Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Magdaa,

 

Uprzyj sie na Seroxat i nie ma bata - to jest naprawde sprawdzony i skuteczny lek.

 

Wiem! Ja jestem uparta, ale mój psych jest uparty jak osioł :hide:

Idę do niego dopiero za miesiąc, jest za granicą :roll:

Coś czuję że jak po 3 miesiącach nie działa to już nie zadziała. A wtedy nie wyjdę z jego gabinetu póki tej sytuacji nie rozwiąże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się-seroxat albo jakas fluoksetyna,dla mnie to byly super leki...fevarin też jest ok.

Lexapro to bardzo dziwny lek-niby cos tam dzwoni,niby cos tam dziala,ale jednak wcale nie -maximum swojego terapeutycznego dzialania osiągnął po tygodniu wlasciwie,a dalej chwilowe skoki-tak naprawdę różnicy poza snami nie dostrzeglam.

Ja trzeci dzien jestem dzis bez sertraliny :hide::zonk:

 

[Dodane po edycji:]

 

Magdaa, już przecież nam dawno minęły 3 miesiące-zaczelysmy równo,nie?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się-seroxat albo jakas fluoksetyna,dla mnie to byly super leki...fevarin też jest ok.

Lexapro to bardzo dziwny lek-niby cos tam dzwoni,niby cos tam dziala,ale jednak wcale nie -maximum swojego terapeutycznego dzialania osiągnął po tygodniu wlasciwie,a dalej chwilowe skoki-tak naprawdę różnicy poza snami nie dostrzeglam.

U mnie identycznie. Tak naprawdę nawet osoba doświadczona z lekami ma problem, aby rozkminić działanie tego esci. Niby dzwoni, ale nie w tym kościele co powinno.

 

Ja trzeci dzien jestem dzis bez sertraliny :hide::zonk:

Hania, tak nie wolno! :evil: Idz do rodzinnego po receptę, albo na pogotowie! Nawet nie mam jak Ci pomóc, bo już nie bierzemy tego samego.

 

 

Magdaa, już przecież nam dawno minęły 3 miesiące-zaczelysmy równo,nie?:)

3 miesiące miną 19 sierpnia bodajże. Zaczęłyśmy co do dnia razem, a z nami jeszcze Esprit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa,seroxat jest dobry na leki,raz mi pomogl:),dokladnie uprzyj sie na zmiane,albo na sile ten asertin,b.dziwne,ze nie chce Tobie dac Asertinu,skoro juz kiedys pomogl!Mania po sertralinie,jakos w to nie wierze za bardzo,sorrki Po co masz brac esci,jak wogole nie dziala?! i juz nie zadziala.

Jesli nie bedzie innego wyjscia to zmien lekarza,choc na jedna wizyte idz do innego,zeby zmienil leki

Teraz przyznam szczerze,ze jak probowalam ostatnio po raz kolejny paroxetyne to mialam straszne leki,wytrzymalam dwa tygodnie i musialam odstawic.

W zamian dostalam efectin,b pomaga mi na nastroj i leki,akurat u mnie sie super sprawdzil,ale niektorych za bardzo pobudza,wiec zalezyod reakcji

Ale jak psych nie chce dac asertinu,to zseroxatem,a tymbardziej efectinem moze byc problem,mimo wszystko sproboj przekonac do jakiejs zmiany.

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere,fakt wybierz sie na pogotowie,spokojnie powinni wypisac recke w naglych przypadkach ,jak nagle zabraknie leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa,seroxat jest dobry na leki,raz mi pomogl:)

Tyle, że ja tak niekoniecznie stricte na lęki. Mam nerwicę lękową, ale ona ewoluuje, zmienia się. Lęk jest, ale już nie wolno płynący czy częsty. Bardziej męczy mnie fobia społeczna czy strach przed podróżowaniem. I ogólnie somatyka plus zryte myśli i natręctwa, a i czasem ataki.

