Natręctwa myśli...

[malnow1990]

szukałam i nic niestety nie znalazłam...

[Rindpvp]

Życzę wszystkim wesołych pogodnych świąt bez przejmowania się swoimi natręctwami i problemami związanymi z nerwicą, nikt nie zaprzeczy, że kiedyś z tego wyjdziemy i tego się trzymajmy :).

Piotrekd04: Szczęścia i pomyślności w życiu, zdrowia i rodzinnej wigilii!

Powodzenia w walczeniu ze swoimi słabościami i lękami

Życzy: Karol

[vintage]

Mnie męczą myśli, że zmarnowałem młodość. Patrzę z zazdrością na ludzi, którzy potrafią połączyć studia, życie towarzyskie i uczuciowe. Ja większość czasu spędzam w swojej głowie i na każdej z tych płaszczyzn odniosłem sromotną porażkę. Nikogo nie dopuszczam bliżej, bo boję się, że dowiedzą się, kim naprawdę jestem. Cholernie tęsknię za normalnością.

[shinobi]

A mnie męczą wszystkie moje myśli, więc nie myślę.

[Skipper]

Mam bardzo silne natręctwa myślowe dotyczące wielu sytuacji życiowych, obecnie od kilkunastu miesięcy są związane głównie z niepowodzeniem w łóżku. Lekarz przepisał mi doraźnie zomiren przed stosunkiem jednak benzo powoduje senność i obniża libodo, które i tak mam b. niskie. Przyjmuje także moklobemid. Zastanawiam się nad spożyciem alkoholu, czy może faktycznie wybrać benzo? Chyba, że zna ktoś jakiś sposób na silne natręctwa? Może jakiś lek skuteczny w tej sferze? Oczywiście ssri odpadają.

[Nel]

Skipper, masz problem....takie myslenie moze byc sprawcze...a po benzo to juz całkiem ...

[Skipper]

no to zamiast benzo przed stosunkiem walnąć sobie setkę?

[Nel]

Skipper, benzo nie działa na 5 min przez 5 min...

nie wiem co ci poradzic....im bardziej myslisz ze ci sie nie uda

tym większe prawdopodobieństwo ze ci sie nie uda....

to tak działa niestety....

zresztą co ja ci bede mówila...raczej wiesz...

[*Monika*]

no to zamiast benzo przed stosunkiem walnąć sobie setkę?

Oj, nie.....

mnie by przeszkadzał poalkoholowy oddech...............

[Skipper]

no dziewczyna też by się napiła...

 

jeżeli chodzi o benzo to mówię o dawce 0,125 mg zomirenu - chcę się pozbyć natręctw myślowych i nie wiem co wybrać, alkohol czy benzo, myślałem też żeby zrobić następująco: po tym jak alkohol wyparuje zarzucę benzo by podtrzymał się stan uspokojenia (?)

[*Monika*]

Skipper, to zażyj może tą benzodiazepinę lepiej.

[Nel]

Skipper, jak masz swoja ukochaną i własną....to chyba wszytsko powinno byc dobrze....bez alko i benzo...

[*Wiola*]

Monika1974, Monia są alternatywne sposoby podania alkoholu

[Gość]

Edytowane 26 Grudnia 2011 przez Gość

[shinobi]

Mnie w sumie seks też stresuje, ale mnie wszystko stresuje.

[*Monika*]

Monika1974, Monia są alternatywne sposoby podania alkoholu

Jakie?

Możesz mnie oświecić?

[Nel]

Monika1974, polewac na kamienie w saunie

[*Wiola*]

Monika1974 Taka duża dziewczynka i nie wie

[*Monika*]

BłękitnaAbstrakcja,

[shinobi]

Monika1974, podobo ktoś kiedyś podał sobie gdzieś tam akohol doodbytniczo, ale nie chce mi się googlować. :)

[*Wiola*]

BłękitnaAbstrakcja, Też

[*Monika*]

shinobi, ło matko! I tyłek jak pawian!

[Gość]

Widzę, że Koleżanka wiola173 jest w jakimś rubasznym nastroju. Może na sobie dziś praktykowała te alternatywne sposoby...

[shinobi]

shinobi, ło matko! I tyłek jak pawian!

 

Tego nie wiem, pono zmarł, a może była to akcja jak ten słynny słoik w dupie. Chyba wolę nie wiedzieć.

[Nel]

shinobi, o bleee...lewatywa....o bleeee

 

wiola173, i....?