Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Na wielu SSRI działają uspokajająco, więc może uspokajające działanie wenlafaksyny jest zasługą jej działania na serotoninę. Ale wychwyt noradrenaliny też może działać uspokajająco. Wyobraźcie sobie, że w czasie stresu wasz organizm "wstrzykuje" sobie dawkę noradrenaliny... jeśli ktoś się często denerwuje to organizm musi to robić wielokrotnie... poziom noradrenaliny się kumuluje...a gdy bierzecie wenlafaksyne, to ten lek blokuje wychwyt noradrenaliny, więc ona już nie może wrócić, a dzięki temu nie może zostać ponownie "wstrzyknięta" ( co skutkuje uczuciem zdenerwowania ). Wenla utrzymuje noradrenalinę na stałym poziomie i zapobiega tym skokom...dlatego ciężko wpaść w uczucie paniki czy dużego strachu. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No MIko84

coś w tym jest:) Ja od czasu kiedy zaczęłam brać efectin nie wpadłam ani razu w panike, nie byłam przerażona, nie czułam lęków...

wcześniej byłam taka panikarą i tak przewrazliwiona osobę, że aż wstyd...Ojciec w szpitalu po operacji, wszytsko ok, a ja potrafiłam wpadać w panikę przy każdym telefonie, że to napewno ze szpitala, że coś mu się stało - to taki przykład sprzed wielu lat... teraz ostatnio moja Mama miała operację i normalnie to bym nie spała kilka nocy i siedziała i się modliła i strasznie to przezywała i wpadała w panikę czy bedzie ok... teraz na efectinie denerwowałam się ale na dopuszczalnym poziomie:) była wwnątrznie w miarę spokojna, miałam optymistyczne mysli, normalnie spałam i nie wydzwaniałam co minutę co u Niej slychac po operacji...

Czuję po efectinie spokój... czasami wręcz zniecziulenie emocjonalne - ale na szczęście to powoli przechodzi....no może z negatywów to libido cały czas strasznie niskie, nie mam zupełnie ochoty na seks, wolę co najwyżej poprzytulać się:)

Mój dr z kolei mówił, że efectin jest bardzo dobrym lekiem przeciwlekowym i sprawdza się:) w moim przypadku nerwica lekowa i jej objawy w sumie zniknęły w 95%-98%

w sumie dobrze, że mnie jakoś sztucznie nie pobudza...

może ona pobudza tych co mają depresję, a uspokaja nerwicowców? może to taki inteligentny lek?:)

pozdrowionka:)

papa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahah, fajnie by tak było, ale leki są głupie i działają jak im się podoba. Czyli równie dobrze wenlafaksyna może pobudzać znerwicowanych i usypiać zdesperowanych :) Jak masz niskie libido i trochę kasy to polecam wellbutrin. Powinien to ustabilizować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To spróbuj może na noc brać Zolpic- zasypiasz natychmiastowo i dluuugo śpisz!

 

Taaa narkomania na całego , na rano to w południe tamto , moze dodaj jeszcze to na noc co innego , śmieszne

Troche umiarkowania ludzie , z tego co tu piszecie to byłem w o wiele gorszym położeniu i z minimlną ilością leków jakoś powoli przechodziło samo , trzeba troche spokoju i opanowania część objawów sama minie.

agusia z tego co tam napisałaś wyżej to jesteś rozstrojona , ale nie przesadzaj z lekami, musisz znaleść wewnętrzny spokój to trwa , na swoje lęki itp odpowiadaj sobie myślach że to bzura to jest choroba z którą trzeba walczyć i używać też metod autosugestii to bardzo ważne. Nie panikuj nie popadaj w obłęd. Trzeba czasu oczywiście twoje objawy ustąpią , ale jak masz całe życie brać leki żeby nie wpadać w jakieś skrajne stany to powodzenia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim nasz organizm zacznie reagować na lek właściwy to skoro można sobie pomóc innymi lekarstwami to dlaczego nie ?

