Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.II


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

rozmawialam z nim juz

prosilam zeby wrocil

zeby sie zastanowil

ale powiedzial ze nie bo i tak by mnie zdradzal

powiedzial ze chcial odejsc wczesniej ale nie mial do kogo wiec zostal

mowil tez ze w zwiazku nie moze byc tak ze jest nudno, powinno byc ciagle z motylami

no ale jak sie ma dom i dziecko i obowiazki to juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys

z reszta im sie dluzej z kims jest to uczucia sie zmieniaja

a on chce zeby byly motylki w brzuszku i randeczki

dzieciak nie dojrzaly

lazi uchachany lampi sie w tel jak boska pietnastka

ostatnio przyjaciele mi powiedzieli ze on nie dojrzal ani do ojcostwa ani do malzenstwa

a teraz zostal z 700zl pensji, obowiazkami wzgledem mnie i michasia i zyciem z rodzicami

ciekawe czy jego nowa panna to ogarnie. zarabia tez nie wiele i tez mieszka z mamusia i tatusiem

ponadto on jest alkoholikiem wiec powodzenia. nie raz mi robil akcje ze wychodzil w srodku nocy z domu, kradl mi pieniadze albo karty do bankomatu

takze fajnie mialam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, kiedy można zdiagnozować CHAD? Dostałąm skierowanie na morfologie, rozmaz manualnie, mocz bad. ogolne, mocznik kreatynine, sód, potas, TSH FT3, FT4, T3 i T4. Wyniki tych badań mogą to wykluczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc

jak u was

ja bylam wczoraj u psychologa i juz mi lepiej

 

jesli chodzi o badania to mi nic nie kazali robic.

chad stwierdzic mozna po 2 latach terapii u psychiatry gdzie widac gorki i dolki

no ja mialam jeszcze robione badanie mozgu zeby mozna bylo stwierdzic ze cos nie styka

no i u mnie nie stykalo w fazie hiperwentylacji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja mam wzloty i dołki. Ale to nie jest jakieś niewiadomo jakie. Tzn dołki mam poważne. Ale ani mąż ani osoby z mojego najbliższego otoczenia nie zauważyły takiej manii. Zwł., że ja z natury jestem bardzo żywiołowa i nadpobudliwa. Może i to choroba, a może zwykłą chęć zmiany czegoś w życiu, w któym się nie realizuję i siedzę na dupie. Sama nie wiem. Pogadam o tym z lekarką.

A u Was na czym polegają te wzloty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jakos tak dolow bardzoe nie odczuwam. tzn. sa ale nie takie hardkorowe

jak mam manie to za to jest maskara

wplatuje sie w romanse, imprezuje

na nic nie zwracam uwagi i zyje w swoim swiecie. a potem przychodzi opamietanie i pytanie w glowie co ja zrobilam

ostatnia mania trwala 5 miesiecy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozmawialam z nim juz

prosilam zeby wrocil

zeby sie zastanowil

ale powiedzial ze nie bo i tak by mnie zdradzal

powiedzial ze chcial odejsc wczesniej ale nie mial do kogo wiec zostal

mowil tez ze w zwiazku nie moze byc tak ze jest nudno, powinno byc ciagle z motylami

no ale jak sie ma dom i dziecko i obowiazki to juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys

z reszta im sie dluzej z kims jest to uczucia sie zmieniaja

a on chce zeby byly motylki w brzuszku i randeczki

dzieciak nie dojrzaly

lazi uchachany lampi sie w tel jak boska pietnastka

ostatnio przyjaciele mi powiedzieli ze on nie dojrzal ani do ojcostwa ani do malzenstwa

a teraz zostal z 700zl pensji, obowiazkami wzgledem mnie i michasia i zyciem z rodzicami

ciekawe czy jego nowa panna to ogarnie. zarabia tez nie wiele i tez mieszka z mamusia i tatusiem

ponadto on jest alkoholikiem wiec powodzenia. nie raz mi robil akcje ze wychodzil w srodku nocy z domu, kradl mi pieniadze albo karty do bankomatu

takze fajnie mialam,

 

 

 

Ja tak sie zastanawiam, bo juz nie raz spotykam sie z tego typu wypowiedziami...i jedno mnie zastanawia czy ty nie znalas go zanim zaczelas z nim zwiazek? bo nagle jest alkoholikiem, niedojzalym czlowiekiem na ktorego nie mozna liczyc w zyciu.. Ale wkoncu przeciez postanowilas z nim byc czyli wybralas go sobie do wspolnego zycia. Dlatego mnie zastanawia czy on zaczol byc alkoholikiem i prostakiem w trakcie zwiazku? nagle? czy poprostu na poczatku ci to odpowiadalo.

