Skocz do zawartości
Nerwica.com

nic nie czuję


reneSK

Rekomendowane odpowiedzi

Logik, ja nie wiem, czy to u mnie wina antydepów - dorabiasz ideologie, ja sie dopytałam tylko. 6 dni bralam antydepy (+2 trittico) cital mi nie podpasowal nijak. Lekarka stwierdziła, ze ChADowcy biegają po scianach przy citalu. :/. a poza tym ja pisałam o poczuciu winy wczesniej, jako przyczynę blednięcia emocji w moim przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna po 6 latach leczenia lekami psychiatrycznymi dorabiam ideologie? wez idz sie lecz na nogi, bo na ... juz za pozno. ja to mowie z doswiadczenia, a nie z tego co wyczytalem.

 

-- 23 cze 2012, 16:31 --

 

skonczmy juz ten temat, bo widze ze jestescie za psychologicznymi przyczynami zaniku emocji po braniu citalu jakby to cital nie mial fizycznej postaci tylko psychologiczna. Saanna wmow sobie, ze cital to tabletka psychologiczna, bo tak jest w rzeczywistosci.

 

Saanna po co ci tablety skoro psychoterapia wszystko wyleczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Logik - czujesz różnicę pomiędzy skutkami ubocznymi brania czegoś przez kilka lat a kilka dni?

Nawet od benzo dopiero człowiek się uzależnia po jakimś czasie brania.

Leki psychotropowe są jakie są, ale do cyjanku potasu czy arszeniku to im daleko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanik uczuć czy naukowo -anhedonia ma swoje źródło w dysfunkcji układu nagrody którym zawiaduje dopamina.Długotrwały stres zmniejsza uwalnianie dopaminy w jądrze półleżącym-skutki tego są wyjątkowo bolesne dla nieszczęśnika któremu przytrafiła się taka przypadłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale da się to odwrócic np. "anagazujac" sie w normalne życiowe czynności?

 

-- 23 cze 2012, 17:14 --

 

ja faktycznie byłam pod wpływem długotrwałego i ogromnego stresu

 

-- 23 cze 2012, 17:19 --

 

na stan tej rzeczy przyczynil mi sie tez brak pracy. po prostu wpadłam... w próżnię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna czlowiek robiac cokolwiek angazuje sie emocjonalnie, musi sie skupic. i co myslisz, ze przez 6 lat nie mialem okazji, zeby sie zaangazowac w cokolwiek emocjonalnie? codziennie sie w cos pakuje, angazuje, ale z tego angazu lipa wychodzi, bo u mnie dysfunkcja ukladu nagrody jest utrwalona, nie moge tego niczym zmienic. jedynie co by pomoglo to jakas chemia, ktora potrafilaby to ruszyc. a tak to jakakolwiek aktywnosc go.wno daje. czy leze czy zasuwam jak dziki osiol na to samo wychodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam derealizacja,depreseonalizacja, poczucie bycia w grupie, wlasna tozsamosc praktycznie wracaja do stanu sprzed brania ssri. a mija juz prawie 15 miechow odkad nie biore. (bralem 3.5 roku ssri). Zaczynam coraz czesciej dostrzegac uczucia u innych. Az mnie strach bierze jak patrze komus w oczy. Wczesniej w ogole nie zwracalem uwagi czy ktos jest smutny czy nie. Po prostu pierdolilem glupoty a ludzie pewnie i tak mnie nie sluchali:). Wszystko jest odwracalne ale potrzeba na to czasu. Z drugiej strony wiadomo ....jak nagle przechodzi sie ze stanu obojetnosci do stanu czucia to mozna niezlych lękow sie nabawic. I wlasnie lęk 24/4 dominuje u mnie. Taka jest cena zycia na trzezwo w moim przypadku.