 

 

,dokladnie uprzyj sie na zmiane,albo na sile ten asertin,b.dziwne,ze nie chce Tobie dac Asertinu,skoro juz kiedys pomogl!Mania po sertralinie,jakos w to nie wierze za bardzo,sorrki Po co masz brac esci,jak wogole nie dziala?! i juz nie zadziala.

Asertin pomógł na nerwicę, bo byłam w tragicznym stanie. Ale ja naprawdę dostałam mani po nim. Robiłam takie rzeczy że aż wstyd pisać, nawet niewiele pamiętam z tamtego czasu. Ogólnie byłam agresywna, miałam napady histerii i furii, zdradzałam chłopaka, biłam go, kłóciłam się z ludzmi, chlałam alkohol na umór, ogólnie odpierda*ałam takie rzeczy że wstyd. Do tego ciągła euforia. Dlatego lekarz nie chce mi dać sertraliny.

 

Jesli nie bedzie innego wyjscia to zmien lekarza,choc na jedna wizyte idz do innego,zeby zmienil leki

Lekarza nie chcę zmieniać, ten jest jednym z najlepszych w tym kraju. Ufam mu bo jest konkretny.

 

Ale jak psych nie chce dac asertinu,to zseroxatem,a tymbardziej efectinem moze byc problem,mimo wszystko sproboj przekonac do jakiejs zmiany.

Spróbuję. Dwa miesiące temu mówił, że jak na Depralinie na kolejnej wizycie nie będę czuć się super to zmieniamy bo szkoda mojego życia. A potem stwierdził, że jeszcze poczekamy, żebym dała mu szansę. Teraz miałam do niego iść 4.08 ale w ostatnim momencie odpadłam i idę dopiero za miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie masz sie czego wstydzic,nie bylas wtedy soba,to byl stan chorobowy,choc zdaje sobie sprawe,ze b .trudno sie pogodzic,,jesli sie narobi glupot,sama narobilam sporo glupot w zyciu i tez sie wstydze,przyznaje w mani nie bylam ,wiec nie wiem do konca jak to jest,tylko z opisow innych,a to jest nic

narobilam tych glupot na "trzezwo",staram sie nie zadreczac,ale tez b.ciezko mi to wychodzi :( Nie moge sie wogole pogodzic ze sprawami ,ktore spotkaly mnie w zyciu,zarowno z tymi na ktore nie mam wplywu i nie moge ich zmienic,jak i z tymi probl.,ktore spowodowalam np z glupoty itp,a ktore moglabym moze zmienic,ale po prostu nie potrafie,nie wiem jak sie za nie zabrac,boje sie ich ruszac,nie mam silnej woli i samozapaparcia do pracy nad soba ,moze tez troche lenistwo :( wstyd mi,ze nie potrafie tego zrobic:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie mi terapia niestety tez nie pomogla,nawet jesli sie naprawde dobrze rozumialam z terapeutka,w teorii wszystko wiem,co powinnam zrobic,w praktyce wszysto lezy i to bron boze nie dlatego,ze terapeuci byli do niczego nic z tych rzeczy,to ja sie nie potrafie zmusic do zmian,to moja wina ,nie terapeutow,nie nadaje sie poprostu i tyle,a na samych lekach tez nie wiele zrobia,tak mowi lekarz i ma racje :( mam poraz kolejny sprobowac z innym terapeuta,bo sama sobie nie poradze :( ,opinia psycha,dostalam skierowanie na terapie,ale jakos nie widze w tym sensu i pewnie i tak nie pojde,ze szkoda dla siebie rzecz jasna .

Shadowmere dzieki za odzew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, lekarz Ci mówi,że terapia niewiele zrobi??Ależ to nieprawda!!Polaczenie lekó i terapii daje najlepsze rezultaty,tylko trzeba byc gotowym na zmiany,bo na sile to niczego się nie zmieni...To nieprawda Cytrynko,że terapia niewiele pomaga-to nie musi byc prawda i sama się o tym przekonalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boje się już jakichkolwiek zmian ale Amon oraz Shadowmere macie rację, w poniedziałek skonsultuje się z lekarzem od Ciebie Shadow.

