Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bebzon

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bebzon

  1. Tak jestem chamem i burakiem dla ludzi ktorzy udaja madrych w tematach o ktorych nic nie wiedza i zamiast pomoc to robia smietnik w temacie stwierdzenie chocby ZA zajmuje czasem kilka lat, a wy robicie to przez internet chociaż nie podałem objawow i jeszcze smieszniejsze jest to ze piszecie zebym poszedl do specjalisty, a przeciez o to wlasnie prosilem zeby ktos podal adres osrodka w ktorym zajmuje sie tymi zaburzeniami, nie prosilem o diagnoze na szczescie jedyna inteligentna osoba ktora przeczytala ten temat wyslala mi wiadomosc na priv za co bardzo dziekuje
  2. Tym bardziej dziwne, że nie wiesz co to autyzm. Ale i tak wiem że nie masz żadnego synka z autyzmem, wtedy po prostu napisałabyś z jakiej poradni korzystacie, pewnie masz z 15 lat i jesteś zwykła hejterka, zgadłem?
  3. dziewczynko, nie wiesz co to znaczy to sie nie wypowiadaj, ja szukam konkretnej porady a nie osoby która nie umie czytać! nie powiem Ci dlaczego podejrzewam coś takiego u siebie bo nie po to jest ten temat. jest też ZA, różne formy autyzmu, inne zaburzenia rozwojowe, ale to nie ważnie bo nie od tego ten temat, jeśli nie wiecie nic o autyźmie to sie nie wypowiadajcie!
  4. Witam, podejrzewam u siebie jakies zaburzenia rozwojowe ze wzgledu na wykonywane od dzeicka stereotypie i problemy z koncentracja, jesli ktos zna kontakt do osrodka w ktorym moga postawic mi diagnoze to blagam, bo sam nie moge znalezc nic konkretnego tym bardziej dla 19 latka bo dla dzieci sa jakies fundusze itd, a ja nawet nie wiem czy to autyzm adhd czy cos innego. Moze byc prywatnie tylko zeby nie ciagneli kasy za nic.
  5. drodzy warszawiacy, znacie jakieś darmowe osrodki dla ludzi z nerwica gdzie nie trzeba czekać pół roku na wizyte?
  6. to jest prawdopodobnie paraliż przysenny, na jego miejscu poszedlbym do lekarza pierwszego konaktu, tam sie dowie gdzie isc dalej, to moze byc sprawa neurologiczna, a moze jakas inna, na pewno nie jest to objaw choroby psychicznej
  7. dziewczyno, daj spokój mam 17 lat jestem chłopakiem i powiem Ci tak: każda nastolatka ma jakies kompleksy na punkcie swojego wygladu, a jak jeszcze kiedys uslyszalas cos zlego o swojej szczece to dopiero to wyolbrzymiasz..nie przesadzaj to nie jest problem zyciowy, sprobuj spojrzec na siebie z boku, normalna nastolatka z glupim kompleksem, to nie jest problem dla ktorego masz wpadac w depresje ten problem z byciem lesba jest jeszcze glupszy, takie oskarzenia pamietam z przedszkola albo poczatkow podstawowki dziewczyny sie caluja, przytulaja sie itd. musisz wybic sobie z glowy ze bycie lesba jest czyms chorym, taki problem mogla miec twoja prababcia w XX w nie te czasy jesli ta dziewczyna tak powiedziala to i tak chodzilo jej o to zeby Ci dogryzc, sama sie zastanow czemu, moze ty jej podpadlas, a moze ona ma zyebany charakter i chciala sie popisac bo sama ma jakies kompleksy(moze sama jest ta przerazajaca "LESBIJKA" hehe ) trzymaj sie swoich przyjaciolek, poswiruj z tym chlopakiem, powodzenia ale spotykaj sie z nim dla swojej przyjemnosci, nie mozesz kochac z przymusu, jesli bedzie Ci na nim zalezec to dzialaj a jak nie to wyluzuj
  8. mnie ostatni dopadl lek przed wszystkim, mam taki uczuce niepokoju i rozladowuje je myslac o tym czy mam schizofrenie czy nie wiecie cos moze o echopraksji? w definicjach pisze ze to półautomatyczne powtarzanie ruchów innych wystepujace w chorobach psychicznych, boje sie ze to mam, moze to sobie wkrecam, bo o schizie naczytalem sie mnostwo, ale moze naprawde to mam cholernie sie boje;/ czy echopraksja moze wystepowac w depresji, albo nerwicy? szukalem info w necie ale pisze tylko ze w chorobach psychicznych;/
  9. czyli te osobowości są tak do siebie podobne, że dla laika różnica jest prawie że nieuchwytna?
