Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany

Atkaa, jeśli tak wolisz to na górze masz opcję 'SZUKAJ' i wpisz tam siebie jako autora. I masz wszystko na jednej liście

Dzięki Piotrek , twoje rady dla Atkii umożliwiły mi łatwiejsze poruszanie się po forum, bo do mnie też powiadomienia nie przychodzą

Aniu, ale zaglądaj też na forum w tradycyjny sposób, żeby też widzieć nowe posty, na których jeszcze nic nie napisałaś. Takie wyszukiwanie to tylko małe wspomaganie, a moim zdaniem najlepiej co jakiś czas odświeżać stronę główną i tam gdzie są nowe posty pojawiają się żółte ikonki. A po oczytaniu wszystkiego w danym subforum kliknij profilaktycznie na 'Oznacz wszystkie posty jako przeczytane', żeby mieć "na czysto" nowe powiadomienia o nowych postach. Pozdrawiam!

ojej, ale z ciebie sie dokładnista zrobił

Dzięki Piotrek

ojej, ale z ciebie sie dokładnista zrobił

czy to aluzja do czegoś... ?? nie Atkaa, nie zmieniłem się z powodu pewnego faktu i nie mam zamiaru

dobja dobja, ja już swoje wiem

dobja dobja, ja już swoje wiem

a co ciekawego wiesz??? Może się cosik ciekawego dowiem

hi hi ha, dobry dzień dziś mam (wprawdzie to dopiero poranek ale jak to mówią" jaki poranek taki kochanek?" no coś podobnego w każdym razie

Czekam jeszcze tylko na słońce jak wygłodniały sęp na mała myszkę, jak dostawca pizzy na napiwek, jak pies na spacerek z myślą o tym że spotka sunię i jak pani z kiosku na listonosza (nie wnikam ) i jak... jak... jak... zapomniałam

W każdym razie jestem jak bateryjka słoneczna i kończą mi się pokłady energii, więc czekam na moje kochane, ulubione, cieplutkie, jaśniutkie słoneczko ojeeej

Ja również z niecierpliwością czeka i by mi jak i wam wszystkim zawsze świeciło

o kurza stopa jestem mendium wywołałam mały kawałek słońca Wiaterku, to myśmy razem odprawiły modły do boga Re coby nam promyczka podarował

ehh.. Wy moje promyczki, oby z każdym dniem was przybywało...

P.S. Jakim prostym człowiekiem jestem i jak mało mi do szczęścia potrzeba prawda?

o kurza stopa jestem mendium wywołałam mały kawałek słońca

A u mnie było słoneczko i się schowało

Aniu a skąd ty?

Z Wawy

A u mnie cały dzień świeci słoneczko teraz trochę za jakąś warstwą chmurek ale widać się nie poddaje... tylko brać z niego przykład Pozdrawiam!

Kułde, jak ciężko się dostać na forum! Wy też tak macie? Jakieś przeciążenie normalnie! Przez chwilę miałam nawet atak paniki, że już nigdy się nie zaloguję O boshe... udało się

Atkaa nie martw się forum działa i będzie działać... Shad naprawia wysyłanie powiadomień, więc tylko chwilami będą te przeciążenia, wystarczy po kilku sekundach odświeżyć. PS. co u ciebie? Bo widzę że gadka zeszła na pogodę i forum... Trzeba zmienić trochę temat, prawda?

yyy... a jaki jest temat? Aha, już wiem. No właśnie nie wiem co z tą pogodą wszyscy się skarżą i narzekają, ale chyba nie sugerujesz, żeby otworzyć temat o pogodzie?

P.S. U mnie lepiej, co można stwierdzić po postach (jesli ktoś sie odwazy zrozumieć ) A co do tematu, to tak akurat wyszło ale to moja wina, bo zaczęłam o tym słońcu. Ojej, tylko mnie nie usuwajcie pliiiiiissssssssss

Dziewczyno... za co niby miałby Cię ktoś tu usuwać??? Nie chcę również otwierać tematu o pogodzie... wiesz tak chciałem pogadać... jakoś, a zawsze mam problem z rozpoczęciem nowego tematu (co widać po nikłej ilości tematów mojego autorstwa na subforach). Aż miło że u Ciebie lepiej. U mnie w tym samym kierunku, ale jak na razie pod względem nerwicy... Pod względem samoakceptacji... różnie, też się staram, ale z mniejszym skutkiem. U Ciebie widzę że z tym świetnie... poradź mi coś na to, bo bardzo chciałbym to poprawić

A... o to chodzi, no dobra, wszystko jasne. To następnym razem poprosze od razu prosto w twarz (w twarz?) napisać co bym nowych lęków sobie oszczędziła.

U Ciebie widzę że z tym świetnie... poradź mi coś na to, bo bardzo chciałbym to poprawić Rolling Eyes

Sugerujesz, że się pysznie? (ja to zawsze dopatruję się podtekstu)

A jesli chodzi o Ciebie to już dawno dałam Ci do zrozumienia, że jesteś wyjątkową bestią , szczególnie po moim ostatnim (chwilowym) upadku, bo właśnie dzięki temu, że mnie zrozumiałeś i dałeś trafne rady, ja tu wciąż jestem i miewam się bardzo dobrze. Nie lubię słowa - samoakceptacja - ale jeśli miałabym dziękować komukolwiek tutaj za osiągnięcie jej odpowiedniego poziomu, to podziekowałabym Tobie. To chyba jasne, że jeśli lubi mnie ktoś taki jak ty, to poziom mojej samoakceptacji nigdy nie będzie krytyczny Czy mógłbyś mi się odwdzięczyć tym samym?

No, to słowo po słowie jak cegiełka po cegiełce mnie ładnie podbudowały... I dzięki Ci za to Atkaa Wiesz, ja samoakceptacji to dawniej chyba w ogóle nie miałem... A dzięki Tobie właśnie jest z tym coraz lepiej - widać dobra z Ciebie terapeutka Wiesz, potrzebuję czasu na tą samoakceptację - czas pozwoli, żebym zbudował ją na solidnych fundamentach. Pozdrawiam cieplutko!

Wiecie co, ja naprawdę dostaję garba To już nie jest śmieszne. Obudziłam się z takim bólem pleców i żeber, że zaczęłam panikować!!! I to nie jest kwestia przybranej nocnej pozycji. Normalnie robi się garb!!!!!! Ale jak to możliwe skoro ruchu mam dużo? A was nie bolą plecy od ciągłego siedzenia przed komputerem?

A was nie bolą plecy od ciągłego siedzenia przed komputerem?

ja to jak chwilke posiedzę to masakra- kark mnie tak boli czasem że sie ruszyc nie mogę. Podobno kręgosłup nie lubi siedzenia. Mój na pewno nie. Trzeba w przerwie się gimnastykowac chyba. Pajacyki - raz dwa raz....

Normalnie robi się garb!!!!!!

Tak szybko to się chyba garb nie robi. Tzn. mam nadzieję. Ale chyba nie - bo już bym dawno miała.

A was nie bolą plecy od ciągłego siedzenia przed komputerem?

Oj bolą,bolą i to bardzo ...ale garba chyba nie mam....zresztą Atkaa jeżeli masz sporo ruchu to napewno nie masz garba...

Poza tym ja kilka godzin dziennie siedze przy kompie od 2 lat od stwierdzenia depresji i jak już mówiłem garba nie mam,więc nie masz się czym przejmować....Pozdrawiam po raz kolejny