Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

A ja sobie wlosy farbuje na jasniejszy kolor, bo znudzil mi sie ciemny braz. Nowe beda jak znalazl na jutrzejsza impreze;)

 

Co do zycia w mazowieckim, czy tez w Wawie, dla naszego rynku pracy lepiej, zeby sie tu ludzie z innych zakatkow kraju nie mogli odnalezc ;P ;) Choc akurat watpie, czy zycie w Poznaniu jest tak bardzo inne, od zycia w Wawie. A sama Arkadia to takie samo centrum handlowe, jak kazde inne duze centra handlowe:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie wlosy farbuje na jasniejszy kolor, bo znudzil mi sie ciemny braz. Nowe beda jak znalazl na jutrzejsza impreze;)

 

Co do zycia w mazowieckim, czy tez w Wawie, dla naszego rynku pracy lepiej, zeby sie tu ludzie z innych zakatkow kraju nie mogli odnalezc ;P ;) Choc akurat watpie, czy zycie w Poznaniu jest tak bardzo inne, od zycia w Wawie. A sama Arkadia to takie samo centrum handlowe, jak kazde inne duze centra handlowe:)

 

 

 

:) aja chce ufarbowac wkoncu bo odrosly mi moje wszystkie i sa jakies rozne znaczy sie bronzowe ciemne ale nizej sa jasniejsze...wiec chcialam ufarbowac sobie na ciemny kolor prawie czarny..tylko czyms naturalnym bo niechce sobie poniszczyc wlosow. Castingiem slyszalam sie ladnie wychodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem szczerze, że nie jestem "rasistką lokalną" ;) to znaczy jako rodowita Warszawianka i żona rodowitego Warszawiaka nie patrzę w ogóle na ludzi pod kątem pochodzenia. Znam całe mnóstwo ludzi z dalekich prowincji bardzo wykształconych i z mentalnością - powiedzmy - miastową, bez żadnych zachowań czy prowincjonalnych kompleksów i niestety sporo rodowitych Warszawiaków o buraczanym wyglądzie i zachowaniu. Słyszałam też wiele razy jak ktoś tak bez powodu obrażał ludzi urodzonych w Warszawie, bo coś usłyszał, albo ktoś mu powiedział. Mimo wszystko nie mam zapędów by się odgrywać na "napływowych". Nawet mi wisi, czy płacą podatki w Warszawie czy "u siebie" i czy mają zarejestrowane samochody na swoich rejestracjach by płacić mniejsze ubezpieczenie. Każdy robi tak, by jak najmniej oddać Państwu.

 

Ja nie wiem jak jest w innych miastach z tym wyścigiem szczurów i tylko powtarzam to co usłyszałam od ludzi, którzy tu przyjechali. Widziałam tylko jak w innych miastach ludzie jeżdżą jednak wolniej, bez pośpiechu. Na pewno tutaj jest łatwiej z pracą, bo mimo bezrobocia praca jest, a są takie miasteczka w tym kraju gdzie po prostu ludzie nie mają szans. I to jest tragedia. Ja jestem bardzo wrażliwa na tym punkcie bo uważam, że każdy człowiek zasługuje na godne życie. Godne, to znaczy pracę, która pozwala mu żyć na "normalnym" poziomie..

 

Skończyłam dzień pracowicie. Po powrocie z pracy zmordowana, zamiast się położyć, zabrałam się za ostre sprzątanie.. Cholerna zasrana perfekcyjna paniusia musi mieć idealne wypachnione mieszkanie :time: bo nie położy się spokojnie spać. Oto cała ja. Nawet obiad na jutro zrobiłam. Przecież idealna perfekcyjna pani domu nie tylko pracuje zawodowo, ale musi udowodnic całemu światu, że panuje też nad domem :roll: Jestem beznadziejna

 

-- 14 paź 2011, 22:31 --

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

:) aja chce ufarbowac wkoncu bo odrosly mi moje wszystkie i sa jakies rozne znaczy sie bronzowe ciemne ale nizej sa jasniejsze...wiec chcialam ufarbowac sobie na ciemny kolor prawie czarny..tylko czyms naturalnym bo niechce sobie poniszczyc wlosow. Castingiem slyszalam sie ladnie wychodzi?