 

-- 23 cze 2012, 18:48 --

 

Powiem jeszcze ze leki bralem na NN i trudnosc w podejmowaniu decyzjii. Zawsze blokowalem sie na trudniejszych zadanaiach , wrecz ograniala mnie niemoc. ( wynikalo to po czesci z NN), mala zaradnosc zyciowa. Ale czuc czulem naprawde bardzo mocno, spacer z psami wieczzorem albo biegi z rana w zimowy poranek dawaly mi wrecz uczucie rozkoszy,blogosci heh:P. No i w sumie fobia spoleczna na swoj sposob. Nawet w rodzinie jak ktos cos do mnie powiedzial to potrafilem caly czerwoy sie zrobic i zazenowany. Takim bylem przed ssri i taka moja osobowosc wraca. Motywacja tez rosnie pomimo ze teraz nic nie robie. Boje sie przyszlego zycia bo wiem ze teraz nie bedzie takie proste jak mialo to miejsce na lekach. Jezeli skopia mnie lęki to mysle ze zaczne brac taka lamotrygine plus benzo. Nic co ingeruje w osobowosc jak ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SSRI są w praktycznym użyciu od ok.25 lat,w Polsce od ok.12 lat-sami ich twórcy nie znają zbyt dobrze długofalowych skutków ich przewlekłego zarzywania,TLPD mają juz ponad pół wieczną historie i choć są lekami klasycznymi nie oznacza że gorszymi od współczesnych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przewlekle stosowane SSRI mogą powodować nieodwracalne zmiany w chemii mózgu-wynika to z bezpośredniego wpływu stosowania przewlekłego SSRI na ekspresje genów-długotrwały sztucznie wytworzony stale utrzymujący się wysoki poziom serotoniny powoduje przeprogramowanie naszej wewnętrznej homeostazy która dostosowuje się do nowych zastanych okoliczności by za wszelką cenę zachować życie człowieka -konsekwencje są takie ze przewlekle stosujący SSRI narazają się nie tylko na uzaleznienie od nich ale i na wymuszone przez te leki zmiany na poziomie temperamentu-odstawiając SSRI organizm domaga się substancji która stała się częścią fizjologii człowieka.

QueenForever pytam jeszcze raz-skad to wziales? to bardzo wazne dla mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA chce wiedziec skad Quinnforever wzial takie przerazajace informacje - czy maja one naukowe zroslo czy "gdzies to slyszal"

Co do brania leku kilka dni, to ja bralam rispolept kilka dni, a caly czas powtarzam, ze to potworne napiecie ktore mam 2,5 roku to datujesie od niego...niestety nie zapisywalam dzien po dniu i niczego nei udowodnie ani sobie ani nikomu...teraz na to napiecie ogromnie pomaga mi stilnox, ale za 6 tyg nie bedzie juz ani tabletki stilnoxu i co wtedy? jestem zalamana, bo to jakby zyc ciagle z przeogromnym bolem - przeciez bol sie zwalcza nawet srodkami uzalezniajacymi...niestety moi rodizce tego tego nie rozumieja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stonka mozesz spac bez lekow? ja jak nie wezme solianu to moge zapomniec ze usne, ze sie wyspie.

 

-- 24 cze 2012, 10:35 --

 

Stonka, ze ty nie masz mysli samobojczych to ja ci sie dziwie. jestes w ciezkim stanie i ze cie nie ciagnie, zeby wyjechac z tego swiata. dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stonka :

http://chriskresser.com/the-dark-side-of-antidepressants

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Selective_serotonin_reuptake_inhibitor#Medical_uses -bardzo dobry szczegółowy opis SSRI

 

 

Leczenie fluoksetyną ust Prozac ) wykazano, aby powodować trwałe desentyzacją z 5HT1a receptorów po usunięciu grupy SSRI u szczurów. [ 31 ] Te długoterminowe zmiany adaptacyjne w receptorach 5-HT , jak również bardziej złożone, zmiany globalne, są uważane być związana ze zmianami w ekspresji genów. [ 32 ] [ 33 ] [ 34 ] [ 35 ] [ 36 ] Niektóre z tych zmian ekspresji genów są wynikiem zmienionej DNA struktury spowodowane chromatyny przebudowy, [ 37 ] [ 38 ] specjalnie epigenetyczną modyfikacji histonów [ 39 ] i wyciszanie genów przez metylację DNA ze względu na wzrost ekspresji białek wiążących metylu MeCP2 i MBD1 . [ 40 ] zmiany ekspresji genów i remodeling chromatyny mogą być również zaangażowane w mechanizm działania terapii elektrowstrząsami (ECT). [ 41 ] [ 42 ]

