Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to depresja? Czy można samemu z nią sobie poradzic?


Bezsilnaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata, studiuje, pracuje...

Od pewnego czasu mam wrażenie, że krążę po jakimś labiryncie bez wyjścia... Nic mnie nie cieszy, ani z pracy nie mam satysfakcji, ani ze szkoły, niedawno zerwałam z chłopakiem ale na nim też mi nie zależy, ba nawet umówiłam się na randkę z paroma facetami ale tylko zrozumiałam, że to nie jest to czego szukam... Właśnie o to chodzi jakbym poprostu nie mogła znalezc tego "czegoś" co nawet nie wiem czym jest bo juz wyczerpałam wszelkie możliwości.... Przestałam lubic prace, nawet na studiach przestało mi zależec, zaczęłam pisac pracę dyplomową, po czym zrezygnowalam przestalam widziec jakikolwiek sens. Nagorsze jest to, że nawet nie potrafie zdefiniowac co jjest nie tak... Ciągłe wahania nastrojów- od totalnej głupawki do totalnego doła (zazwyczaj jak jestem w pracy to na poczatku udaje, że jestem w super humorze, a następnie łape totalnego doła). Nienawidze byc sama w domu- jak tylko przychodzi wolny weekend idę do sklepu po alkohol, żeby czas szybciej zlecial...Moje myśli, gdy nie jestem zajęta głównie skupiają się na rozpamiętywaniu porażek i zastanawianiu się co jeszcze może się zepsuc....Nie wiem, czy to już depresja? Czy są jakies sposoby na wyjscie z tego dołka emocjonalnego samemu? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego pewnie nikt Ci na forum nie napisze, musiałabyś iść do lekarza i on by zdiagnozował czy to deprecha, dwubiegunówka czy jeszcze co innego.

Natomiast ja mam pytanie czy Ty masz coś w życiu co lubisz robić i czy masz w życiu jakieś cele do których dążysz?

Czy wcześniej praca, kierunek studiów itd. sprawiały Ci radość?

Pytam, bo może:

-praca- nudna nie spełniająca Twoich ambicji

-studia- nudne niezgodne z Twoimi zainteresowaniami

-chłopak i reszta randkowiczów- to nie Ci z którymi mogłabyś nadawać na tych samych falach

itd. itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej zarówno z pracy, jak z uczelni czerpałam wiele satysfakcji, teraz mam wrażenie, że mi wszystko jedno. Co do mężczyzn po prostu z góry nie wierze, ze wszystko jest prawdziwe. Zakładam, że wszystko itak konczy sie tak samo, trudno mi się do kogokolwiek przekonac a wolę zostać w domu niz przerabiac wszystko od nowa- randki, szukanie wspolnych tematow...nawet mi sie nie chce. Nie mam żadnej rzeczy, która sprawiałaby mi przyjemnośc, przez pewien czas zaczelam grac w gry komputerowe, zeby zapełnic wolny czas ale i to przestalo mnie interesowac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×