Skocz do zawartości
Nerwica.com

POMOCY, co się ze mną dzieje??dziwne myśli


astalavista

Rekomendowane odpowiedzi

witam Was ponownie. nie pisałam długo na forum, bo myślałam, że oswoiłam się z nerwicą, ale od kilku dni dzieje się ze mną coś dziwnego. Mianowicie mam dziwne myśli. Pojawiają się one w nieoczekiwanych momentach i dotyczą ostrych przedmiotów np. nóż, nożyczki. Np. czasem jak z kimś rozmawiam przez mój umysł przechodzi myśl, że wbijam gdzieś nóż mojemu rozmówcy, albo np. wieczorem chowam noże bo boje się, że mnie ktoś wyrządzi krzywdę, lub ja komuś. Strasznie męczą mnie te chore myśli i nie wiem jak sobie z tym radzić.

Mój 2 problem jest taki, że ja cały czas myślę- oprócz normalnych myśli i tych o ostrych przedmiotach pojawiają się też głupie i dziwne myśli.Chyba nie umiem tego dokładnie opisać, ale są to jakieś irracjonalne rzeczy, sprzeczności, sytuacje niemożliwe. Największe natężenie tych myśli pojawia się gdy zasypiam, lub się przebudzę. Ale nie tylko, bo w ciągu dnia też mam takie dziwne myśli, raz myślę o tym, za chwilkę o czymś zupełnie innym i tak cały czas. To naprawdę jest męczące. Czy ja zwariowałam? Boję się strasznie. Nie mam apetytu, to mnie zamęczy. co zrobić? proszę pomóżcie mi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam temat :) Tez jak z kimś rozmawiam wyobrażam sobie dziwne rzeczy, mam świadomość , że to głupie, irracjonalne myśli ( ja je nazywam "chochlikami umysłu") i juz nawet mnie nie denerwują bo się do nich przyzwyczaiłam. Tez się bałam, że mnie ktoś zasztyletuje w nocy, ale do chowania noży jeszcze nie doszłam :shock:

Albo to silna nerwica lękowa albo stany paranoiczne albo początki psychozy albo...niewiadomo, bo nie jestem lekarzem to raz , a dwa wciąż jeszcze zbyt mało napisałaś o swoich objawach, także nie bierz sobie do serca mojej diagnozy, bo może być mylna. Jak chowasz te noże, to kogo się boisz? Podejrzewasz kogoś z rodziny, że chce Ci zrobić krzywdę? Wierzysz w to w tym momencie czy jednak zdajesz sobie sprawę, że nic Ci nie grozi ale masz silny przymus ,żeby je pochować na wszelki wielki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z Was miał podobnie? jak to się skończyło?? boje się, że to się stanie moją obsesją....ja sama przywołuje sobie takie myśli np jak z kimś rozmawiam przez sekundę wyobrażam sobie, że robię temu komuś krzywdę, mój mózg robi to specjalnie, bo wie, że się tych myśli boję...

 

znów zaczęłam mieć lęki, że zwariuję, że wyląduję w psychiatryku, że coś komuś zrobię...sama się nakręcam i nerwica znów daje się we znaki...nie mam apetytu, niedobrze mi, mam zaburzenia równowagi, cała się trzęsę...i tak w kółko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×