Znaczenie wyglądu.

[*Wiola*]

Dean

Mnie też się nie podoba:( Sorry , ale każdy ma inny gust.

[marcja]

marcja, moja droga,mozesz mnie zobaczyc na "ludzie z forum" bodajze na 16 stronie jestem wraz z dzieciem moim cudownym. Chyba zle nie wyglàdam..kurde

 

Przegladam teraz i niestety nie widze Cie:/

[harpagan83]

Proste ze wyglad ma znaczenie, bo najpierw oceniamy osobe po wyglądzie, tylko potem jak się okazuje że ta osoba poza nim niczym sobą nie reprezentuje to zmieniamy o niej zdanie.

Dbanie o wygląd nie jest trudne, gorzej z kształtowaniem harakteru i osobowości

[marcja]

Nie przesadzaj, kazdy ma inny gust.

 

Dla mnie kobieta niekobieca, nienaturalna, o tak niedelikatnych, wulgarnych rysach twarzy, nie bedzie nigdy ladna...I tyle...

[marcja]

Dla mnie te 2 kobiety sa najpiekniejsze pod sloncem:)

 

 

Sama kobiecosc i zmyslowosc. Az zazdroszcze ich facetom;)

[Mantis]

"ludzie z forum"

Dysponuje ktoś linkiem?

[ALEKS*OLO]

Dean, więc każdy gust inny niż Twój jest nie do zaakceptowania?

Tak.Ale jak jest przyzwolenie społeczne żeby się chujnia działa to tak właśnie się dzieje

 

[Mantis]

:) szukałem na poznajmy się :)

[Gość]

@Dean

Dopiero teraz się zalogowałem żeby zobaczyć tą "Twoją" lubą, bo już ciekawość mnie zżerała na kogo ludzie tak psioczą i...

dla mnie ona wygląda, jak stereotypowa gwiazda z rosyjskiego porno, lub kobieta lekkich obyczajów w dodatku mocno doświadczona w zawodzie, słowem odpychająca.

[Gość]

A ja mam pytanie.

Czy zauważyliście, że już małe dzieci potrafią ostro stwierdzić kto w ich oczach jest ładny a kto nie? Pytam, bo wg jednych dzieciaków jestem ładna a wg innych brzydka (2 miesiące z dzieciakami-bezcenne ) - nie przejmuję się tymi określeniami, ale zastanowiło mnie, że już u małych dzieci jest tak mocno zaznaczone znaczenie wyglądu. Ja myślałam, że nasze preferencję co do wyglądu naszych przyszłych partnerów klarują się w okresie dorastania. Pamiętacie ile mieliście lat kiedy po raz pierwszy pomyśleliście o płci przeciwnej jako o potencjalnej drugiej połówce i zaczęliście określać ludzi terminem: ładny/brzydki?

[shadow_no]

Nodame, jak byłem w drugiej klasie podstawówki to już mi taka jedna w głowie zawróciła... Ola miała na imię.

[Gość]

No to w takim razie ja późno dojrzałam A wiadomo, że człowiek określa rzeczywistość na podstawie własnych doświadczeń, więc myślałam, że inni tez tak mieli, a te historię o dziecięcej miłości to tylko historię

Właśnie pamiętam jak ludzie opowiadają (no i wy powyżej), ze już w przedszkolu mieli dziewczyny, chłopaków - ja w przedszkolu układałam zamki z klocków, albo lepiłam plastelinę

Edytowane 26 Października 2010 przez Gość

[Gość]

Ja mojego jedynego chłopaka miłam chyba w V klasie podstawówki - chodziłam z nim przez 2 tygodnie nie dlatego, że mi na nim zależało (okrutnym dzieckiem byłam, zerwałam z nim na ulicy i poszłam się bawić z kuzynką ), ale zostałam jego dziewczyną ( )na złość mamie, bo zabroniła mi z nim chodzić, po tym jak znalazła w moim pokoju papeterię od niego z wyznaniem miłości. Ech, papeteria teraz są smsy

[Mantis]

A ja się zakochałem na zabój w zerówce. A we mnie się zakochała wówczas moja rok młodsza sąsiadka.

Coś długo wam to zajęło...

Przez 4 lata kitrałem się jej o tym powiedzieć (w podstawówce byliśmy w jednej klasie) potem byliśmy 2 tygodnie razem, potem stwierdziłem że jednak jest głupia i był koniec.

