Skocz do zawartości
Nerwica.com

moja małe problemy


michał88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo serdecznie !!

Obserwuje to forum ponad rok sam także pisze o swoich problemach . Tuż mam prośbę o radę. Otóż :

 

Niegdyś nie miałem dziewczyny i tu nie jest moją winą; rodzice budowali dom i zamiast chodzić na panny ; pracowałem na budowie .Od czasu do czasu miałem tak wielkie odciski, że nie podawałem ręki.

 

Na studiach się zakochałem jak tylko chłopak potrafi , ale niestety nic z tego nie wyszło. Od kwietnia ubiegłego roku piszę z dziewczyną poznaną z ogłoszenia w Internecie. Miesiąc temu się spotkaliśmy spędziliśmy 4 godzinny rozmawiając , potem poszliśmy na lody , za które pomimo jej nalegań zapłaciłem (nie szpanuje tu kasą ; ale tak mnie uczono ) .

Dziś spotkaliśmy się ale miała tylko czas na 2 godziny (wcześniej jej coś wypadało i 2 spotkania przełożyła). Pożegnaliśmy się dziękując za wspólny spacer . Nie wiem co mam począć , wiem że do mnie należy pierwszy ruch , ale nie wiem jak to zrobić . Mam kolegę który wręcz czaruje dziewczyny , a mówiąc w przenośni hipnotyzuje. Wiem że chciałbym ją przytulić ... ale nie wiem czy nie potraktuje mnie jak napaleńca.

Wiem że jak teraz będziemy się spotykali chciałbym ją zaprosić do kina ...

Tak wiem że 22 chłopak bez doświadczeń to looser ale do tego się przyzwyczaiłem....

Pozdrawiam

Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michał88,

 

Nie jestes looser z tego powodu, LOL, najbardziej zalosna jest taka wlasnie postawa. Wprost przeciwnie dla wielu porzadnych kobiet bedzie to ogromny atut, a dla innych nie bedzie to mialo znaczenia.

 

Przeszkadzac to moze tylko puszczalskim, a chyba takie cie nie interesuja, co nie ?

 

Zatem po pierwsze przestan tak myslec, bo to absurd.

 

Po drugie : zachowuj sie naturalnie, badz pewny siebie taki jaki jestes, nie udawaj kogos innego.

 

Widac, ze nie masz pewnosci siebie, ufff jak ja tego nienawidze u mezczyzn, przeciez to takie latwe.... Kolejna podstawowa zasada jest zebys nie staral sie o nia jakos nie wiadomo jak...Zycie to NIE Beverly Hills. Sens jest miec zwiazek tylko z normalna dziewczyna, co ma dobrze polkladane w glowie, a nie z jakas idiotka, wiec wybadaj ja jaka ona jest...

 

Kobieta ma cie akceptowac takim jaki jestes, jak sie jej nie bedzie podobalo to znajdziesz sobie nastepna.

 

Szukaj dobrze, nie wybieraj z lafirynd i szmat tylko z normalnych, skromnych-fajnych dziewczyn i badz soba.

 

Wybadaj ja czy warto z nia chodzic : zrob tak jak mowisz zapros ja do kina raz, dwa razy, na obiad , kolacje itp itd i pozwol rozwinac sie sytuacji samej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Dziękuje za szybkie odpowiedzi.

Otóż jest ona bardzo inteligentną dziewczyną , mającą swoje bardzo Ciekawe zainteresowania .

Boje się że nie sprostam wymaganiom ; jestem po studiach HUM , a wiadomo jak z pracą wiec pracuje w ...myjni.

Nie dlatego że jestem głupi (na rozmowie kwalifikacyjnej usłyszałem od szefa firmy szukającej że jako ojciec do Dr by mi murów UNIV opuścić nie pozwolił). A w planach mam za rok może 2 , moje ukochane studia Historie i ...zawód ...dziennikarza wiec czeka mnie dużo pracy. Wiem że zabrzmi to śmiesznie .

ALe chciałem zapytać gdyż mój wspomniany wyżej kolega to ...rucha co się rusza . ja pod tym kontem jestem staromodny(nie ze względu na wiarę a przekonania ) , że genów byle komu się nie daje. Nie wiem może żyje na innej planecie ? Na pewno jak powiedziała moja kumpela jestem wymierającym gatunkiem (mówiła to w kontekście podejścia do kariery i pieniędzy którym nie hołduje ).

 

[Dodane po edycji:]

 

p.s. Haniu , z jakiej dzielnicy Sopotu jesteś ??

Ja klikam z Gdyni wiec dusze uratujesz !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michał88,

 

Musisz przestawic myslenie. Nie musisz nieczego udowadniac, ani sprostywac zadnym wymaganiom - podchodzac do tego w ten sposob nikt by nie zagladal zwiazkow oprocz ludzi bardzo majetnych i super pieknych i zgrabnych kobiet...a przeciez tak absolutnie nie jest.

 

Zycie to NIE amerykanski film, a ty troche sie zachowujesz tak jakbys sie wkrecil w jakis wyscig potencjalnych wymagan potencjalnych partnerek.

 

Sprawa jest prosta - badz soba, nikogo nie udawaj i kobieta ma cie pokochac i szanowac takiego jakim jestes.

 

Po drugie nie jestes wymierajacym gatunkiem jesli chodzi o podejscie do kariery, gdyz w Polsce praktycznie nie istnieje pojecie kariery w szerszym kontekscie.

 

Chyba, ze przez pojecie "kariery" uznaje sie zarobek 2500 zl.

 

W Polsce jest bardzo nieliczna grupa zarabiajaca dobrze, powiedzmy powyzej 5000 zl/miesiac, a reszta najprawdopodobniej przez cale zycie nie zobaczy takich pieniedzy. Takie sa realia. Trzeba je zaakceptowac- w takim kraju zyjemy. Niewiele w tej materii mozna zdzialac, gdyz zawsze zdecydowana wiekszosc ludzi bedzie pracownikami, sila robacza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×