Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie wiem co mi jest. Nie lubię nowoczesności


Gość stanek.94

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od kilku miesięcy często się denerwuję. Wkurza mnie nowoczesność . Nie wiem dlaczego tak jest ale denerwują mnie komórki, komputery i inne technologie. Niedawno zmienili w autobusach bilety na jakieś elektroniczne karty i to mnie też strasznie denerwuje. Po prostu wkurza mnie wszystko co nowe. Wolę żeby wszystko było bez zmian, tak jak wcześniej. Często mam myśli że już niedługo nikt nie będzie się bawił na podwórku, bo wszystkie dzieci tylko siedzą przed komputerami i grają w te durne gry albo siedzą na fejsbukach. Denerwuje mnie też nowa muzyka. Jak tylko słyszę jakąś lady gagę czy jakieś komercyjne piosenki w radiu wkurzam się . Jestem tak jakby konserwatywny. Czy coś ze mną nie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to żart czy nie. Hej man zmian nie cofniesz ani zatrzymasz. Mnie też wkurza wiele takich rzeczy ale w końcu przechodzi bo się przyzwyczajam.

A kto powiedział że nie możesz sam zorganizować jakieś łotanki w piłę.

Jest fb, jest nk, gg, komórki i nie wiadomo jeszcze jakie formy komunikacji (nowoczesne ;PP) ale nikt nie każe znowu używać ci tak jak większość.

I znam dużo osób które nie lubi lady gg. Nie widzę problemu, cieszę się tym że nie jestem w 80% które jest trochę jakby zautomatyzowane i nawet nie powie ci do końca dlaczego słucha lady gg, czy co tam jeszcze jest. Sam znam parę kawałków, ale w domu lubię posłuchać ambient, gothic, clubbing, old rock i mam paru znajomych którzy też to lubią.

Czasem jak jest ciepło ktoś wpadne z ballem do siatki i się pogra.

Dla mnie to jest proste, jak coś mnie wkurza to ode mnie zależy żeby to zmienić. Nie mówię żeby wyrywać kasowniki albo coś z tymi kasownikami bo to trochę niezależne.

Ale skrzyknąć jakichś znajomych do dobrego meczu na boisku, to możesz sam zrobić.

A co do busów to kup sobie bike, albo nawet taki starszy rower jak gazela czy coś i jeździłbym na tym rowerze (jeśli odległóść pozwoli) w dupie mając wszystkie nowoczesne kasowniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja tez nie lubię nowoczesności...bo nie ma tego klimatu i jest coraz puściejsza. Kiedyś jako nastolatek fascynowałem się przyszłością, jak świat będzie wyglądał za 10, 20, 50 ...lat. Moje w nim miejsce też było inne niż teraz.

Owszem, lubię gadżety, kupiłem sobie wypasiony smart fon, nowy komputer, ale źle się czuję w nowoczesnym społeczeństwie pustaków dla których liczy się tylko zabawa, to co masz, jak wyglądasz... A w dodatku jestem bardzo sentymentalny i konserwatywny pod względem designu. Źle znoszę zmiany w infrastrukturze i otoczneniu, miałem doły po remoncie mieszkania i wywaleniu starych meblii, które towarzyszyły mi od urodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast nie mam nic do nowoczesności ....ale lubię nie mieć na nią czasu.....uwielbiam być tak zajęta w wakacje że nie włączam komputera, nie oglądam tv, lubię starą muzykę, oldskulowe ubrania, lubię to jak kiedyś mężczyźni zachowywali się w stosunku do kobiet i jak kobiety zachowywały się w stosunku do facetów zamiast jechać na dicho wolę siedzieć do rana przy ognisku i prowadzić pijackie rozmowy o niczym przy akompaniamencie gitary i jeść na wpół zwęglone ziemniaki z żaru.....

Ale generalnie nowoczesność mnie nie wkurza.... zdobycze techniki pomagają żyć, uczy się, pracować....i to jest fajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się. Nie mam GG, ani innych komunikatorów, komórka doprowadz mnie do szewskiej pasji, a na fbooku mam 7 znajomych, wliczając w to własnego kota.
Kota? :D Jak on założył konto? Może mnie nauczy, bo ja nie mam.
Spokojnie mógłbym żyć w XIX w. orając pole.
Też bym mógł, bo lubię pracę fizyczną, prostotę i minimalizm, ale z drugiej strony fascynuję się rozwojem techniki, uwielbiam nowoczesne budynki, drapacze chmur, nowe miasta, oglądam na discovery programy związane z budowaniem, tworzeniem nowych rzeczy.

