Skocz do zawartości
Nerwica.com

przeszlosc dziewczyny


maurer

Rekomendowane odpowiedzi

Mężczyzna z reguły nie obciąga komu popadnie (chyba że jest gejem). :)

 

No faktycznie, wy robicie minete 8)

 

Niepodważalny fakt. :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Chyba musiałby zrobić to samo co musiałaby zrobić dziewczyna, żeby go nazwać szmatą?

 

Mężczyzna z reguły nie obciąga komu popadnie (chyba że jest gejem). :)

 

 

Ale bzyka, co lepszą i daje sobie obciągać, chodzi na dziwki.

 

Wiesz, z mojego punktu widzenia dawanie sobie obciągać nie jest wcale takie złe. 8)

 

Co lepszą, czy co popadnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ tu się piekło rozpętało. Znam małżeństwa w których mąż to tzw. męska dziwka. Niestety szybko się rozpadły. Co do kobiety tzw.szmaty to definicja jest trudna i każdy inaczej to interpretuje. Z punku widzenia mężczyzny najgorsze jest to jeżeli wie o przeszłości dziewczyny i nie może się z tym pogodzić. Lepiej żeby nie wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wiesz, z mojego punktu widzenia dawanie sobie obciągać nie jest wcale takie złe. 8)

 

 

A jak dziewczyna daje sobie wylizać to już źle?

 

To zależy kto liże. 8)

 

Zależy od sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Puszcza się po prostu. Lepiej?

Nie ważne, czy co lepszej, czy każdej.

Dlaczego seks i pochodne dla faceta z kobietą, z którą nie są w jakikolwiek sposób związani to zwykłe rozładowanie napięcia, zabawa itp.? Coś naturalnego. A jak kobieta się bawi to już "dziwka", "szmata" i zero szacunku.

My też mamy swoje potrzeby. Ten stereotyp musi runąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgodzę z Tobą. Ale walka z takimi stereotypami szczególnie w naszym kraju jeszcze potrwa długo. Nie każdy mężczyzna jest puszczalski.

 

Oczywiście, że nie każdy.

Mam nadzieję, że ten stereotyp kiedyś runie. Tak samo, jak to, że kobieta powinna być kurą domową, usługującą swojemu facetowi i podporządkowującą się mu w całości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najgorsza jest obłuda. Faceci, którzy chcą być w związku z "porządnymi" dziewczynami, chcą mieć przykładne żonki a sami chodzą na "szmaty" i nie widzą w tym nic złego 8) . Częstokroć nawet w związku/małżeństwie lubią zabawić się dalej na boku z tzw. "szmatami".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż...ja bym nie wyszla za faceta,który zamoczyl w polowie stolicy..cholera wie czy to czyste bylo...Obrzydlistwo.Kto by chcial takiego kurwiarza? :roll:

 

No dokładnie. Panna się puszcza - jest szmatą. Facet się puszcza - nie jest macho, tylko zwykły kurwiarz. To działa w obie strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samoocena mi skoczyla jak czytam jakimi kurwiarzami sa ci co uzywaja panienek :) czyli ktos niedoswiadczony jak ja przedstawia wieksza wartosc od takiego co ma na koncie wiele zaliczonych dziewek :) tylko ze nie wiem czy doswiadczenie w seksie to nie spory atut dla niektorych kobiet...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samoocena mi skoczyla jak czytam jakimi kurwiarzami sa ci co uzywaja panienek :) czyli ktos niedoswiadczony jak ja przedstawia wieksza wartosc od takiego co ma na koncie wiele zaliczonych dziewek :) tylko ze nie wiem czy doswiadczenie w seksie to nie spory atut dla niektorych kobiet...

 

Ja zaczęłam pisać w tym wątku nie po to żeby gloryfikować dziewice czy prawiczków, tylko dlatego, ze wk***o mnie, ze kilku tu piszących panów uważało, ze chodzenie do burdeli jest ok i łatwo znajdowali sobie na to wytłumaczenie jednocześnie twierdząc, ze do związku to tylko "towar nieużywany" (tak w ogóle żenujące określenie). To dla mnie szczyt hipokryzji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówię poważnie.

Dla mnie facet,ktory puka na prawo i lewo,kogucik dyskotekowy-to brudas i śmierdziel.W życiu bym nie chciala takiego żigolaka,ktorego mialy miedzy nogami wszystkie co latwiejsze w powiecie..Nie jestem organizacją charytatywną,może inne co glupsze się skuszą.

