Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego boicie się schizofrenii?


Gość Jantarek

Rekomendowane odpowiedzi

Gunia76, Kochana, nie bój się, to człowiek, taki jak każdy, który chce pomóc, nie zaszkodzić.

Wiem wiem, ale co mam poradzić że mam poczucie, ze nie zasługuję na pomoc, bo inni mięli gorsze życie?? Że te moje leki to głupoty, że przesadzam, bo wcale tak źle w życiu nie miałam... Pewnie boję się ze mnie wyśmieje, ze powie jak inni ze przesadzam, ze mam się przestać wygłupiać( zawsze tylko z taką reakcją się spotykałam, jak zaczynałam opowiadać o swoich wewnętrznych rozterkach)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem myślę że może nawet by było lepiej jakbym był zachorował, ale w takim okresie że jakąś rentę miałbym. Bo tak to mam prawdopodobnie coś z kręgu schizofrenii, ale równie daleko do choroby jak i do zdrowia, ale nie umiem przyjąć żadnego sensownego kierunku w życiu żeby zacząć sobie jakoś radzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przygnębiające w tym wszystkim jest również to, że schizofrenicy często umierają dosc młodo nie tyle z powodu samej choroby, tylko z działań ubocznych leków, te leki maja taka masę niebezpiecznych działan ubocznych, ze niestety brane latami, musza zrobic swoje. Z jednej strony w jakis tam sposób łagodzą objawy, ale niestety nie znoszą przyczyny choroby tylko działają objawowo... zresztą podobnie jak wiekszośc farmaceutyków stosowanych w leczenie szeregu innych chorób .... Lek to konkretna mieszanka chemiczna która musi przejsc cala masę przemian do utylizacji i wydalenia finalnie... to nie jest obojętne dla wielu narządów, zwłaszcza dla wątroby, które to narządy z czasem staja się niewydolne..

 

Smutne jest również to, ze medycyna 21 wieku nie radzi sobie na bardzo wielu płaszczyznach, ogromny procent chorób nie ma przyczyny, istnieją tylko hipotezy i przypuszczenia, jak nie wiadomo co jest przyczyna to obarcza sie geny, dziedziczenie i sprawa załatwiona.

 

Myślę ze niebagatelne znaczenie w powstawaniu większości jak nie wszystkich chorób ma odżywianie, to żeby organizm mógł funkcjonowac prawidłowo musi miec dostarczone z zewnątrz cegiełki (zawarte w pożywieniu), które budują na nowo, permanentnie, przez cały czas zużywające się nieustannie elementy naszego ciała. Przemiany zachodzące na poziomie komórkowym to mechanizmy bardzo skomplikowane mogace zachodzic bez zakłóceń tylko wtedy, gdy nie brakuje poszczególnych elementów. Wystarczy brak jednego elementu i wszystko sie sypie, a gdy stan niedoboru sie przedłuża dochodzi do blokad, które z czasem musza skutkowac osłabieniem narządów doprowadzając do powstania chorób.

 

Wiekszosc ludzi w ogóle nie jest świadomych tego, jak ważne jest to, co wkładają do ust . Czesto zaspokojenie głodu traktują frywolnie, byle zapchac żołądek, nie ważne czym, byle nie czuc głodu. Natury nie oszukasz, wcześniej czy później odpłaci i upomni się o swoje. Czym jest choroba? Choroba to nic innego jak "krzyk" organizmu o homeostazę, to sygnał ze dzieje się źle.

 

Jedzenie moze byc trucizną, która aplikowana latami zatruwa generujac choroby w koncu prowadzac do smierci. Jesli młody organizm zaczyna szwankowac, jest to sygnał, ze przez wiele lat popełniał kardynalne błedy, no bo przecież chipsy czy pepsi-cola aplikuja wszyscy moi znajomi, wiec cóz w tym złego, margaryna jest tansza od masła, niewazne ze zawarte w niej tłuszcze trans uszkadzają geny, co tam , ważniejszy laptop czy nowa gra komputerowa, na pożądne żarcie mnie nie stac. Takie jest myślenie współczesnego przeciętnego x-ńskiego.

 

A przecież tłuszcze szkodzą trąbią dietetycy, to nic że układ nerwowy zbudowany jest przede wszystkim z tłuszczy, co tam, na śniadanie płatki owsiane, potem chipsy popite coca-cola, na drugie śniadanie batonik snikers i jest git.