 

A nie wiem- patrze na kolor a nie firme i nazwe:) Troche sie boje efektu - zeby zrobic wlosy jasnobrazowe musze procz farby uzyc rozjasniacza ( ktorego na wlosy farbowane na ciemny kolor nie powinno sie uzywac ) no ale juz po ptokach - rozjasniacz wlasnie wyladowal na glowie :mrgreen:

 

Czapla, a niech przyjezdza kto chce - tylko wkurza mnie pozniej narzekanie, ze brzydko, ze drogo, ze nienawidza tego miasta. Jak nienawidza, to wracac do siebie ;) Jestem chyba patriotka lokalna, bo swoje miasto uwielbiam - uwazam,ze jest oryginalne wzgledem innych stolic europejskich i piekne, szczegolnie wiosna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm, farbowanko włosów mówicie - czemu nie, czasem trzeba coś zmienić aby móc ruszyć dalej... czemu nie zacząć od kolor włosów :roll: rudy?

 

-- 14 paź 2011, 22:53 --

 

o właśnie - jakoś boję się rozjaśniaczy ale bardziej z powodu, że mam włosy w kiepskiej formie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co poki co widze, to i mi rudy wychodzi z tego wszystkiego, ale jaja!!!!! :D Trudno, czekam jeszcze 15 min, jak przykazali i najwyzej bede ruda :mrgreen:

 

Tez mam zielone oczy (zielono-brazowe w zasadzie), ale karnacja chyba za ciemna dla rudzielca;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja robilam sie na rudo majacc 15 lat pamietam:) ale dzis niecierpie tego koloru, a moj maz wogule juz nietoleruje. Bylam na blond kiedys tez ale blond zolknie i ogulnie nie pasuje mi blond..Ja najlepiej wygaldam w ciemnych bardzo ale nie czarnych.

moja karnacja jest opalona znaczy naturalnie nie jestem biala jakas ale i tak opalaczem sie smaruje byc opalona to do ciemnych ladnie pasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak zwana "dobra passa" nie może trwać wiecznie i już dziś, praktycznie od samego rana, zacząłem u siebie obserwować gwałtowny spadek nastroju. Znaczną część dnia w ogóle przespałem nie będąc zdolnym do zaangażowania się w jakąkolwiek kreatywną działalność. Po drodze udało mi się znaleźć w sobie odrobinę natchnienia, by podłubać nieco przy swoich gitarach, ale jak się okazało, dziwnym zbiegiem okoliczności potrzebne do tego narzędzia gdzieś wyparowały, a ja zupełnie nie byłem w stanie sobie przypomnieć gdzie ewentualnie jeszcze mogłem je pozostawić.

 

Pod wieczór, w trakcie spaceru z psem, natknąłem się na mieszkającą gdzieś w okolicy kobietę, która również wyprowadzała akurat swojego czworonoga, a jako że miało to miejsce z dala od terenów zabudowanych, mieliśmy okazję dłużej sobie ze sobą porozmawiać. Ot zwyczajna rozmowa z rodzaju "o wszystkim i o niczym", ale dzięki temu uszło ze mnie trochę tego negatywnego napięcia, jakie towarzyszyło mi od godzin porannych... Dziś wieczorem pewnie uda mi się jeszcze odrobinę odprężyć przy szklance czegoś z "procentami", ale już od jutra świadomość zbliżającego się poniedziałku przypuszczalnie zupełnie podetnie mi skrzydła:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień: na 12.00 pojechaliśmy na Stare Miasto i razem z rodzicami po stracie dzieci puściliśmy do nieba różowy balonik z imieniem naszej zmarłej córeczki. Potem pojechaliśmy na cmentarz. Zimno i przygnębiająco.

 

 

aż mnie zmroziło :cry:

 

dowiedziałam się dzisiaj, że moja znajoma straciła dziecko - była w 27 tygodniu ciąży i o mało sama nie umarła :cry: jako, że sama jestem w ciąży - nakręcam się cały dzień i trzęsę ze strachu o moje maleństwo :cry:

 

tulam Cię Czapla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać. W przypływie ogólnego zniechęcenia postanowiłem, że chociaż spróbuję trochę dzisiaj poczytać. Kiedy sięgnąłem ręką na jedną z górnych półek po uprzednio przygotowaną książkę, ta wypadła mi z ręki jakby nigdy nic, strącając przy okazji kilka leżących poniżej płyt CD. Po prostu nie mogłem powstrzymać się przed tym, aby nie zakląć ile tylko mocy w gardle:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×