Skocz do zawartości
Nerwica.com

[KOMORÓW]


Rekomendowane odpowiedzi

Atmosfera jest super ,tylko przed odejściem jest gorzej. Są samobójstwa,rozpadnięcia małżeństw bo są tam związki ciche.Byłem tam sześć miesięcy.Najlepsze są tam koty Rysiek,Terapełtai najważniejszy Przewodnik .Jeżeli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpiszę :tel2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Budynek z zenątrz jest w opłakanym stanie ,ale w środku jest ok .Jest bardzo mało facetów na oddziale i dlatego są kąskiem dla Dam.Rodzi się dużo cichych związków,trzeba uważać bo za to wyrzucają.Jest pewna swoboda można mieć laptopa oglądać telewizję do późna ,uwaga na alkomat.Są też obowiązki nakrywanie na stołówce,karmienie kotów i inne dyżury.Teraz nie ma indywidualnej,jak ja byłem to kończyli ten system.Jest psychorysunek,muzykoterapia z p.Sebastianem i choreoterapia z p. Małgosią :great: Mnie tam pewnie pamiętają najlepiej,mieli stracha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz obserwować grupę ,bo nieraz jest tak że rozmawiają w innych grupach o tobie.W konciku herbacianym i palarnii rozmawiaj o pogodzie ,bo tam ściany mają uszy.Nie loguj się na obcym kompie.Miałem przypadek że wykorzystano moje konto do innych celów.Najgorsza pielęgniarka to Zębata napewno Ją rozpoznasz.Nie pożyczaj kasy ,bo ludzie z tamtąd wylatują szybcie niż zostali przyjęci.Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były tam osoby,które siedziały w domu po kilka lat i w Komorowie im pomogli.Byli i tacy co nie wchodzili do super markietów i też im pomogli.Jeżeli chodzi o lęki to jest to najlepszy ośrodek w Polsce.Życzę Ci owocnej pracy na terapii i trzymam za ciebie kciuki,żeby Ci się udało wyjść z tego bagna.Pozdrawiam Saturnin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, w środę mam rozmowę kwalifikacyjną na oddział w Komorowie. mam anoreksję bulimiczną, depresję, fobię społeczną... powiedzcie proszę jak długo czeka się na miejsce w Ośrodku?

tak strasznie boję się tej środy!! boję się, że mnie nie przyjmą!

 

[Dodane po edycji:]

 

halo? bardzo proszę, niech ktoś się odezwie :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mają napisać? Że po rozmowie kwalifikacyjnej po tygodniu w środę ma zadzwonić między 10:00 a 12:00 i dowiedzieć sie o jejw yniku, po czym zostanie prawdopodobnie przyjęta na 2 tygodniowy "pobyt diagnostyczny" (i an którym zanudzi się na śmierć), na którym to weźmie udział w "castingu"? Na którym ma udowodnić że chce się leczyć? I że ma mówić słodzić personelowi, aby ten miał pozytywne zdanie o niej i ją przyjął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja spędziłam w Komorowie trzy miesiące. Mam bulimie i zab osobowości. Bardzo dużo osób tam jest z podobną diagnozą.

czy polecam? Nie i to zdecydowanie nie zwłaszcza dla osób z zaburzeniami odżywiania. One są tam zostawione same sobie, a że np bulimia to nałóg dość mocny to tak samo jak gdziekolwiek indziej trudno to ogarnąć. Bulimiczka może spokojnie sobie pojsc do sklepu, wziąć kilka porcji jedzenia ze stołówki i nikogo to nie obchodzi tak naprawdę.

No i ilość zajęć jest przerażająca. Jest bardzo mało grup, brak terapii indywidualnej, niby jakas tam forma terapii zajęciowej jest, ale to jedna wielka farsa zwłaszcza prowadzona przez jednego Pana...Jedynym plusem jest psychodrama, ale dla jednych zajęć nie warto tam isć.

Wnętrza syfiaste.

W zasadzie wszytko jest dozwolone, pacjenci robią co chcą, to jest dobre miejsce na ucieczke od życia i długie wakacje, ale na pewno nie na terapię i zmienianie czegos w sowim życiu.

Ktos tu wczesniej napisal, ze chwalą to sobie ludzie z lękami, wcale się nie dziwię, bo samo przebywanie z ludźmi i np chodzenie na basen to już coś...ale cała reszta...

Naprawdę nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to mnie pocieszyliście... idę na odział 2 listopada na 2 tygodnie na rozpoznanie. potem wezmą mnie znowu na 3 lub 6 miesięcy w zależności od tego czy będę miała terapię grupową czy indywidualną.

nie zamierza się zniechęcać. jadę tam z wielką nadzieją i determinacją. przekonam się na własnej skórze.

cieszę się na ten basen, bo uwielbiam pływać. gorzej z akceptacją własnego ciała, ale w grupie takich samych "wariatów" jak ja chyba nie będę się tak bardzo krępowała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to racja, że tam cię wszyscy zaakacptują taką jaką jesteś także nie ma się czego obawiać.

Nie rób sobie zwbyt wielkich nadziei, bo własnie ludzie najbardziej nakręceni na "leczenie" tam najbardziej się rozczarowują...

Zresztą może to i dobrze, że pojdziesz na dwa tyg będziesz miała okazje sprawdzić czy chcesz tam zostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niedawno wyszłam także niewiele podejrzewam, że zdążyło się zmienić;) chociaż być moze personel bardziej wziął się do działania po samobójstwie jednej osoby (już o tym tu było) i po tym jak jedna anorektyczka doprowadziła się na skraj wyczerpania fizycznego będąc tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niedawno wyszłam także niewiele podejrzewam, że zdążyło się zmienić;) chociaż być moze personel bardziej wziął się do działania po samobójstwie jednej osoby (już o tym tu było) i po tym jak jedna anorektyczka doprowadziła się na skraj wyczerpania fizycznego będąc tam.

no to k***a pięknie. to chociaż powiedz czy żarcie dobre i ciepłe? pociesz mnie czymś :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żarcie jest wyjątkowo koszmarne:/ mam porównanie z podobnym oddziałem, w innym mieście i po prostu niebo a ziemia...sorry, ale nie da sie pocieszyć...może tym, ze okolica piękna, mozna sobie pospacerować, no i ludzie...jest szansa, że trafisz na fajnych, chociaż często są problemy z jakąś integracją, ale to już specyfika oddziału - głownie zab osobowosci więc generalnie indywidua.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×