Tak, tłuszcze szkodzą, ale dietetyk nie doda, że tylko wtedy gdy wymieszane są z cukrami, przecież dla nich to żadna różnica... a białko? co tam, wystarczy raz na tydzień ugotowac schabowego, niech organizm sam się martwi , niech sam kombinuje skąd skombinowac niezbędne aminokwasy dostarczane z zewnątrz, bo sam wyprodukowac niestety ich nie może. A witaminy i mikroelementy jako kofaktory większości enzymów które steruja całym metabolizmem, bez nich cała machina staje, nie ma zmiłuj się.

 

Ilu z was wie o tym, że w żółtku jaja kurzego znajdują się wszystkie witaminy z wyjątkiem C, mikroelementy, wszystkie aminokwasy(biako), najwartościowsze tłuszcze?

 

Zróbcie sobie eksperyment, w jednym dniu usmażcie sobie jajecznice z 3 jaj ,jesli to zbyt obfite, podzielcie na dwie porcje, innego dnia ciasteczko popite coca-cola, lub płatki owsiane lub inne badziewie i porównajcie samopoczucie, ile energii będziecie miec do życia w jednym i drugim przypadku...

 

Lęki czy inne dysfunkcje układu nerwowego nie biorą się z kosmosu, przecież organizm to zlepek komórek łącznie z tymi budujący nasz mózg i wszystko to co w nim zachodzi, to tez element z całości na funkcjonowanie którego ma wpływ nie tylko on sam ale cała reszta, organizm to twór naczyń połączonych zależnych od siebie... Każda komórka otoczona jest błona komórkowa która pełni niezwykle ważne funkcje odpowiadajac miedzy innymi za odpowiedni gradient stężeń poszczególnych pierwiastków, źle pracująca (zbyt sztywna, bądź zbyt luźna a to jaka jest zależy właśnie od tego czym ją nakarmisz) nieprawidłowo odczytuje sygnały w postaci impulsów do niej dochodzacych, zła odpowiedz na impuls to zła funkcja i błedne koło sie zamyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigita jakby nasze zdrowie psychiczne zależało tylko od tego co jemy to życie byłoby piękne....

 

hm, co to za stwierdzenie, zdrowy człowiek nawet by tak nie pomyslal... co mam na mysli piszac zdrowy? zdrowy to ktos, kto budzac sie po nocy przespanej w głebokim snie, chce wstac z łózka poniewaz rozpiera go energia, jest przepełniony radoscia zycia, jest wypoczety, pali sie do działania, wstaje enegicznie biegnac do łazienki zrobic poranna toalete i albo szykuje sie do szkoły, albo do pracy albo ...tych opcji jest wiele..

 

Ruch, sa tacy którzy preferuja poranna dawke ruchu na czczo, inni po sniadaniu, jeszcze inni w godzinach popołudniowych... tak czy inaczej dla zdrowego czlowieka ruch to narkotyk, uwielbiają go, palą się do niego, dlaczego? bo ruch generuje energie, energie życiową poniewaz pobudza metabolizm, spala składniki pokarmowe głównie weglowodany i tłuszcze wytwarzajac energie której nośnikiem jest związek organiczny zwany ATP.

Formy ruchu są różnorodne, zdrowy człowiek dostosowuje forme ruchu do własnych upodoban i preferancji .

 

Dlaczego teraz pisze o ruchu? dlatego ze jest on scisle powiazany z odzywianiem, złe zarcie, brak potrzeby na ruch, zwyczajnie sie nie chce, i bledne koło sie zamyka. Dobre zarcie, jest chetka na ruch , mało tego, ruch staje sie stylem zycie podobnie zreszta jak odpowiednie pozywienie, te dwie opcje zazebiaja sie, uzupelniaja sie wzajemnie...

 

Człowiek zdrowy czyli dobrze odzywiony, wyrobiony kondycyjnie poprzez ruch myśli inaczej, myśli twórczo, klarownie, jest zdolny do podejmowania trafnych decycji zyciowych również tych dotyczacych doboru partnera, jest asertywny, pewny siebie, zna swoją wartosc. Dlaczego? Dlatego że wszystkie układy jakie posiada (nerwowy, pokarmowy, krwionosny, endokrynny, oddechowy, kostny itd ) są, jakby to okreslic, sa jak spręzyna, odpowiednie tempo przemian, odpowiednie dotlenienie, sprawne usuwanie metabolitów przemian, żywa motoryka przewodu pokarmowego, odpowiednia statyka mięsni a co za tym idzie prawidłowa postawa kręgosłupa, czyli proste plecy, piers do przodu, głowa do góry a nie schowana miedzy ramionami ze zgarbionymi plecami (objaw stresu, niepewnosci, lękliwosci). Czyli innymi słowy, w zdrowym ciele zdrowy duch.

