Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anonimekkk

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Anonimekkk

  1. 1. Wpisz sobie w youtube Richard Kukliński - morderca/psychopata Polskiego pochodzenia, nie czuł strachu ani innych uczuć, zabijał nawet jak ktoś się na niego źle spojrzał, ma na swoim koncie ponad 200 zabójstw 2. Zostań saperem, moim zdaniem to nie jest nic złego ta Ataraksja, na pewno się przydaje w innych sytuacjach. Np. kiedy miałeś ten wypadek, zapewne tylko Ty zachowałeś "trzeźwość" i byłeś opanowany, na tyle żeby racjonalnie myśleć i wezwać pomoc :)
  2. Ja też czasami tak do siebie gadam i nie widzę w tym problemu :)
  3. hmm, postanowiłem że przez miesiąc spróbuję być bardziej aktywnym fizycznie i towarzysko, (zacznę grać w kosza), zacznę się bardziej wysypiać itp. jak nie ustąpi albo przynajmniej się nie poprawi to pójdę na badania, a potem do psychiatry. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. :) Pozdrawiam! -- 01 kwi 2011, 16:26 -- Sorry za double post, ale chciałbym się jeszcze dowiedzieć jednej rzeczy, a mianowicie: Kiedy byłem młodszy, (rok może dwa lata wstecz) idąc ulicą nagle nachodziły mnie takie dziwne myśli że np. myślałem o koledze (nie wiem z kąd i dlaczego, tak po prostu pojawił się w mojej głowie) a on wychodził zza rogu, tak samo miałem z rzeczami "martwymi" tzn. myślałem o jakimś domu z szyldem a po chwili takowy zobaczyłem ;p Może to dziwne ale realne, co to mogło być? :) P.S. To nie był raczej zbieg okoliczności bo miałem to bardzo często. :)
  4. aha, może odwiedzę tego psychiatrę. Ale wolałbym jakoś sam sobie z tym poradzić, chociaż minimalnie złagodzić te objawy. A czy to jest derealizacja albo depersonalizacja? Bo już nie wiem.
  5. To może kupię Deprim jak na razie? Jest bez recepty i ogólnie ma dobre komentarze :)
  6. a nie wystarczy jak na razie spróbować być bardziej aktywnym fizycznie, dotleniać mózg, więcej kontaktów z ludźmi? Bardzo dużo siedzę przy komputerze .
  7. Przez długi czas była to tylko trawka, potem zacząłem z fetą, ale to bardzo rzadko. Częściej paliłem trawę niż brałem sieke.
  8. Ok, postaram się zorganizować trochę pieniędzy i udam się do tego psychiatry, a kolega wyżej zapytał jakie prochy brałem ... hmm.. czy mogę tutaj odpowiedzieć bez żadnych konsekwencji prawnych?
  9. Ale jak to wydrukuje i pokaże pedagogowi szkolnemu to mnie udupi za te narkotyki.
  10. Mówiłem tacie o wizycie u psychiatry, ale jego reakcja nie była zadowalająca :| Po prostu to olał. Myślę żeby przekonać kumpla który też ma podobne objawy do wspólnej wizyty u psychiatry, jakiego specjalistę mam wybrać? I ile mnie to będzie kosztować? Czy mógłbym brać jakieś leki bez wizyty u specjalisty? I czy na tym forum, w tym temacie mógłbym wspomnieć co nie co o narko.? (bez ponoszenia odpowiedzialności) ;( Dzięki za odpowiedzi..
  11. Ale w jaki sposób mam powiedzieć o tym rodzicom? Moi rodzice są tacy że nie wzięli by tego co mówię na poważnie, zaczęli by żartować i na tym by się skończyło ;/ trochę krępowała by mnie rozmowa z rodzicami na ten temat.
  12. Witam. Nie wiem jak mam zacząć mówić... będę mówił własnymi słowami, proszę o wyrozumiałość. Mam 16 lat od 3 lat borykam się z dziwnym problemem, a mianowicie na przełomie 5 i 6 klasy podstawówki(teraz 3gim) z dnia nadzień dopadło mnie dziwne uczucie które nie ustąpiło do dziś, będzie najprościej jak opiszę Wam objawy w punktach, obawiam się że są to jakieś zaburzenia psychicznę. Proszę o pomoc ;( Objawy: -uczucie snu(prawie codziennie miewam dziwne uczucie jak bym "śnił na jawie") -mam dziwne myśli samobójcze(nie bardzo zaawansowane, ale jednak są) -odizolowałem się od ludzi(prawię cały czas siędzę w domu, z nikim się nie spotykam, nie wychodzę na dwór), -kiedy już wyjdę wydaje mi się że ludzie się na mnie patrzą i to jest dla mnie trochę krępujące, -czuję dziwny ucisk w głowie, -zacząłem mało się odzywać (tzn. nie lubię rozmawiać z ludźmi na rl ;/) -czasem mam zachwiania równowagi, -czuję otępienie, -jestem bardzo niezdarny(często rozlewam różne rzeczy, rozsypuje), -czuję zmianę kondycji fizycznej(kiedyś jak byłem młodszy uwielbiałem biegać, grać w piłkę z kolegami, być aktywnym) a teraz nie potrafię grać w piłkę, może dziwnie to zabrzmi ale nie potrafię sprawnie i szybko biegać ;/, -ogólnie nie mam koordynacji ruchowej, -jestem spięty i nie mogę się "wyluzować", -często nie śpię w nocy(leżę całą noc oglądając tv, nie mogę zasnąć) Objawów jest wiele więcej, raz są silniejsze raz słabsze, zależy od sytuacji i w dużym stopniu od pogody. Kiedy jest bardzo słonecznie, czuje się świetnie, prawie wcale nie odczuwam powyższych objawów, a kiedy jest "ciemno" i ponuro, czuje się fatalnie. Możliwe że to jest derealizacja albo depersonalizacja? Objawy pasują. Nie wiem co robić. Proszę o poważne odpowiedzi i o pomoc. Pozdrawiam. P.S. Mam bardzo słabą pamięć, często nie wiem co się ze mną dzieje, gdzie jestem i co robiłem przed chwilą. ;/ P.S. 2 Zapomniałbym: Od jakiegoś czasu (rok może dwa lata) mam dziwną "fobię" tzn. czasami jak widzę że jest coś nie równo, albo np. szafka jest nie domknięta "coś" mnie zmusza żeby to poprawić, nie świadomie dotykam różnych krawędzi np. biórka, futryny itp.
×