 

Stereotyp,ze ten co dużo zaliczy to kozak wyszedl ze swiadomosci spolecznej juz w latach 90,może na wsiach,w remizach obowiazuje jeszcze-tego nie wiem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja nie wyobrazam sobie skorzystania z takiej "uslugi" , chociaz jest mi cholernie ciezko bez dziewczyny. i nie pojde tez do jakiejs latwej panienki z miasta zeby tylko poczuc sie meskim. co do dziewczyn to fajnie jak nie ma duzego doswiadczenia z partnerami , chodzi mi o ilosc, ale wiem ze nie moge wymagac zbyt duzo w tej kwesti. sa inne czasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najgorsza jest obłuda. Faceci, którzy chcą być w związku z "porządnymi" dziewczynami, chcą mieć przykładne żonki a sami chodzą na "szmaty" i nie widzą w tym nic złego 8) . Częstokroć nawet w związku/małżeństwie lubią zabawić się dalej na boku z tzw. "szmatami".

 

Ja widzę w tym wszystko złe ;p

 

Nie pozwolę, aby jakaś szmata poczuła się jak w niebie dzięki mnie xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ tu się piekło rozpętało. Znam małżeństwa w których mąż to tzw. męska dziwka. Niestety szybko się rozpadły. Co do kobiety tzw.szmaty to definicja jest trudna i każdy inaczej to interpretuje. Z punku widzenia mężczyzny najgorsze jest to jeżeli wie o przeszłości dziewczyny i nie może się z tym pogodzić. Lepiej żeby nie wiedział.

 

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal-zgadzam się. No, autor ma dylemat.

 

Uważam, że Shadowmere ma rację-nie powinien zachowywać się jak pizda tylko zdecydować - albo w jedną, albo w drugą stronę.

 

[Dodane po edycji:]

 

Puszcza się po prostu. Lepiej?

Nie ważne, czy co lepszej, czy każdej.

Dlaczego seks i pochodne dla faceta z kobietą, z którą nie są w jakikolwiek sposób związani to zwykłe rozładowanie napięcia, zabawa itp.? Coś naturalnego. A jak kobieta się bawi to już "dziwka", "szmata" i zero szacunku.

My też mamy swoje potrzeby. Ten stereotyp musi runąć.

 

Bawi mnie ten Wasz damski model równouprawnienia :smile: Tak bardzo nas mężczyzn krytykujecie, a jednocześnie chcecie w gruncie rzeczy wejść dokładnie w nasze buty... Pozwolę sobie na prowokację - przyznajcie się drogie Panie - musimy Wam bardzo imponować skoro tak chętnie przejmujecie nasze zwyczaje. :twisted:

 

Chcecie więcej przygodnego seksu bez jakichkolwiek ocen, więcej folgowania, więcej "szmacenia się", więcej tamtego? Proszę bardzo....

 

Tylko, że przez te "swoje potrzeby" jest problem ze znalezieniem normalnej, zwyczajnej dziewczyny dzisiaj z którą można by się spokojnie ohajtać. I nie chodzi nawet tylko o ilość partnerów. Robicie się coraz bardziej męskie, nierzadko bardziej od nas chamowate proporcjonalnie do tempa przejmowania naszych zwyczajów.Co mi po kobiecie, która w zachowaniu przypomina mojego kolegę? Dama? Gatunek na wymarciu...

 

Przykład z ostatniej chwili - wróciłem właśnie z galerii, gdzie jadłem kolację - obok mnie siedzą rozwrzeszczane, młode gówniary -jedna do drugiej "kurwa, jaki chujowy dostałam sweterek od mamy". Kolejna - "ja pierdolę, ale niefart". I to żeby cicho, pod nosem, gdzie tam... Cały food corner musi to słyszeć. :mrgreen: Nie chcę tu tanio moralizować, w gruncie rzeczy mam to w d...e co kto robi, ale są pewne granice.

 

Ja wiem, że to nie Wasza tylko ino wina, ale jakoś tak mam ochotę na Was ponarzekać. 8)

 

[Dodane po edycji:]

 

Ależ tu się piekło rozpętało. Znam małżeństwa w których mąż to tzw. męska dziwka. Niestety szybko się rozpadły. Co do kobiety tzw.szmaty to definicja jest trudna i każdy inaczej to interpretuje. Z punku widzenia mężczyzny najgorsze jest to jeżeli wie o przeszłości dziewczyny i nie może się z tym pogodzić. Lepiej żeby nie wiedział.