Do autora wątku, nie wiem gdzie widzisz problem, nie każdy musi lubić, robić i myśleć jak większość. Nie widzę w tym nic dziwnego, ale to też nie jest powód do czucia się lepszym od tej reszty, której nowoczesność odpowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny topic się zrobił:) Ja z kolei chętnie korzystam z tego co przynosi technika pod warunkiem iż jest to praktyczne i "pożyteczne".

Kocham pracę fizyczną i z wielką pasją wyżywam się w ogrodzie - kocham grzebać w czarnej ziemi, czuć jej zapach, wyciągać tłuste dżdżownice i wrzucać je na stertę nadgnitego kompostu :twisted: Uwielbiam to zmęczenie po dobrze wykonanej pracy. Ale po ciężkim dniu lubię wykąpać się w wannie z pianką, obejrzeć dobry (w założeniu) film w HD, albo zatopić się w zajebistej książce wyświetlanej na moim e-readerze (praktycznie i ekonomicznie)

 

Praca fizyczna to dla mnie remedium na deprechę. Na co dzień moja praca zawodowa to w zasadzie kilkugodzinne tkwienie przed komputerem, ostatnio poczułam jednak że więcej nie zdzierżę. Obecnie jestem na zwolnieniu, leczę deprechę Zoloftem i właśnie wyciąganymi z ziemi robalami..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może problem nie dotyczy tyle nowoczesności co zmian w ogóle. Masowe przejście od zabaw na podwórku do durnych gier na kompie to jednak dość długi proces i jest czas, aby się przyzwyczaić. Natomiast ja też nie lubię zmian, ale zmian nagłych; przepisów prawnych, planów i wszystkiego tego do czego zdążyłem się przyzwyczaić. Czuję wtedy jakiś dyskomfort, poczucie zagrożenia, lęk przed tym, że nie podołam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co czujesz...

mnie też wkurza ta cała nowoczesność, a dokładnie pęd tego świata, to że świat tak mknie do przodu, i nawet na chwilę nie chce się zatrzymać.A ja nerwicowiec, czasem po prostu nie mam siły na to wszystko, po prostu nie pasuję do niego....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja tez nie lubię nowoczesności...bo nie ma tego klimatu i jest coraz puściejsza. Kiedyś jako nastolatek fascynowałem się przyszłością, jak świat będzie wyglądał za 10, 20, 50 ...lat. Moje w nim miejsce też było inne niż teraz.

Owszem, lubię gadżety, kupiłem sobie wypasiony smart fon, nowy komputer, ale źle się czuję w nowoczesnym społeczeństwie pustaków dla których liczy się tylko zabawa, to co masz, jak wyglądasz... A w dodatku jestem bardzo sentymentalny i konserwatywny pod względem designu. Źle znoszę zmiany w infrastrukturze i otoczneniu, miałem doły po remoncie mieszkania i wywaleniu starych meblii, które towarzyszyły mi od urodzenia.

Mam tak samo. Już mnie to dobija....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat;)

Mnie też trochę przeraża ten pęd świata. Np. nie łapię już, co jest na topie w kwestii komórek, z 2 lata temu byłam jeszcze na bieżąco. W takim tępię to ludzkość wykończy wszelkie możliwe unowocześnienia i będzie można się chyba tylko cofać :mrgreen: Wiadomo, niektóre nowości są super - co bysmy teraz bez neta zrobili. Trzeba tylko przewidywać, co będzie z korzyścia dla ludzkości i nie zostanie wykorzystane przeciwko niej. Myślę, że "rozsądny konserwatyzm" jest OK. Nie można popadać w skrajności - postawa "jestem zacofanym zgredem", albo "zbawię świat nowością, technologiami i samowolą" raczej do niczego dobrego nie doprowadzi. Ja np. nie zakładam facebooka, fotoblogów itp., bo uważam, ze mi to niepotrzebne, co mi dadzą setki znajomych, znajomych tylko z nazwy. Nie interesuje mnie współczesna muzyka, bo uważam, że z muzyką nie ma to nic wspólnego. Nie lubie chodzić do klubów, bo męcze sie z tym towarzystwem (mimo to czasem dam się wyciągnąć, nazywam to "koleżeńskim obowiązkiem"). Trochę martwi mnie postawa wielu ludzi - żyja tak jakby istniała tylko fizyczność, żadnej psychiki, duchowości. No ale ich wybór. Ważne by w tym zamęcie współczesnego świata być sobą! No nie? :lol:

 

Aha, a nowoczesność odpowiada mi przede wszystkim, jeśli chodzi o urządzanie wnętrz. Wśród nowoczesnych form, aczkolwiek w cieplych kolorach czuję się najlepiej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×