 

Psychika i soma (ciało) nie istnieja jako odrebne kompartmenty, sa ze soba scisle powiazane, jakie cialo taka psyche, jaka psyche takie ciało, z tym ze łatwiej budowac psyche poprzez ciało niz odwrotnie, takie jest moje zdanie...

 

Generalnie rzecz ujmując choroby psychiczne to ucieczka przed realnym światem spowodowana brakiem pewności siebie, brakiem poczucia bezpieczenstwa, tylko wzmocnienie samych siebie pozwoli spojrzec bardziej pewnie na otaczajacy swiat, a to czy takimi bedziemy zalezy tylko od nas samych...

 

Tak gunia76, zycie zgodne z natura jest kluczem do sukcesu, nie wytipsowane paznokcie, czy wysokie obcasy dodadza Ci pewnosci siebie, to maska za która ukrywamy nasze słabosci...

To natura nas kształtowała przez miliony lat, nie wspólczesna cywilizacja która liczy sobie dziesiat lat niosac ze soba wiele pułapek, jedna z nich jest pogwałcenie podstawowwego prawa natury, czyli nieumiejetnosc radzenia sobie ze stresem miedzy innymi przez biedronkowe-lidlowe zarcie, brak ruchu który jest naturalnym filarem odreagowywania stresu (nagromadzona adrenalina musi miec ujscie, w przeciwnym wypadku czyni ogromne spustoszenia uruchamiajac kaskade hormonalną) . Dlaczego człowiek bedac w duzym stresie kładac sie do łózka czesto wyzwala ataki psycho-somatyczne czy inne tego typu dolegliwosci? bo te wszystkie metabolity stresu kumuluja sie potegowane jeszcze strachem i toksycznymi myslami.. to trzeba rozładowac, wypalic poprzez ruch...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychika i soma (ciało) nie istnieja jako odrebne kompartmenty, sa ze soba scisle powiazane, jakie cialo taka psyche, jaka psyche takie ciało, z tym ze łatwiej budowac psyche poprzez ciało niz odwrotnie, takie jest moje zdanie...

 

No akurat mój KOMPARTMENT cielesny ma się dobrze, ale za to psychiczny już trochę gorzej, chociaż uprawiam regularnie sport i nieźle się odżywiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

No akurat mój KOMPARTMENT cielesny ma się dobrze, ale za to psychiczny już trochę gorzej, chociaż uprawiam regularnie sport i nieźle się odżywiam.

no ciekawa jestem co rozumiesz przez nieźle sie odżywiam! :smile:

troche gorzej, a co mogłoby byc gdybys tego sportu nie uprawiał, podejrzewam że nie było by zbyt ciekawie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli odpowiednią liczbę kcal, odpowiednie proporcje białek, tłuszczy i węglowodanów, odpowiednią liczbę posiłków i ich dostosowanie do pory dnia, brak mocno przetworzonej żywności... :smile:

Wydaje mi się jednak że dieta i sport to nie wszystko, ale pewno bardzo pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli odpowiednią liczbę kcal, odpowiednie proporcje białek, tłuszczy i węglowodanów, odpowiednią liczbę posiłków i ich dostosowanie do pory dnia, brak mocno przetworzonej żywności... :smile:

Wydaje mi się jednak że dieta i sport to nie wszystko, ale pewno bardzo pomaga.

 

ilosc kcal jest najmniej istotna, mozna jesc 500 kcal i tyc i 5000 i chudnac, najwazniejsze sa proporcje miedzy skladnikami.. :D

 

no własnie, przetworzona zywnosc to najgorsza opcja, unikac jak ognia... :D

 

nie twierdze ze ruch i zywnosc to wszystko, ale jedne z najwazniejszych czynnikow, oczywiscie jest jeszcze kilka innych... :D

 

cieszy mnie Twój post...jestes swiadomy wielu waznych zagadnien, to sie czuje :D byc moze inni wezma z Ciebie przyklad.. malymi kroczkami do przodu.. :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm.... myślę że "zdrowe", czyli właściwie normalne odżywianie się jest dla większości ludzi tematem zupełnie obcym i też nie ma sensu nikogo do niczego przekonywać. Ilekroć z kimś o tym rozmawiam, to raczej spotykam się ze standardowymi poglądami na jedzenie, bardzo dalekimi do normy. Jedzenie nie jest pokarmem, ale bardziej produktem o pewnym smaku.

 

A z tymi kaloriami to się nie zgodzę. Chociaż oczywiście nie jest to najważniejszy wskaźnik. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×