ja niestety szaleje ze strachu przed schizą i mam dość podobny objaw, miałem go opisać w temacie o strachu przed schizo, ale zrobie to tutaj
od mniej więcej grudnia, po powrocie z głośnych miejsc(np szkoły)"huczy" mi w głowie, powtarzają mi się jakieś słowa znajomych, byle melodia którą usłyszałem siedzi mi w głowie i ciągle ją nucę, to takie wrażenie niespójnych myśli, ciężko to określić
ja oczywiście boje sie że to te psychotyczne głosy, powiedziałem o tym psychiatrze, ale stwierdziła że w schizofrenii miałyby one ścisłe powiązanie z urojeniami i w ogóle, a przecież czytałem że tak wcale być nie musi, to przecież pasuje np do echa myśli lub czegoś takiego
czasem tego w ogóle nie mam, najczęściej pojawia to sie zaraz po, albo przed snem, albo kiedy wrócę z głośnego miejsca, tak samo gdy posłucham głośniej muzyki, masakra
często też prowadzę monolog, zwykle mówię to co chce powiedzieć psychiatrze i wtedy te myśli, hmm tak jakby odrywają się, jakby były niespójne, to bardzo dziwne zjawisko i co najgorsze niespecjalnie spotkałem się z czymś takim u nerwicowców, szukałem sporo i znalazłem właściwie 3 osoby z czymś podobnym, które miały nerwice, ale to coś pasuje równie dobrze do echa myśli
mam też to z wodą, jak słysze lanie wody to mam wrażenie że słyszę głosy, zwykle nie słyszę wyraźnie słów, tylko z tego dźwięku wody jakby staram się wyciągnąć pojedyńcze słowa
kilka razy interpretowałem też różne dźwięki jak moje imie, to już automatycznie jak usłysze jakieś syknięcie to wydaje mi sie że brzmiało jak"Michał"