Ponieważ opisane zmiany ekspresji genów są złożone i mogą obejmować trwałe zmiany struktury chromatyny, sugeruje, że stosowanie SSRI może prowadzić do trwale zmienione mózgu ekspresji genów prowadzącej do zaatakowanego katecholaminergiczne neurotransmisji i neuroendokrynnych zaburzenia, [ 13 ] Jednak bez szczegółowych neuropsychopharmacological , farmakogenomiką i toksykogenomicznych [ 43 ] badania, ostateczne przyczyna pozostaje nieznana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazlem to na wikipedii:

 

Kora przedczołowa

Skocz do: nawigacji, szukaj

 

Kora przedczołowa – część płata czołowego, leżąca najbardziej z przodu.

 

Neurony kory przedczołowej mają długie dendryty, pokryte większą liczbą kolców dendrytycznych niż w pozostałych częściach kory mózgowej.

 

Kora przedczołowa pełni funkcję w działaniu pamięci roboczej. Hipotetycznie, funkcją okolic przedczołowych jest również sterowanie zachowaniami zależnymi od kontekstu sytuacyjnego. Osoby z uszkodzeniami tych obszarów postępują w sposób społecznie nieakceptowany, ponieważ trudności sprawia im modyfikacja swojego zachowania w zależności od kontekstu. Mogą np. krzyknąć do kolegi "cześć" niezależnie od tego, czy spotkali go w parku, czy w kościele podczas mszy. Często też zachowują się impulsywnie, ponieważ nie umieją poprawnie wyobrazić sobie skutków swoich działań.

 

Na przełomie lat 40. i 50. popularny był w USA zabieg lobotomii przedczołowej, polegający na odcięciu kory przedczołowej od reszty mózgu. Zauważono, że uszkodzenie okolic przedczołowych u małp powodowało ich uspokojenie, ale nie wywoływało wyraźnego zaburzenia funkcji czuciowych ani ruchowych. Początkowo lobotomię stosowano w przypadkach ciężkiej, nieuleczalnej schizofrenii, potem również u ludzi z dużo mniej poważnymi zaburzeniami. U niektórych pacjentów zabieg powodował poprawę, ale przeważnie więcej było skutków negatywnych, z których najczęstszymi były: apatia, brak zdolności do planowania i podejmowania inicjatywy, zaburzenia pamięci, podatność na rozproszenie uwagi oraz brak zdolności do wyrażania emocji.

czyli Stonka antydepresanty zafundowaly nam lobotomie przedczolowa. to nie jest smieszne, bo to jest bardzo powazna sprawa.

 

-- 24 cze 2012, 14:07 --

 

jedyne co chyba jest w stanie nadpisac kod DNA sa narkotyki. w tym wypadku empatogeny. z tego co wiem to MDMA ma dobre rezultaty, MDMA to ecstasy.

 

-- 24 cze 2012, 14:39 --

 

z wikipedii:

Empatogeny i entaktogeny to nazwy tej samej grupy substancji psychoaktywnych powodujących charakterystyczne dla MDMA efekty emocjonalno-społeczne. Inne substancje zaliczane do tej grupy to MDA, MDEA, MBDB, BDB, AET i 5-MeO-DALT. Czasami słowo empatogeny używane jest do okreslania grupy pochodnych fenyloetyloaminy "MDxx", jednak MDPV jest tylko stymulantem. Empatogeny często mylone są z psychodelikami i stymulantami.

 

Termin empatogeny został wymyślony w 1983 przez Ralpha Metznera jako określenie grupy substancji psychoaktywnych indukujących uczucie empatii.

 

Spektrum działania empatogenów znacznie różni się od psychedelików jak LSD czy psylocybiny i stymulantów jak amfetaminy czy metamfetaminy. Zgodnie z relacjami użykowników empatogenów, powodują one otwartość emocjonalną oraz uczucie empatii i miłości.