Dodam jeszcze ze motylki sa mozliwe po latach bycia razem bo ja takie odczuwam dalej po 3 latach bycia razem. Pamietaj ze nie facet czyni kobiete szczesliwa, szczescie trzeba znalesc w sobie. I co mnie dziwi jeszcze ze prosilas go by wrocil a jednoczesnie jest takim zlym czlowiekiem krory ciebie nie szanuje. Musisz zaczac siebie szanowac i nie tracisz czasu na kogos kto ewidetnie ciebie nie kocha. Najwazniejsza jestes ty i choroba i dziecko a od takich facetow warto sie trzymac z daleka.

pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwazniejsza jestes ty i choroba i dziecko a od takich facetow warto sie trzymac z daleka.

 

......też mam CHAD i z całą odpowiedzialnościa napiszę:

TO OD TAKICH KOBIET TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ Z DALEKA !!!

Kto imprezuje i delikatnie rzecz ujmując romansuje całymi miesiącami??? Frutek czy Jej mąż????

MNIE wolno wszystko , nawet łamać hurtowo podstawową zasadę wierności w małżeństwie bo mam CHAD??

Jaja sobie robicie?

zeby nie było, że jestem hipokrytą

W manii latałem jak wściekły do prostytutek.......sprawa się rypła

Zapłaciłem już za to

lecz nie ma dla mnie wytłumaczenia w postaci CHAD.............Trzeba było dzwonić do lekarza i wrzucać neuroleptyki......ale po co-mania jest zaje.bista przecież.............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja doczytalam do piero potem:) i zobaczylam co frutek wyprawia...i oczywiscie zgadzam sie ze takie zachowanie raczej nie utrzyma zwiazku zdrowego. Jeszcze tez zdziwilam sie pod koniec ze ktos kto nei jest sam fair oczekuje faceta by kochal i wspieral i nei zdradzal.....

BO jesli autorka watku sama stosuje takie zachowania to dla niego tez sie nalezy wtedy wymowka? a moze on tez na cos chory;)

 

Dlatego sadze ze ani ten facet ani Frutek nie sa gotowi na zwiazek ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo sobie chwaliłam Kertel. To bardzo dobry neuroleptyk, coraz częściej stosowany w monoterapii w CHADzie.

 

Byłam wczoraj u lekarki. Będzie u mnie rewolucja lekowa, na razie mam zrobić komplet badań. Ta kobieta chce mi zmienić z depakiny na lit. Nie wiem czy ją Bóg opuścił? Chcę też zmienić mi Ketrel na Tisercin, średnio mnie to zadowala. Na razie po staremu: 800mg Ketrelu, 1000mg Depakiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz odpowiadam

wiedzialam jaki jest, wiedzialam ze duzo pije

ale sie zakochalam i nic nie moglam poradzic

zdradzalam z nim pierwszego meza wiec swiety nie byl

z pierwszym mezem bylo tak ze on wyjechal do irlandii na rok przed slubem i po slubie rowniez

nie tlumacze sie, bylam sama i uczucia mi sie gdzies schowaly

ale zylam w innym swiecie

mialam ciagla podjarawke i wszyscy mi mowili ze zachowuje sie jak nie ja

potem zaczelam brac seronil i cos tam jeszcze i przeszlo

moj maz nr 2 po urodzeniu dziecka zaczal pic jeszcze wiecej, ja tego po pewnym czasie nie ogarnelam i znowu mialam swoj swiat

moja lekarka najpierw nie wiedziala co mi jest myslala ze mam nerwice, ze depresje, ze adhd nawet.

az w koncu jak mnie sieklo i zobaczyla co wyczyniam to stwierdzila dwubiegunowke i najpierw ketrel a potem lit

po licie mi przeszly wszystkie dziwne akcje

ale juz bylo za pozno na ratowanie malzenstwa

bo moj maz zdazyl sie zauroczyc.

wiem ze nie da sie tak utrzymac zwiazku

dlatego sie lecze, mysle ze sie uda

ale wtedy nawet nie wiedzialam ze moge byc w manii i miec dwubiegunowke skoro lekarz nawijal o czyms innym

 

ale szkoda gadac, teraz wiem ze to nie bylam ja i nie chce tak wiecej

 

a co do ketrelu ja tez mam mala dawke 50mg, moj psychiatra zawsze mi wrzuca takie male dawki bo pow iekszosci lekow mam mega skutki uboczne, ktorych nie ogarniam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dolomit, 25 mg to bardzo malutko, to prawie żadna dawka terapeutyczna, na CHAD wdraża sie więcej nawet w stanie mieszanym

 

No ta, ja bralem 600- 800, niestety po deoch przeszlo latach kompletnie przestal dzialac i lekarka przestawila mnie na Clopixol. To co dopiero armata... :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

......też mam CHAD i z całą odpowiedzialnościa napiszę:

TO OD TAKICH KOBIET TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ Z DALEKA !!!

Kto imprezuje i delikatnie rzecz ujmując romansuje całymi miesiącami??? Frutek czy Jej mąż????

MNIE wolno wszystko , nawet łamać hurtowo podstawową zasadę wierności w małżeństwie bo mam CHAD??

