Mój dzisiejszy dzień

paradoksy, Tak. :)

no przecudownie, jak codziennie...

sinusoida.

Helvetti, może miał w tym jakiś cel że Ci pozwolił...

jaki można mieć cel w cięciu się, braniu leków, i niszczeniu życiu innym?

paradoksy, Tak. :)

 

no przecudownie, jak codziennie...

sinusoida.

:///

Rozumiem...

[Dodane po edycji:]

Czasem myślę, że Boga nie ma, bo gdyby był to nie pozwolił by mi robić tych rzeczy, które robiłam i nie pozwoliłby mi się tak czuć jak się czułam.

On nie jest od tego, ponieważ ty masz wolną wolę i jak zechcesz go przyjąć do da Ci siłę wytrwać i możesz być pewna, że to co się stało nie było na marnę, ale poznasz to gdy zoabczysz Boga twarzą w twarz- po śmierci.

19_latek, Jak kogos zabijesz to będzie Twój wybór... Ale chodziło mi o to że może czasem Bóg chce nam coś przekazać...

Misiek_NL, zawsze chce nam coś przekazać i czeka na nas.. :)

Przynajmniej ja tka wierzę, i tak jest napisane w Piśmie Św.

Co o tym myślicie: powinnam umówić się na połowę listopada do lekarza na taką niby kontrolną wizytę. W sumie to nie mam żadnych niepokojących objawów, wszystko idzie ku lepszemu, leki jeszcze mam, bo mi lekarz rodzinny wypisał, a w związku z tym przyszło mi do głowy, że trochę tę wizytę przesunę (cięcia w budżecie ). Iść czy sobie odpuścić na trochę?

troszkę męczą mnie dzisiaj lęki ,ale jakoś się trzymam posprzątam troche mieszkanko przed snem , może lepiej zasnę

Vi., polecam Ci film "Book of Eli", polski tytuł bodajże "Księga Ocalenia".

mój dzień się jeszcze nie chce skończyć...

Vi., jakie masz zaburzeine ??

a nie przypadkiem "co ci dolega, kolego?"

Zastanawiam sie dlaczego niektorzy ludzie nie mają mózgów.Pierwszy raz poruszylo mnie to wiele lat temu,chyba w przedszkolu..A mimo to za każdym razem wpadam w rodzaj..dziwnego oszolomienia,jakby śnieg spadl w czerwcu,jakby ktos dal mi w twarz zamiast pocalowac.

Medycyna nie zna przypadkow braku mózgu u noworodków..Wiec?Niektorzy podrosli i im powypadaly?

Korba, szukasz zaczepki ?

Shadowmere, nie wiem, do czego konkretnie się odnosisz, ale osobiście często się czuję jakby mózg mój zamienił się w zrytą sieczkę, więc już chyba nie jest mózgiem

[Dodane po edycji:]

Korba, szukasz zaczepki ?

ja? nie... sarkazmuje sobie tylko, a co?

Korba, nic calkiem nic...

Korba, nawet jesli masz w glowie mielonego-to uznanie dla Ciebie,bo strach pomyslec jaka bys byla gdyby wszystko bylo jak należy Odnosze sie jak zwykle to zadziwiajacych wydarzen z zycia codziennego.Czlowiek mysli,że nic go nie zaskoczy,a tu suprise za suprisem..

no właśnie...., nie ma nic bardziej mylnego niż przekonanie, że nic nas już nie zaskoczy.... - bo dokładnie wtedy zaskakuje.

Korba, widzialem Twoje zdjecie. Fajna Pani jestes :)

chciałabym się skromnie zarumienić, ale nie potrafię

wykończy mnie ta dieta zdrowotna, obudziłam się przed trzecią, bo byłam głodna!!! przeleżałam godzinę i wstałam, bo i tak nie mogę już usnąć. musiałam zrobić sobie śniadanie. o czwartej rano...

-asia-, pij wody wiecej...

bamvalo, to nic nie daje, jeszcze mi się bardziej po wodzie chce jeść... porażka...

[Dodane po edycji:]

a Ty dlaczego też już nie śpisz?

-asia-, na 5 do roboty :)

haha

Od rana leżę z porwanymi nagarstkami i mam ochotę na jeszcze...

wstałam z bólem głowy i ogromnym dołem

Shadowmere, Haniu...

Nadal jestem bez sił po wczorajszej wielogodzinnej histerii.

Od rana lęki, chyba skutek stresu.