"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

miała rację, ja nie mówię, że nie tylko jak mnie wszyscy wyzywali to ja byłam w depresji i tak mi zostało zresztą sama powtarzała 'dietkę trzeba, jak Ty wygladasz'

kluseczka, żartujesz sobie?

znalazłaś forum psychologiczne a nie znajdziesz sobie na internecie adresu gastrologa w Twojej miejscowości?

ale sama mogę iść?

 

-- 06 mar 2011, 09:00 --

 

LitrMaślanki ja mięsa ani ryb nie jem w ogóle, soją zastępuje

kluseczka, potrzebujesz skierowanie od lekarza internisty, a do internisty chyba możesz sama chodzić

ze skierowaniem od internisty .

ale sama mogę iść?

Z mamą ,to jest gastrolog lekarz od dolegliwości trawiennych ( brzucha)

Kiszta sny to potrafia byc poryte, snilo mi sie, ze jade Ferrari i ze ni chu chu nie ma przyspieszenia...to byl dopiero koszmar...

Cała noc wymiotowania i niesamowitego pobudzenia, okropne uczucie niepokoju...

 

Co się do jasnej cholery ze mną dzieje?

Spoko przejdzie pomyśl pozytywnie ,głeboko pooddychaj,policz do stu i się

Panna_Modliszka,

może napiecie po ostatnich wydarzeniach mija i w ten sposób organizm odreagowuje ?

Panna_Modliszka może rzeczywiście jest tak jak pisze LitrMaślanki napij się herbatki miętowej, głęboko pooddychaj , zrelaksuj się

LitrMaślanki czytałam, że od tych moich kleików to jeszcze gorzej bo nasilają zaparcia, to dziś mam jeść cały dzień kasze jęczmienna? jak to ma wyglądać, bo myślę, ze tutaj może się obejść bez lekarza bo to jedynie moja wina sama je nasilam jedząc te kleiki ;/

Edytowane 6 Marca 2011 przez Gość

Panna_Modliszkaa może to jakaś jelitówka ?? ponoć wszędzie to teraz panuje ;/

kluseczka,

masz całe mnóstwo kasz .

dodawaj do nich mięso rybie i czasem (nie za często) wołowinę .

warzywa na parze lub gotowane .

na śniadanko maca z rybką lub warzywa .

na deserek banan jabłko z piekarnika .

( z piekarnika dlatego ,żeby karmelizował sie cukier )

 

dożo wody .

 

Ale wizyta u gastrologa nie zaszkodzi a może pomóc .

 

-- 06 mar 2011, 10:42 --

 

Panna_Modliszka,

a na nowe leki ? Bo chyba coś Ci doszło ?

LitrMaślanki, nie. Mój organizm tak nigdy nie reaguje. Miałam dużo bardziej stresowe sytuacje i nigdy nic takiego się nie działo.

 

Jeśli są jakieś stresowe sytuacje to owszem, pojawia się uczucie niepokoju i zaciśnięty żołądek ale na kilka godzin, a nie na 3 dni.

Od 3 dni chodzę jak na jakimś speedzie, a tu dodatkowo takie uczucie jeszcze.. Wczoraj to nawet mnie na wieczór złapała derealizacja jakaś

A może warto troszkę odpocząć gdzieś wyjechać na parę dni ( bez komputera) i zregenerować się

Panna_Modliszka, no obawiam się, że taka może być przyczyna...... to jest generalnie majstrowanie w hormonach..... i tym bardziej, że dawki są sporawe....

Panna_Modliszka,

czytałaś o skutkach niepożądanych ?

Może trzeba iść do lekarza i niech coś zmieni w leczeniu

Dariusz_wawa,

to początek leczenia . I w dodatku bardzo poważna kuracja .

Branie hormonów to nie przelewki i trzeba się liczyć z ostrymi skutkami ubocznymi .

Życie i zdrowie ,jest warte takiego poświecenia jak niedogodność leczenia .

Panna_Modliszka,

nie wiem . pewnie chodzi o ilość .

A niepokój nie musi być związany z lekiem .

Moze być autonomiczny ,tylko Ty

przyjmujesz go jako integralny element złego samopoczucia .

Panna_Modliszka,

żałuje ze nie mogę inaczej pomóc jak tylko rozmowa .

Panna_Modliszka,

przetrwałaś moja pomoc

wiec przetrwasz i skutki uboczne leczenia

Trzymam kciuki za Ciebie

Panna_Modliszka, niepokój może być po prostu kwestią ostatnich wydarzeń... i mimo, że wcześniej tak nie reagowałaś na sytuacje stresogenne to teraz jak najbardziej nieświadomie możesz.

Iza, to co się dzieje teraz z Twoim organizmem niestety jak najbardziej może być reakcją na przyjmowane duże ilości hormonów tarczycy, zmiany hormonalne to bardzo poważna sprawa, duży szok dla organizmu. Tym bardziej wprowadzenie w nadczynność, gdzie wiadomo, że przy nadczynności człowiek jest bardzo (!) nerwowy, chudnie itd. Na Twoim miejscu jak najszybciej udałabym się na konsultację do endokrynologa.

@kluseczka

Na zaparcia mam sprawdzony, bardzo skuteczny sposób, mocna kawa z mlekiem, lub śmietaną, najlepiej dwie. Nie powinno zaszkodzić, kofeina rozluźnia mięśnie. Wypić i położyć się.

 

linka, ja lewotyroksynę biorę od 7 lat już chyba, ale w 3 razy mniejszej dawce do tej pory. W ogóle co to za poroniony pomysł,żeby osobę z niedoczynnością tarczycy wprowadzać w natychmiastowym tempie w nadczynność?

W takich poważnych sprawach ja nie odważyłbym się pójść tylko do jednego lekarza, poszedłbym po konsultacje do co najmniej dwóch sprawdzonych. Lekarze często stawiają diagnozy (i metodę leczenia) z pozycji wszystko wiedzącego, a życie pokazuje, że nie zawsze doradzają dobrze.

...no dobrze, piszesz, że poszłaś do najlepszego, nie doczytałem.