Jaja sobie robicie?

zeby nie było, że jestem hipokrytą

W manii latałem jak wściekły do prostytutek.......sprawa się rypła

Zapłaciłem już za to

lecz nie ma dla mnie wytłumaczenia w postaci CHAD.............Trzeba było dzwonić do lekarza i wrzucać neuroleptyki......ale po co-mania jest zaje.bista przecież.............

 

jakbym wiedziala ze jestem w mani to bym pewnie cos kombinowala, ale psychiatra nic takiego nie powiedzial, tylko zapisywal jakies dziwne rzeczy

poza tym nie uwazam ze ktos kto ma chad ma byc sam do konca zycia

ma sie leczyc i dzialac zeby naprawic swoja banie

mi sie po licie bardzo w glowie naprawilo i teraz widze rzeczy takimi jakie sa

pewnie ze zaluje tego co sie stalo, ale wtedy nie bylo to dla mnie latwe do ogarniecia

p.s. moj maz jak mnie poznal wiedzial ze zaiwaniam do psychiatry i ze mam dziwne zajawki

 

-- Cz wrz 29, 2011 10:00 am --

 

cytowalam dolomita ale jakos nie wyszlo

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak juz pisałem nie oceniam ani nie potępiam Ciebie i Twoich zajawek,hehehe

Pisze tylko, że facet byłby skończonym frajerem, gdyby przełknął takie Twoje wyczyny i niestety ma prawo całkowicie Cie teraz "olać".Czego nie możesz mieć mu za złe.......

Ja swoja rodzinę straciłem, zniszczyłem.....A raczej w 90 % zawiniła CHAD...nie mam wątpliwości.

Przed chorobą byłem inny-empatyczny, spokojny, zrównoważony, poukładany.

Teraz ? Teraz mój stan to rok 1942 w czasie 2 wojny światowej. Totalny bur.del

Nie mam też żalu o to , że zostałem sam..

Jedynie żal do losu i żal do Boga. Ale być może wnet sobie to z Nim wyjaśnimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niby nie powinnam miec zalu ale to boli po prostu

bo w momencie jak ja sie ocknelam i tabletki zaczely dzialac

on sie poddal

 

dolomit

a straciles rodzine przez manie czy depresje???

dlugo juz jestes sam??

 

nie mow ze sie spotkasz z bogiem

trzeba walczyc o siebie

jak bedziesz zdrowy to wszystko sie ulozy

i bedziesz szczesliwy

nikt nie powiedzial ze chadowcy maja byc nieszczesliwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam męża, któremu chyba pasują te moje skoki. Jak mam stan euforii to chce mi się szaleć w łóżku, mam odlotowe pomysły, czego by tu ie zrobić żeby poprawić życie małżeńskie. U mnie natomiast problemem są ataki agresjii oraz fazy depresyjne kiedy nie jestem w stanie się zająć dzieckiem. Ale zgadzam się, że to że się choruje wcale nie oznacza, że musi być się samemu. To zależy od człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie ostatnio tak jest ze jak sie bierze slub to sie mysli tylko o w drowiu i radosci o tej drugiej czesci jakby sie zapominia

no ale juz trudno, nie ma co tego rozkminiac

wczoraj bylam u psychiatry

powiedziala mi ze wygladam zaskakujaco dobrze oprocz podpuchnietych oczu i tego ze schudlam

dalej zostawila lit, zobaczymy czy pozniej czegos nie dorzuci, bo nie wiadomo czy sie za jakis czas nie rozkleje

wsztstko przede mna

tylko szkoda ze pracowac nie moge i nie ogarniam pracy. najchetniej bym siedziala i patrzyla w okno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 3 letnia. Tracę często cierpliwość, ale wtedy zamykam dziób. Powiem Ci, że jak mam deprechy to ie mam siły się nią zająć. Ale kocham ją strasznie i się przełamuję. Wiem, że nie jestem taką matką jaką powinnam być. Dlatego poszłam do lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj synek ma 2,5 roczku

tez sie bardzo boje, ze nie ogarne

ale musze bo mam dla kogo walczyc i sie starac

nie moge sobie juz pozwolic na dolki

tylko nie mam nikogo zeby wspieral

 

jestem ciekawa ile czasu minie nim to wszystko ogarne

bo ciagle jeszcze mnie to bardzo boli

 

a on mi tego nie ulatwia, ciagle tylko cos wyrzyguje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

frutek Pomyśl, że musisz być silna dla dziecka. Mi to pomaga.

 

-- 30 wrz 2011, 17:20 --

 

Kochani powiedzcie mi coś. Biorąc pod uwagę, że już troszkę leczycie CHAD.

Mam dylemat. Lekarka mi sugerowała, że przepisze lit. I teraz jest pytanie. Brać czy nie brać. Bo usłyszałam, że lepiej iść na terapię i dopiero potem brac leki. Czy to prawda?

 

-- 30 wrz 2011, 17:21 --

 

Dodam tylko, że nie usłyszałam tego od p. psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×