 

 

Aha boisz sie zmian, ale chcesz byc zdrowy ?

 

Zebys byl zdrowy musisz miec zmieniony lek, wiec nie gadaj takich rzeczy.

 

Napisz dokladnie jak bylo u lekarza Hanii....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, Ty nie strasz żabo wszystkich tą lekoopornością :pirate:

Matt FX, ja Cię bardzo dobrze rozumiem,wiem,że zmiany leków to jakis koszmar,ale jaki jest sens brania leku ktory nie pomaga?z tego co zauważylam to lexapro potęguje natręctwa,na lęki dziala jakby chcial a nie mogl,może trochę pomaga w depresji,ale Twoim glownym problemem jest nerwica,prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak nerwica jest moim problemem. Niedawno doszły te myśli o śmierci i totalny kocioł. Dziś idę na randkę i muszę trzymać fason. Staram się, walczę, chodzę do pracy choć mi się nie chce jak cholera, kręcę się za babeczkami, no i terapia ale zdanie jedno w mojej głowie jest takie samo zawsze "PO CO TY ŻYJESZ? ZABIJ SIĘ!" :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere,moze zle sie wyrazilam,moj lekarz mowi,ze wlasnie terapia+ leki daja naprawde dobre rezultaty,,a same leki niewiele dadza,stad psych.wypisal mi skierowanie do

psychologa i kazal bezwlocznie isc sie zapisac na terapie ,a do tego na dokladke zwiekszyl mi jeszcze dawki lekow,po 1 terapia,po 2 leki

Na kolejnego psychologa,nie jestem gotowa(rozdrapywanie ran :( , trudno narazie chyba nie pojde na terapie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, ja Cię bardzo dobrze rozumiem,też nie jestem gotowa,nie chcę,poprostu to nie jest dobry moment,za dużo bólu czuje i bez tego,chcę trochę ochlonąć,pozwolic lekom zadzialac,cokolwiek.To poprostu nie jest moj moment na terapię,niestety moj psychiatra zrzędzi,że dopoki nie przejdę terapii do konca to nie będę szczęśliwa i będę się "znieczulać".na razie nie mam sil na nic innego,poprostu nie jestem gotowa i czuję wrecz fizyczny opór,zapieram się rękami i nogami.

Jak będę miala lepszą,stabilniejszą sytuację życiową to o tym pomysle,bo poki co i bez terapii jest burdel,przeprowadzka stress,matka,dziad,uczelnia,wkręty..nie ..za dużo,za dużo..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawzajem sie rozumiemy,psychicznie na efectinie jest duzo lepiej niz bylo,chocby 2 tyg. temu, nastroj sie ustabilizowal( bralam 75 wenli od poniedzialku,wchodze na 150) ale chyba po odstawieniu leriwonu(ze wzgledu na apetyt na slodycze i tycie) nasilily mi sie objawy somatyczne,duze nudnosci,odruch wymiotny na widok jedzenia i wogole,czasem nawet wymioty,chyba na tle nerwicowym?,ale na 100% nie jestem pewna,ze to od stresu,nudnosci juz mialam wczesniej z nerwow,ale lerivon mi na nie ladnie pomogl,a teraz bez mianseryny somatyka wrocila ,teraz doszly jeszcze bole brzucha,nie wiem czy nie bede musiala wrocic do lerivonu,czas pokaze,choc nie chcialabym ze wzgledu na przyrost wagi

 

Leki mniejsze ,nastroj lepszy po wenlafaxynie,mam nadzieje,ze zwieksz.dawki pomoze tez na somatyke

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere,a Ty jesli moge spytac jakie masz somatyczne i czy wogole masz?