 

MDMA jako reprezentatywny empatogen wydaje się mieć bardzo podobne farmakologiczne działanie do metamfetaminy. Obie te substancje powodują zwiększone wydzielanie serotoniny, dopaminy i noradrenaliny w mózgu. Jednak MDMA w znacznie większym stopniu wpływa na gospodarkę serotoninową, co może być przyczyną różnic w działaniu tych substancji. Zauważono też, że połączenie IAP, substancji, która wpływa tylko na poziom serotoniny, z amfetaminą, wpływającą głównie na poziom noradrenaliny, daje efekt bardzo podobny do MDA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

logik sam pisales ze sertralina zabrala Tobie te pozostale 20% emocjii. Wiec przed samym leczeniem bylo z Toba nie za wesolo. Nie zwalaj wszystkiego na leki. Przez ten okres czasu pewnie i tak bys doszedl do tego stanu w ktorym jestes obecnie. leki to przyspieszyly.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie zastanawiam na ile tez nie wplywa na to "mechanizm" odcianania sie od emocji. Ja nie potrafilam i chyba do konca nie akceptowałam złości, czy smutku - stad moje problemy, nie chcec do ich rpzezywania. a jak sie zaklada blokade na jedne emocje to na inne tez- nie ma smutku- nie ma radosci. Im sie jest abrdziej towartym na emocje tym ... lepiej. sama tego doswiadczylam, ale jakim cudem stąło sie tak, ze sie odwróciło? cos musiało sie stac i wydaje mi sie, ze to bylo juz wczesniej, ale co ...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile bierzesz tego solianu na sen?

teraz 300-400mg na raz o 14:30, bo biore do tego jeszcze bisacodyl, a to jest srodek na przeczyszczenie i widze, ze solian inaczej sie wchlania, dlatego musze tak wczesnie.

 

-- 24 cze 2012, 19:50 --

 

logik sam pisales ze sertralina zabrala Tobie te pozostale 20% emocjii. Wiec przed samym leczeniem bylo z Toba nie za wesolo. Nie zwalaj wszystkiego na leki. Przez ten okres czasu pewnie i tak bys doszedl do tego stanu w ktorym jestes obecnie. leki to przyspieszyly.

emocje tak latwo nie zanikaja. wole do dzialania leki mi zabily. mow co chcesz, jak chcesz wiem jak sie czulem przed braniem lekow antydepresyjnych.

 

-- 24 cze 2012, 19:58 --

 

ja sie zastanawiam na ile tez nie wplywa na to "mechanizm" odcianania sie od emocji. Ja nie potrafilam i chyba do konca nie akceptowałam złości, czy smutku - stad moje problemy, nie chcec do ich rpzezywania. a jak sie zaklada blokade na jedne emocje to na inne tez- nie ma smutku- nie ma radosci. Im sie jest abrdziej towartym na emocje tym ... lepiej. sama tego doswiadczylam, ale jakim cudem stąło sie tak, ze sie odwróciło? cos musiało sie stac i wydaje mi sie, ze to bylo juz wczesniej, ale co ...?

nie istnieje cos takiego jak mechanizm odcinania emocji. ludzie modla sie o rozne rzeczy, ale one nigdy nie nadchodza. u mnie to po prostu choroba psychiczna, ktora zaczela sie bardzo wczesnie, moze nawet od urodzenia jestem uszkodzony, ale calkowitego zniszczenia dokonaly leki. apatia, brak zdolności do planowania i podejmowania inicjatywy, zaburzenia pamięci, podatność na rozproszenie uwagi oraz brak zdolności do wyrażania emocji - Saanna mowi ci to cos? to nie jest normalne. zdrowy czlowiek tak sie nie zachowuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" Saanna mowi ci to cos? to nie jest normalne. zdrowy czlowiek tak sie nie zachowuje."

 

 

 

sorry Logik, ale nie chce mi sie z toba dyskutowac, nie widze sensu.

 

-- 24 cze 2012, 20:32 --

 

swoja droga jeden z terapeutów, któy troszke mnie zna, stwierdził, ze to co mam to na tle nerwicowym, lękowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×