Lepiej się męczyć??

 

Super, gratuluje że jesteś tak silny że samo przechodziło. Niektórzy niestety tak nie maja i muszą sie wspomagać lekami. Raczej dla wasnej przyjemności nikt nie łyka sobie tabletek :)

Przynajmniej ja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej się jest nie męczyć hehe , ale z lekami spokojnie , to nie są cudowne leki. Działają na mózg, nie mówię, żeby nie zarzywać jakiś leków bo pewnym stadium dobrze jest coś brać żeby sobie pomóc lekami, ale nie należy popadać w paranoje, faktycznie jak są zawroty głowy, paraliże ciała to pasuje coś brać , chodz ja na parażliże ciała to stosowałem wode mineralną i witaminy, ogólnie zdrowszy tryb życia, wiecej spokoju i bez leków objawy znacznie ustąpiły.

Też biorę jakiś lek, ale sądzę że praca nad psychiką jest tutaj ważniejsza niż same leki, bo leki są po to aby unormować pracę mózgu, poprawić nastrój, zwiększyć motywację do działania , ale trzeba działać.. może się powtórzę ale to ważne : praca w główce, psychika. Znam przypadek gdzie własnie osoba uzależniła się od leków, sam lek stał się dla niej środkiem zaradczym i teraz nie potrafii bez tego żyć :/ , a na nic fizycznie nie choruje, jest zdrowa więc to bez sens moim zdaniem, nie umie sobie juz poradzić w życiu bez tabletki. Nie wydaje mi się, że jestem jakiś specjalnie silny, staram się zrozumieć pewne rzeczy i pracować na sobą, to taka moja własna psychoterapia, która pewnie potrzebna jest każdemu kto ma jakieś problemy z psychiką itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lekarstwa mają pomóc utrwalić w nas te dni bezlękowe.

Myślę że mój lekarz wie co robi.

Sama widzę że coraz rzadziej potzrebuje uspokajacze więc poprawa jest!

 

[Dodane po edycji:]

 

Powiedzcie mi czy zażywając ten lek pijecie kawe badz napoje typu red bull?

Bo ja zauwazylam ze jak wypije to jestem jakas strasznie zdenerwana, lęki sie nasilają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jutra wchodzę na terapeutyczną dawkę Efectinu - 75 mg. Przez tydzień żadnych skutków ubocznych, zaś nieco depresyjny nastrój ustąpił już po 5 godzinach od zażycia pierwszej kapsułki. No ale ja czekam na działanie przeciwlękowe - od 2 do 6 tyg. licząc od jutra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od jutra przechodzę na Efectin, ale jako że nie mam L4 boję się skutków ubocznych. Wczoraj wzięłam cała tabletkę Velafaxu 37,5 i czuję sie koszmarnie. Duża senność i okropny ból głowy. A 2 godziny po połknięciu miałam straszne jazdy z lękami. Mam takie pytanie: mam Efectin SR 75 mg, czy ktoś z Was go dzielił? To kapsułka z proszkiem, który mozna wysypać, ale czy moge połknąć połowę czy kupić w aptece takie puste kapsułki (bo podobno takie można dostać).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz polknac polowe ja tez jak zaczynalam brac kapsulki to sobie dzielilam, psychiatra nie widzial przeciwskazan z tym ze sie bede dluzej leczyc bo to nie jest dawka terapeutyczna, po dwoch tygodniach przeszlam na dawke 75 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ja dostaję szału, po wczorajszych 37,5 mg Velafaxu dziś cały dzień mnie potwornie głowa boli, jakos tak inaczej i z dołu i z góry. W efekcie teraz znów połknęłam tylko połowę 37,5. Jutro wykupię Efectin i jeśli będę się czuć tak samo, to chyba odstawię farmakologię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hanca84!

