Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy można bezkarnie zamordować człowieka? Zależy......


Gość intel

Rekomendowane odpowiedzi

Odpowiedź na pytanie postawione w tytule brzmi-można , tylko trzeba być psem, gadem lub innym skurwielem.

 

http://www.tvn24.pl/0,1739456,0,1,zabil-wieznia-znow-go-zbadaja,wiadomosc.html

 

Zbyt chory aby odpowiadać za morderstwo z premedytacją, ale zbyt mało chory żeby stanowić zagrożenie dla ludzi.

 

Za zabójstwo z premedytacją facet biega sobie po wolności, zapewne spotykamy go w markecie, na ulicy.

 

Dla porównania

Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym ( z pewnością niższa waga czynu niż zabójstwo z premedytacją ) zwykły bandzior idzie do puchy , bez litości, bez szans na wykorzystanie kruczków prawnych, ktore stosuje się wobec członków gangu zwanego wymiarem sprawiedliwości oraz członków ściśle wspólpracującego z nim aparatu przymusu.

 

http://www.tvn24.pl/0,1739554,0,1,sa-zarzuty-ws-smiertelnego-pobicia-17_latka,wiadomosc.html

 

Ja pomimo wieloletniego , niejednokrotnie szpitalnego leczenia psychiatrycznego w/g biegłych jestem całkowicie zdrowy.

Ale koleżka z branży , kiedy trzeba go wyciągnąc z kłopotów jakie powstają za zabójstwo z premedytacją ( bandyta wziął ze sobą sztylet , więc z góry zakładał morderstwo ) szybko okazuje się "niepoczytalny"

 

Zamierzchłe czasy UB i "Towarzyszy" się kłaniają

Mają nas za śmieci, którzy każde kure..wo przyjmą bez szemrania, z pokorą do wiadomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu w pobliskim miasteczku była sprawa - zniknęła 17-latka. Znalazła się 2 dni potem uduszona paskiem i przysypana w piwnicy. Policja tutaj stanęła na wysokości zadania i złapała sprawców. Znam kilka wersji tej historii włącznie z tą z "opiniotwórczego" Faktu. Lokalna społeczność żąda wiadomej kary ale pociesza się cweleniem w więzieniu. Mam poglądy umiarkowanie korwinoidalne, stosunek JKM-a do kary śmierci jest wiadomy. Ja bym ją jednak zarezerwował dla przypadków niereformowalnych. No bo co - trzaśniemy zabójcę, który jest na dobrej drodzie i co? Zabrzmieć to może kontrowersyjnie, ale ja bym wznowił coś w rodzaju obozów pracy. Wysyłać przestępców na budowę autostrad. Zbyt dużo w więzieniach jest pijanych rowerzystów. Ja bym większość z nich wypuścił. Jak się zabije po pijaku to jego sprawa - mógł nie pić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie tylko psy i gady dostają nagrody i utrzymują się z bezkarnego zabijania ludzi.również żołnierze wezwani do podjęcia "dramatycznej decyzji"np.leci samolot z 150 podróznymi na wysokości 13000m i nagle następuje awaria i zaczyna spadać.więc rząd wzywa 2 myśliwce F-16 i wydaje rozkaz zestrzelenia tego samolotu i zabicia wszystkich podróznych żeby nie spadł na miasto i "nie wyrządził więcej szkód".były i takie przypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale tu jest wybór "mniejszego zła"

Mnie chodzi o zabijanie i okaleczanie przez funkcjonariuszy publicznych wynikające tylko i wyłacznie z poczucia bezkarności powstałego z roztoczonego nad nimi parasola ochronnego.

Jak widać w mediach , mendy z katowickiej AT nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za walenie głowa laski o ziemię.....Odpowiada za to jakaś menda z planowania.

Ja wiem-stres, strach przed bandytą ( takim jak ja,hehehe) itd.

Ale skoro laska lub koleś jak ja, leży na ziemi na pysku z rękami na plecach, to kopanie po twarzy , czy walenie głowa w ziemię jest tylko niczym nieuzasadnionym bandytyzmem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×