Sorrki jesli Cie zameczam tymi wynuzeniami,ale cos mnie wzielo na uzalanie,wygadanie sie komus,jesli nie masz sily i ochoty to poprostu nie odpisuj zrozumiem nie musisz tez od razu rzecz jasna odpisywac,sorrki,jeszcze raz.,pozdrawiam:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Apropos terapii,to nie wiem kiedy sie zdecyduje i czy wogole jeszcze kiedys podejme wspolprace z psychologiem,prywatnie mnie nie stac i nie wiem czy bedzie mnie stac,a najlepsi, jedni z najlepszych w moim miescie,sa tak drodzy,ze nie mam szans. Na nfz bywa roznie,a ci dobrzy przyjmuja prawie wszyscy tylko prywatnie.

Pisalas ,ze masz super lekarza gratuluje,to prawdziwy skarb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa,Seroxat jest wlasnie jednym z lepszych lekow na fobie spoleczna,mnie pomogl na lek przed wychodzeniem z domu,naawet sama chcialam wychodzic z chaty i wogole do ludzi-a to sie u mnie prawie nie zdarzalo,osmielil mnie ten lek juz nie balam sie tak rozmowy z innymi,nie myslalam tyle,co o mnie dana osoba pomyslala przy rozm i np.,ze wyszlam przed kims na glupka,byly takie mysli ,ale duzo rzadziej i mniej intensywne ,ale i tak zadecyduje lekarz,to tylko moje zdanie,najwazniejsze ,zeby zmienil Tobie leki,bardzo szkoda,ze wizyte masz dopiero za 2 miechy i,ze akurat teraz lek. wyjechal.

Leczysz sie ,jak rozumiem prywatnie? to jasna sprawa,ze nie chcesz zmieniac lekarza skoro jest jednym z najlepszych i b. Dobrze sie z nim dogadujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek

 

Jutro się rejestruję ponieważ myślałem żeby dać Lexapro jeszcze ten tydzień, ale niestety muszę się skonsultować z innym lekarzem tak jak mówiliście/radziliście. Może wystarczy zwiększyć dawkę?

 

Poza tym wiele rzeczy się u mnie ostatnio wydarzyło - wyprowadzka ojca z domu (rozwód z moją matką w tym roku w marcu) którego kocham i nienawidzę zarazem bo miałem go za mało w dzieciństwie (brak poczucia bezpieczeństwa, zdążył się już hajtnąć z nową kobietą) i pakowanie rzeczy mojej ex która mnie rzuciła w maju i odwiezienie tych szpargałów do jej ciotki... :roll: Moja terapeutka mówiła (mam terapię psychodynamiczną) że mój konflikt polega na tym że JA SAM nie czuje się bezpiecznie i trzeba we mnie znaleźć tego ojca - że ja go wcale nie potrzebuję. I że jestem kreatywny jeżeli chodzi o wynajdywanie sobie objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi psychol delikatnie zasugerował ten lek, ale mam opory przed nim. U mnie efectin się trochę zastał. Jest dużo lepiej, ale do uśmiechu się muszę zmuszac i jakoś nie mogę się wyrwac z tego swojego dziwnego stanu o lekkim dyskomforcie uniemożliwiającym uśmiech...:)....Byłem w robocie miesiąc czasu na borówach. Jak patrze na tych wszystkich ludzi, którzy się tak beztrosko uśmiechają i co najważniejsze nie zażywają żadnych prochów to najzwyczajniej w świecie czuje zazdrośc.

Jak ci wszyscy ludzie nie doceniają tego co mają. Nie zdają sobie sprawy, że to co oni mają ot tak, jest poza moim zasięgiem..

Z końcem sierpnia upłynie 5 tygodni brania effectinu. Biorę od tygodnia 75 mg. Nie chce mi się bawic w większe dawki, bo nie wiem czy zawsze będę miał finanse na ich zakup, z tego względu lekarz zasugerował niby ten escitalopram.

Poczekam narazie, żeby układ nerwowy ochłonął po tym wyjeździe, który bądź co bądź przetrwałem...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×