 

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal-zgadzam się. No, autor ma dylemat.

 

Uważam, że Shadowmere ma rację-nie powinien zachowywać się jak pizda tylko zdecydować - albo w jedną, albo w drugą stronę.

 

[Dodane po edycji:]

 

Puszcza się po prostu. Lepiej?

Nie ważne, czy co lepszej, czy każdej.

Dlaczego seks i pochodne dla faceta z kobietą, z którą nie są w jakikolwiek sposób związani to zwykłe rozładowanie napięcia, zabawa itp.? Coś naturalnego. A jak kobieta się bawi to już "dziwka", "szmata" i zero szacunku.

My też mamy swoje potrzeby. Ten stereotyp musi runąć.

 

Bawi mnie ten Wasz damski model równouprawnienia :smile: Tak bardzo nas mężczyzn krytykujecie, a jednocześnie chcecie w gruncie rzeczy wejść dokładnie w nasze buty... Pozwolę sobie na prowokację - przyznajcie się drogie Panie - musimy Wam bardzo imponować skoro tak chętnie przejmujecie nasze zwyczaje. :twisted:

 

Chcecie więcej przygodnego seksu bez jakichkolwiek ocen, więcej folgowania, więcej "legalnego" szmacenia się, więcej tamtego? Proszę bardzo....

 

Tylko, że przez te "swoje potrzeby" jest problem ze znalezieniem normalnej, zwyczajnej dziewczyny dzisiaj z którą można by się spokojnie ohajtać. I nie chodzi nawet tylko o ilość partnerów. Robicie się coraz bardziej męskie, nierzadko bardziej od nas chamowate proporcjonalnie do tempa przejmowania naszych zwyczajów.Co mi po kobiecie, która w zachowaniu przypomina mojego kolegę? Dama? Gatunek na wymarciu...

 

Przykład z ostatniej chwili - wróciłem właśnie z galerii, gdzie jadłem kolację - obok mnie siedzą rozwrzeszczane, młode gówniary -jedna do drugiej "/cenzura/, jaki chujowy dostałam sweterek od mamy". Kolejna - "ja pierdolę, ale niefart". I to żeby cicho, pod nosem, gdzie tam... Cały food corner musi to słyszeć. :mrgreen: Nie chcę tu tanio moralizować, w gruncie rzeczy mam to w d...e co kto robi, ale są pewne granice.

 

Ja wiem, że to nie Wasza tylko ino wina, ale jakoś tak mam ochotę na Was ponarzekać. 8)

 

[Dodane po edycji:]

 

Wkleiło mi się 2 razy, niech to... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samoocena mi skoczyla jak czytam jakimi kurwiarzami sa ci co uzywaja panienek :) czyli ktos niedoswiadczony jak ja przedstawia wieksza wartosc od takiego co ma na koncie wiele zaliczonych dziewek :) tylko ze nie wiem czy doswiadczenie w seksie to nie spory atut dla niektorych kobiet...

 

ee tam, chyba przesadzasz. ja bym chciała być z kimś kto ma mniej więcej tyle samo doświadczenia co ja :) i to jest dla mnie ważne ile mój ewentualny chłopak miał przede mną dziewczyn, tak samo jak dla niego będzie ważne jaka jest moja przeszłość. poza tym, to chyba fajniej razem nabierać doświadczenia niż starać się dorównać komuś, kto jest lepszy i jeszcze się z tego powodu stresować, że się nic nie wie ;) kobiety wcale nie myślą zupełnie inaczej niż faceci, jednak wszyscy jesteśmy homo sapiens...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samoocena mi skoczyla jak czytam jakimi kurwiarzami sa ci co uzywaja panienek :) czyli ktos niedoswiadczony jak ja przedstawia wieksza wartosc od takiego co ma na koncie wiele zaliczonych dziewek :) tylko ze nie wiem czy doswiadczenie w seksie to nie spory atut dla niektorych kobiet...

 

Dla mnie żaden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcecie więcej przygodnego seksu bez jakichkolwiek ocen, więcej folgowania, więcej "szmacenia się", więcej tamtego? Proszę bardzo....

 

Myślę, że żadna dziewczyna na forum nie chce mieć więcej tych rzeczy, które wymieniłeś. Po prostu razi nas HIPOKRYZJA. Sami bzykacie, co popadnie, potem na odchodne rzucicie "szmata", po czym przechodzicie do szukania dziewicy... Może na ten wspaniały prezent, jakim jest "czysta" kobieta, warto potrzymać swojego ptaka w klatce, a nie zaliczać byle co i byle gdzie.