  10. zujzuj, wielkie dzieki za opisanie ksiazka jest najwyrazniej bardzo ciekawa, musze ja kupic ale jeszcze pytanie, piszesz że ksiazka jest porownaniem typu schizoidalnego i schizofrenicznego, więc ten schizofreniczny jest kimś innym niż schizoid?jakie sa mniej wiecej roznice
  11. cholernie ciekawi mnei ta ksiazka "podzielone ja"ale nigdzie w necie nie moge jej znalezc jesli ktos podrzucilby linka do ebooka albo chociaz fragmenty to bylbym bardzo wdzieczny, nawet jesli ktos opisalby o co dokladniej chodzi w schizoidalnych typach osobowosci, przyjmowanie postaw spolecznych, zakladanie "masek"spolecznych itd jak na razie mam slaba wiedze na ten temat, widze to mniej wiecej w ten sposob, ze osoba schizoidalna albo nie potrafi zalozyc takiej"maski" jak by chciala i przez to nie realizuje sie w zyciu, albo chodzi o to ze taka osoba nie uwaza swoich masek za swoje prawdziwe ja, skutkiem takiej postawy jest niechec do kontaktu z innymi ludzmi spowodowana tym ze osoba schizoidalna nie odczuwa jakby integracji ze swoja maska mało na ten temat wiem, a bardzo mnie to interesuje, fajnie jak by ktos cos na ten temat napisal
  12. aaaaa, po co ja wchodze na to forum chyba jestem idiotą
  13. ale przeciez rozdwojenie jazni nie ma nic wspolnego ze schiza po prostu z tego co pamiętam z Kępińskiego, to on właśnie pisał że przyszli schizofrenicy mają takie problemy z byciem sobą, zakładaniem maski itd czyli typowe cechy schizoidalne
  14. taa już po tobie;> a tak na serio temp ciala na pewno nie jest zwiazana ze schiza, moze ciagle jestes przeziebiona, nie wiem czy nerwica moze powodowac taki objaw
  15. musze kupić tą książkę podzielone ja widze że tam są tęgie rozkminy, może w końcu zrozumiem czemu jestem taki zrypany i skąd te moje lęki przed schizą albo może że faktycznie mam schize..bo to podzielone ja to chyba głównie o przedchorobowej fazie zycia schizofrenikow prawda?
  16. na schize nakręcam sie jakoś od roku kiedyś już pisałem o tych prawdopodobnie omamach głosowych, zdarza mi sie ze mam w glowie jakby rozbite mysli, pojedyncze mysli pojawiajace sie bez sensu, albo glosy znajomych czy kogos kogo wczesniej slyszalem, towarzyszy tez temu wrazenie ze slysze wlasne mysli, taki dziwny stan, czesto obsesyjnie nucę wtedy jakąkolwiek melodie ktora wczesniej uslyszalem, jakos czesciej dzialo sie to w zimę, ale teraz tez sie zdarza dwa razy zdarzylo mi sie slyszec jakies dziwne dzwieki jak bylem poza domem, to byly bardzo wyrazne dzwieki, pierwszym razem brzmialy jak szepty.. omamy wzrokowe, dopatrywalem sie kiedys twarzy w roznych wzorach i teraz ciagle gdzies cos widze, kilka kropek i widze twarzy i nie wiem czy to tylko moja wyobraznia czy juz omamy, ale szybko przesuwam wzrok to te twarze wydaja mi sie bardzo wyrazne kilka razy mialem chyba jakies przywidzenia, ale trwaly ulamki sekundy i nie byly jakies symboliczne, np raz zamyslilem sie a potem szybko spojrzalem na wylaczony zegarek elektroniczny i przez chwile widzialem na nim jakby zamazane liczby, no i jeszcze kilka razy zdarzylo mi sie ze cos"chyba widzialem" no i mam jeszcze cos takiego ze jak widze jak ktos rusza reka czy glowa to jakby wczuwam sie jak on to robi, to dziwne ale to tak jakbym chcial te ruchy powtorzyc, to dziwny objaw no wiec jak widzicie jest tego troche
  17. no nie biore, mam leki na depresje, ale nastepnym razem przekonam psychiatre ze mam schize, chce sie zaczac leczyc zanim bedzie za pozno a czemu pytasz?