[Gość]

Ale czy te Wasze szczenięce miłości były podyktowane wyglądem drugiej osoby, czy jej fajnością? Czy jako dzieci bardziej patrzyliście na to czy ktoś jest ładny, czy na to, że fajnie Wam przy tej osobie? Po prostu jestem ciekawa jak to była za młodu

[Natusia]

tez miałam chłopaka w V klasie był ładny i dlatego z nim byłam ehhh fajne to było pamiętam jak wyjechał na wakacje a ja tęskniłam a potem jak wrócił pochodziłam z nim tydzień a potem zerwałam

[ALEKS*OLO]

Nodame, jak byłem w drugiej klasie podstawówki to już mi taka jedna w głowie zawróciła... Ola miała na imię.

 

achh te Olee

 

 

heh ja nigdy nie mialam w przedszkolu czy podstawówce "chlopaka" owszem wzdychałam do pewnych delikwentów ale na randke czy cole nigdy nie pozwalałam sie zaprosić, taka franca zemnie była

[Mantis]

To chyba dlatego, że dziewczynki nie miały cycków...

Ogólnie rzecz biorąc taką ciekawą rzecz zauważyłem odnośnie kobiecego wyglądu.

Wy zazwyczaj nie ubieracie się dla facetów tylko dla innych kobiet.

[Mantis]

3 razy próbuję napisać priva wyskakuje mi odpowiedź

[buu]

Ja się ubieram sama dla siebie

ja również. ważne by mi się podobało to co noszę

 

a co do wyglądu zwracam uwagę jak chyba każdy.. ale zgodzę się, że czasem może być przeszkodą. już się spotkałam z negatywnymi skutkami błędnego oceniania po wyglądzie

[Gods Top 10]

Czy zauważyliście, że już małe dzieci potrafią ostro stwierdzić kto w ich oczach jest ładny a kto nie? Pytam, bo wg jednych dzieciaków jestem ładna a wg innych brzydka (2 miesiące z dzieciakami-bezcenne ) - nie przejmuję się tymi określeniami, ale zastanowiło mnie, że już u małych dzieci jest tak mocno zaznaczone znaczenie wyglądu.

Może nie tyle chodziło o "ładność" w pojęciu dorosłych czyli czy ktoś wpisuje się w mniej lub bardziej oczywiste typy urody, tylko może bardziej o "ładność" w pojęciu dziecka, czyli podobieństwo do osoby, która jest dla dziecka miła i stwarzająca przyjemne skojarzenia ? Czyli może bardziej chodziło dzieciom, czy przypominasz im z wyglądu ukochaną mamę czy ulubioną ciocię, a nie o to, jaką aktorkę im przypominasz.

[Gość]

Może w takim razie chodziło o to, że poprosiłam łobuziaka, żeby nie łaził pod stołami jak inne dzieci jedzą - no i byłam brzydką panią Oczywiście to był żartobliwy przykład, ale inne dzieci są bardziej poważne w swojej opinii.

A co do porównania do mamy to sama nie wiem, bo to były maluchy z domu dziecka, więc wolę nie myśleć jakie emocję wiążą z osobą własnej matki - nasłuchałam się różnych historii od ich opiekunów

 

Komu dziecko powiedziało, że będzie Waszym mężem/żoną? Czuliście się wtedy dowartościowani jako osoby, bardziej atrakcyjnie od innych, których dziecko o to nie poprosiło? (ale mnie dzisiaj wzięło na tematy o dzieciach )

[Gods Top 10]

Nodame, być może chodziło o ulubioną opiekunkę: ta jest ładna, która jest miła.

[coksinelka]

ja pracuje w przedszkolu i kilkakrotnie mi się zdarzyło, że przychodziły mamusie z informacją, że ich synek mnie kocha... urocze

 

Nodame, nie przejmuj się tak opiniami dzieciaków, zmieniają im się co pięć minut. God's Top ma rację: jesteś miła- jesteś ładna. Daj dzieciakowi cukierka a na bank zmieni zdanie

[Gość]

A nie, ja się nie przejmuję, bo usłyszałam to tylko raz a inne dzieciaki (nieskromnie mówiąc) mnie lubiły, do tej pory mam od nich maskotkę i kamyczek pomalowany lakierami do paznokci (genialny pomysł).

coksinelka zazdroszczę pracy (gdyby nie to, że boje się odpowiedzialności to też bym była przedszkolanką). Raz miałam zajęcia z przedszkolakami i pamiętaj jakie to było świetne przeżycie :)

 

No ale już nie offtopuje, bo z tematu o wyglądzie przeszliśmy na dzieciaczki