Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszko, ja też trzymam za Ciebie kciuki. Będzie lepiej, potrzebujesz czasu na otrząśnięcie się z tego wszystkiego. Kiedy ja zakończyłam w końcu pięcioletni związek też pamiętam, że cierpiałam, bardzo. Ale czas leczy rany. Naprawdę.

 

Co za dzień... Koszmarnie się zaczął. Głowa mi pęka, mam strasznie wysokie ciśnienie i puls, ta pogoda mnie wykończy. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem długo zasnąć wczoraj...

wstałem ok 9 rano i jestem zmielony :twisted: zjadłem śniadanie, dołożyłem do pieca i teraz chwilka

odpoczynku...

do pracy na 14 i o 21 wypad z roboty na dworzec po P_M, :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, długo u Ciebie to trwało? Chciałabym już, natychmiast mieć "wyleczone rany". Najgorsze jest to, że wszystko mi go przypomina... Muszę pół pokoju wypieprzyć na strych :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek, ja już wczoraj mówiłam Izie, że Ty jesteś strasznie podobny do mojego M...

i pewnie też NIGDY nie jesteś wyspany :mrgreen:

 

 

zrobiłam dobry uczynek...przerzuciłam na antresoli opony letnie, fotele z rozbitego audi itd... (trochę to ważyło), żeby wydobyć spod spodu łóżko... bo mojemu bratu jego kanapa się rozjebała... natachałam się, naprzerzucałam, spociłam, teraz mnie wszystkie kości napierdalają...ale warto było, dla tego dobrego uczynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×