  18. łatwo powiedzieć, nie wiesz jak sie czuje z tym że mam schize i do końca życia będę musiał brać pieprzone leki i że czuje sie jak cholerny dziwak i czub i że musze tą całą chorobe ukrywać przed znajomymi pewnie przez cale zycie, jak myśle o sobie to dociera do mnie jaki ja jestem zalosny, ale co mam poradzic, chcialbym wierzyc ze sie wkrecam, ale ja mam ta chorobe, mam objawy, ile razy staralem sie myslec pozytywnie, ze to jednak wkretki nie zadne omamy itd, ale nie moge sie oklamywac;/
  19. miałem robiony MMPI ale tam nie musi wyjsc schiza, kilka razy wydawało mi sie ze cos widzialem, dwa razy slyszalem wyraznie jakies dziwne glosy i czesto mam pewien dziwny objaw, coś takiego- http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?f=35&t=5433&p=53039 i zdaje mi sie ze czasem mam odruch powtarzania gestow innych;/
  20. ja wole pogodzić sie z tym że mam schize, bo wiem że to o krytycyzmie to ściema to bardzo dziwne, bo skoro mam schize to jestem faktycznie dziwnym przypadkiem, najpierw zainteresowałem sie tematyką chorób psychicznych, potem dostałem depresji i nerwicy, a teraz chyba mam schize i jestem jej świadomy.. ehh, no i w związku z tym, niechce już slyszec ze nie mam schizy bo mam krytycyzm, przeczytalem sporo wypowiedzi i naprawde w to nie wierze, zreszta, ja uważam że jedynym sposobem na wyleczenie sie z lęku przed schizą jest zaakceptowanie jej, to samo powiem mojemu psychiatrze i psycholog, nieważne czy naprawde ja mam czy nie, boje sie ze bede brac leki do konca zycia, ze nie bede soba, ze nie bede funkcjonowal w spoleczenstwie, ze nie bede mial rodziny, ze bede przezywal sprzeczne emocje, ze bede mial omamy i bede sie czul napietnowany przez ciagla mysl ze jestem schizofrenikiem zamiast nawijac ciagle te oklepane teksty pocieszcie nerwicowcow ktorzy sie boja, że schiza to nie koniec swiata, a wy tylko nakrecacie ten strach, bo nerwicowiec czyta ze raczej nie ma schizy bo ma krytycyzm, ale jednoczesnie utwierdza sie w przekonaniu ze ta schiza to jakas masakra, wiara w diably, deomy, porwania przez ufo itd i to dziwne ze ludzie ktorzy boja sie schizy nie chca znac prawdy, ja chce znac prawde, albo jestem chory albo nie i jesli widze ze schizofrenik pisze, że ma omamy, urojenia i jest tego swiadomy to mu wierze;/ ja chce sie po prostu zabezpieczyc, moze gdybym wiedzial ze jesli bede mial schize to moj status spoleczny sie nie zmieni, to bym sie tak nie nakrecal, odkad boje sie schizy gadalem z wieloma osobami, wiekszosc byla bardzo mila i pocieszala mnie jak mogla i nie chcialbym zeby to sie zmienilo kiedy napisze ze naprawde mam schize, jestem tym samym gosciem ktory wsluchiwal sie w cisze badajac czy nie slyszy glosow i bede soba bez wzgledu na to czy to schiza czy nie, jesli jakis lekarz napisze w karcie ze mam schizofrenie to nie stane sie nagle z zaleknionego bebzona nieswiadomym swirem, bede tym samym czlowiekiem..
  21. a więc można być świadomym schizy, więc ja najprawdopodobniej ją mam.. mieliscie tak ze wkrecaliscie sobie omamy?cos wam sie przewidzialo albo cos? a może to naprawde są omamy..boże..kvrwaa
  22. ku*** ja mam ta pier**** schizofrenie, wiem że panikuje ale ja mam tą schize, nikt mi nie wierzy, nikt nie pomoże gówno prawda że nie można być świadomym choroby, nie chce zwariować, cholera jasna!!!moje życie jest takie chore
  23. autorko, ale przecież wyraźnie jesteś smutna i zdenerwowana, to są uczucia i im szybciej uświadomisz sobie że to tylko blokada w twojej głowie, tym szybciej z tego wyjdziesz:)
  24. niech ktoś coś na ten temat napisze bo znów to miałem i sie wkrecam macie tak że zanim coś powiecie to wypowiadacie to w myślach?ja wczoraj tak miałem i boje sie że to właśnie rodzaj głosów
  25. myśle że jesteś przez to bardziej zdrowy, niż 90%społeczeństwa
×