Albo jesteśmy szczerzy i oceniamy tak, że panna, która się puszcza to szmata, a facet to kurwiarz albo uznajemy, że oboje są w porządku...

Nie może być tak, że facet się puszcza i jest :great: , a panienka to dziwka.

 

Ja sama nie puszczam się i mam w swoim życiu jedynego mężczyznę. Broniąc kobiet w tej sytuacji nie chodzi mi o prawo do puszczania się, a o sprawiedliwość.

 

Tylko, że przez te "swoje potrzeby" jest problem ze znalezieniem normalnej, zwyczajnej dziewczyny dzisiaj z którą można by się spokojnie ohajtać. I nie chodzi nawet tylko o ilość partnerów. Robicie się coraz bardziej męskie, nierzadko bardziej od nas chamowate proporcjonalnie do tempa przejmowania naszych zwyczajów.Co mi po kobiecie, która w zachowaniu przypomina mojego kolegę? Dama? Gatunek na wymarciu...

 

Masz kiepskie środowisko w takim razie. Mnie otacza mnóstwo subtelnych kobiet, a to, że już nie chcemy być podporządkowanymi mężczyznom "kurami domowymi" i mamy swoje marzenia i swoje potrzeby to już inna kwestia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że żadna dziewczyna na forum nie chce mieć więcej tych rzeczy, które wymieniłeś. Po prostu razi nas HIPOKRYZJA. Sami bzykacie, co popadnie, potem na odchodne rzucicie "szmata", po czym przechodzicie do szukania dziewicy... Może na ten wspaniały prezent, jakim jest "czysta" kobieta, warto potrzymać swojego ptaka w klatce, a nie zaliczać byle co i byle gdzie.

Albo jesteśmy szczerzy i oceniamy tak, że panna, która się puszcza to szmata, a facet to kurwiarz albo uznajemy, że oboje są w porządku...

Nie może być tak, że facet się puszcza i jest :great: , a panienka to dziwka.

 

O to właśnie chodzi..., ale oni nawet tego nie są w stanie pojąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówię poważnie.

Dla mnie facet,ktory puka na prawo i lewo,kogucik dyskotekowy-to brudas i śmierdziel.W życiu bym nie chciala takiego żigolaka,ktorego mialy miedzy nogami wszystkie co latwiejsze w powiecie..Nie jestem organizacją charytatywną,może inne co glupsze się skuszą.

 

Stereotyp,ze ten co dużo zaliczy to kozak wyszedl ze swiadomosci spolecznej juz w latach 90,może na wsiach,w remizach obowiazuje jeszcze-tego nie wiem..

Ale to odnosi się do jednorazowych puknięć czy ilość bez uwzględniania jakości kontaktu?

 

 

Kobieta ma zawsze rację. Dlatego robiąc to należy unikać zbytniego rozgłosu. A mężczyżni niestety lubią się TYM chwalić.

:shock: Z tego co ja wiem to kobiety między sobą są zdecydowanie bardziej wylewne niż faceci. Mężczyzna poda liczbę ale nie wskaże osób. Kobieta wskaże aktualną osobę ale nie poda liczby.

 

 

No cóż...ja bym nie wyszla za faceta,który zamoczyl w polowie stolicy..cholera wie czy to czyste bylo...Obrzydlistwo.Kto by chcial takiego kurwiarza? :roll:

:shock: chyba się zakochałem... A nie, po prostu się śmieję bo fajny tekst.

 

Puszcza się po prostu. Lepiej?

Nie ważne, czy co lepszej, czy każdej.

Dlaczego seks i pochodne dla faceta z kobietą, z którą nie są w jakikolwiek sposób związani to zwykłe rozładowanie napięcia, zabawa itp.? Coś naturalnego. A jak kobieta się bawi to już "dziwka", "szmata" i zero szacunku.

My też mamy swoje potrzeby. Ten stereotyp musi runąć.

Zauważ, że same sobie robicie pod górkę. Obecnie (bo kiedyś tak kościół ustanowił) to nie facet mówi, że kobieta się szmaci tylko inna kobieta.

Same sobie narzucacie standard społeczny który krzywdzi was. To jest tak jakby mniej urodziwe kobiety z zawiści, żeby ich piękniejsze odpowiedniczki nie korzystały z życia lepiej od nich, ustalały normę społeczną i moralną.

WY obalicie ten stereotyp "gościnna w kroku = puszczalska = źle", to ten stereotyp minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×