieszać i parzyć, popijać rano i wieczorem.

Ostatnio byłam tam 2 lata temu, a w wyniku różnych spraw, zmian, zapomniałam o tym. Dzięki rozmowom na forum mam zamiar wrócić do tego. Wybieram się w marcu.

Sprawdzę, czy mają jakąś filię w Katowicach lub w okolicach.

Jeśli znajdę, napiszę na pw, byś nie przeoczyła...należy pamiętać, że ziołolecznictwo, właściwie jego skuteczność, opiera się na systematyczności i cierpliwości...efekty zauważalne po kilku tygodniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czuję wstręt do snu bo sen przynosi jutro. Teraz jak patrzę na swoją sytuację gdzie być może każdy dzień przynosi mnie bliżej do spadnięcia w przepaść, widzę, że te problemy są spowodowane ciągłym brakiem bezpieczeństwa finansowego, wręcz biedą w dzieciństwie.

 

Przez to wyrobił mi się wstręt do przyszłości. Jedzmy i pijmy dzisiaj, cieszmy się dniem dzisiejszym i nocą dzisiejszą, jak najdłużej bo z każdym dniem coraz bardziej zbliża się koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem absolutnie wykończona tym wszystkim. Nie mogę spać od końca lipca, nie mogę myśleć, mam problemy z pamięcią, z motoryką, ostatnio gorzej mi idzie mówienie :? nieważne ile bym teraz spała, to i tak jest za mało, mam takie braki, że nawet po 8 godzinach snu wstaję wyczerpana :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×