Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to już depresja?


Depresyjka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

na wstępie wybaczcie, że zaczęłam tak forum spamować, ale nie mam z kim o tym porozmawiać, a już sobie nie radzę z samą sobą.

 

Od bardzo długiego czasu (właściwie od małego) mam bardzo niską samoocenę, uważam, że zawsze znajdzie się ktoś, kto wykona coś lepiej ode mnie itp. Także mam przeczucie, że wszyscy czuli by się lepiej gdyby w ogóle mnie na tym świecie nie było. Nie potrafię tego pokonać. Ktokolwiek powie mi nawet delikatne słowo krytyki, że powinnam coś inaczej zrobić - ja od razu w płacz, jakieś myśli samobójcze, także jeszcze sama sobie docinam, że jestem idiotką głupią, że nic nie potrafię czy też inne wydziwienia.

Z jednej strony wiem, że nikt w życiu nie ma łatwo, każdemu coś nie wyjdzie, ale wydaje mi się, że w moim w życiu wszystko jest pod górkę.

Nie potrafię sobie poradzić ze swoją sytuacją. Byłam u psychologa ze swoimi problemami, poradził mi bym wyszła do ludzi, np na jakąś dyskotekę. Posłuchałam jego rady i tak też zrobiłam. Efekt był odwrotny - ja widząc ludzi dobrze się bawiących uznałam, że są lepsi ode mnie, że nie powinnam się w ogóle tam pojawiać (a przyznam, że próbowałam parokrotnie). Nawet teraz to pisząc chce mi się płakać, najmniejszy impuls powoduje to we mnie.

Dla mnie życiowy optymizm nie istnieje. Pesymizm jest podstawą, nie potrafię tego przełamać. Chciałabym jak inni, być odważniejszą, pewniejszą siebie dziewczyna - ale to jest niemożliwe! W innym temacie wspomniałam już, boję się nowych rzeczy - wielokrotnie przeszkodziło mi to w moich życiowych planach, które kiedyś tak skrzętnie układałam z uśmiechem na twarzy. Teraz żadnego planu nie widzę, spontaniczności też nie uznaję :(

Często też przy takich myślach zaczynam się denerwować ponad miarę, chcę wyżyć się na czymś, wręcz rozwalić wszystko wokół siebie, ale powstrzymuję się.

Jeszcze jednym z moich problemów jest to, że boję się wyrażać własne zdanie, nie ważne czy coś mnie denerwuje czy bawi - nie potrafię. Wszystko zamykam w sobie, to się we mnie kumuluje. Staram się uśmiechać jakby nigdy nic, ale kiedy coś w środku pęknie, mogę płakać godzinami i wyżywać się nad samą sobą krytykując się.

Jeszcze dodam, że jestem najmłodszą ze swojego rodzeństwa - nie wiem, czy i to w pewnym sensie nie wpłynęło na mnie.

Cieszę się jedynie, że to forum jest anonimowe i mogę z wami porozmawiać na spokojnie. Mogłabym jeszcze wiele pisać, ale poprzestanę na tym.

Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ewidentnie masz depresję, ale nie ma co tu słuchać naszych diagnoz. Mogę Ci jedynie radzić, wybrać się do lekarza - psychiatry. Bo jeśli masz depresję, to potrzebujesz pomocy, w innym wypadku zacznie się pogłębiać i może dojść do tragedii. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×