Spokojnie możesz dzielić kapsułki efectinu! Pod warunkiem, że masz zapisany taki jak ja - efectin er 75 (napisalaś, efectin SR) to są kapsułki i ja też bojąc się skutków ubocznych pierwszego dnia wysypałam jakieś 2/3 z kapsułki i połknęła tylko ok. 1/3 75. DRugiego dnia już mniej odsypałam - mniej więcje polowę i tak polowe granuleczek z kapsułki odsypywałam przez 6 dni aż do kolejnej wizyty u dr, któremu przyznałam się, że tak robię:)

Prosil bym zaczęła łykać 75 er tak jak mi przepisał. Uspokoił i 7 d nia łyknęłam cała kapsułkę, 8 też a 9 dnia już jechałam nad morze, bo koszmarne zawroty, bóle glowy, leki normalnie zniknęły.

Poczułam sie jak nowo narodzona:) Kilkumiesięczny okropny stan kołysania, zaburzeń równowagi, paniki co sie ze mną dzieje minął. PO efectinie - raczej rezultacie jego brania uwierzyłam, że te wszytskie koszmarne objawy to jednak nerwica, bo skoro po tonie innych tabletek od innych specjalistów nic mi nie przeszło a po efecinie efekt był po kilku dniach to jednak nerwica...

ech, Trzymaj się Hanca84!

Ale rzeczywiście za długo też nie czekaj, może efectin to nie jest lek dla Ciebie!

pozdrawiam i trzymam kciuki!

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama już nie wiem co robić, bóle głowy po minimalnej dawce Velafaxu mam straszne, aż mi się nie chce wierzyć, ze po Efectinie będzie nagle super. Zazdroszcze Wam, że Wam Efectin tak rewelacyjnie pomaga. Ja mam zespół jelita nadwrażliwego i niby lekarze twierdzą, że to tylko i wyłącznie choroba psychiki, chciałabym, żeby mi antydepresanty tak pomogły, żebym rzeczywiscie poczuła fizyczne polepszenie ze strony jelit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylam dzis w pracy, sytuacja na mega stresa, a ja sobie spokojnie do tego podeszlam na luziku, oczywiscie sie zdenerwowalam ale to bylo zwykle zdenerwowanie bez lęku. HURRAAAA< oby jeszcze spanie sie poprawilo i bedzie naprawde super, Alventa działa !!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Alventę przez prawie rok, z początku czułam się tragicznie (uderzenia gorąca, zawroty głowy, dreszcze, źrenice narkomana, mdłości, osłabienie etc.) i dopiero czwartego dnia wstałam z łóżka, ale ten lek naprawdę podniósł mnie na nogi - funkcjonowałam normalnie, znowu mogłam się uczyć, rozmawiać z ludźmi, ataki były bardzo rzadkie, mniej więcej jeden, dwa na miesiąc.

 

Zaczynając brać, przez pierwsze dwa tygodnie przyjmowałam dodatkowo klorazepan disodowy (nazwy preparatu już nie pamiętam) - dzięki temu przez pierwszy krytyczny okres, kiedy A. nie działała jeszcze jak trzeba, nie miałam przypadkiem napadów lęku. Gdyby nie to, być może nie wytrzymałabym efektów ubocznych.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie fatalnie- biore juz prawie 4 tygodnie, o od poniedzialku cyzli prawie tydzien wszystko wrocilo :(. Tak jakby lek rpzestal dzialac bo rpzez pierwsze 2 tygodnie bylo wsyztsko supper :(. A od poniedzialku fatalnie.. I czasami mam wrazenie ze juz nie wytrzymam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze sprobuj zwiekszyc dawke leku, porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem, tak bywa ze u niektorych trzeba zwiekszac dawki leku, bo mniejsze nie dzialaja. Przykro mi ze sie tak czujesz, na mnie Alventa działa bardzo dobrze, mniej lęków samopoczucie tez dobre, jest bardzo fajnie :) Trzymam kciuki aby Ci sie polepszyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×