Ukrainka- co o tym myśleć

bittersweet, No ja sie domyslam ze tam sie grzeje ostro:)

Ja zem wysoki, blondyn! Prawie mlody! Umyslowo to tak z 13 lat wiec mozemy wykonac te nielegalene akcje na krawedzi:)

Evia, nie zapominajmy, że kobieta musi się jeszcze podobać

ale jak jest chętna to przecież się wtedy podoba

cyklopka, tylko wysocy .

No i tu się właśnie diametralnie rozjeżdżamy.

Wyzbyłam się kompleksów na punkcie wzrostu (jestem średniego wzrostu, całe dzieciństwo wmawiano mi, że jestem nadnaturalnie wysoka, teraz zresztą też). Nie chcę wybierać między niskimi chłopcami, a wysokimi obcasami, I WANT IT ALL.

Kontrast, dla mnie młody to po 30 reszta to przedszkole, a nie jestem pedofilka

bittersweet, ale to jedynie taka rola, w sypialni z kobietą odgrywamy scenkę rozmowy kwalifikacyjne, ja udaje szefa, ona aplikantkę, wymogiem zdobycia pracy jest nadstawienie przez nią rubasznego polika.

a tak poza tym to wszystko jest normalnie, kobieta wraca do kuchni a ja do komputera.

Evia, hehe, nie jest tak

Kontrast, dla mnie młody to po 30 reszta to przedszkole, a nie jestem pedofilka

I tu się właśnie diametralnie...

...yyy...

Dobra, idę z tego wątku

bittersweet, Ty masz chlopa a jak sie taka do mnie klei to mam mieszane mysli, jestes bezpieczna:)

jetodik, cienki z Ciebie szef, jak masz w ofercie tylko prace w kuchni :]

I WANT IT ALL

jetodik, odniosłam zatem mylne wrażenie, że jesteś prostacki w obyciu. Ostre teksty w sypialni podkręcają atmosferę Ale to trzeba się dobrze poznać.

Ja mam słabość do depresyjnych facetów interesujących się muzyką/literaturą/filmem/sztuką.

bittersweet, Ty masz chlopa a jak sie taka do mnie klei to mam mieszane mysli, jestes bezpieczna:)

Evia,

Eee... A mi się zawsze wydawało, że każdy facet poleci na każdą kobietę, która tylko będzie chętna.

Ale to już pod warunkiem, że wódki nie brakuje.

Evia, hehe, nie jest tak

Kiedyś również w to wierzyłam ale straciłam swoje złudzenia już w liceum kiedy to kolega z klasy po upojeniu alkoholowym przespał się z dziewczyną, o której mówił poprzednio, że nie tknąłby jej nawet kijem

Faceci czasem sami nie zdają sobie sprawy z niektórych spraw

Ale to już pod warunkiem, że wódki nie brakuje.

 

ale po wódce właśnie czasem dopiero zaczyna wychodzić prawdziwe oblicze

bittersweet, No i lubisz ludzi w okresie wiekowym po zawalal to tez nie te lata. No coz trudno nie zjem Ptasiego Mleczka:)

Evia, po alko się nie liczy. Zreszta kolega przeciez kjem jej nie dotknął, c'nie

Evia, po alko się nie liczy.

Dlaczego po alko się nie liczy?

Zreszta kolega przeciez kjem jej nie dotknął, c'nie

hehe, no racja

...

Chociaż w sumie to kto wie

bittersweet, No i lubisz ludzi w okresie wiekowym po zawalal to tez nie te lata. No coz trudno nie zjem Ptasiego Mleczka:)

bittersweet,

Zreszta kolega przeciez kjem jej nie dotknął, c'nie

Polemizowałabym tutaj, bo to już zależy, co rozumieć pod pojęciem kija...

Evia, ale powiem Ci, że mnie zaskoczyłaś, że ktoś może mieć gorsze zdanie o facetach niż ja.

Dlaczego po alko się nie liczy?

bittersweet, Kiedys do ciebie przyjde schorowany, nagi, obwiniety w skaje z Eskorta, bedziesz moja Baby:D

A na razie rdzewiej z tym swoim restauratorem w garniaku:0

Edit. mam bardzo drogi zegarek.

bittersweet, no ja bym powiedziała, że "kocham cię" raczej przed seksem się nie powinno liczyć.

Kurde i w trakcie w sumie też nie powinno.. już wiem! w ogóle seksu nie powinno być, żeby się mogło liczyć...

Polemizowałabym tutaj, bo to już zależy, co rozumieć pod pojęciem kija...

Evia, ale powiem Ci, że mnie zaskoczyłaś, że ktoś może mieć gorsze zdanie o facetach niż ja.

 

Hehe, widzę, że ostatnio jestem dobra w przebijaniu.

Ostatnio SrebrnaSowa pisała, że przebiłam ją w najbardziej porytych snach, a teraz przebijam Ciebie

Dlaczego po alko się nie liczy?

Bo nie. Tak samo jak "Kocham cie" po seksie się nie liczy. Albo "no to się zdzwonimy".

Nie czaję analogii Tu się zgodzę z ego, prędzej "kocham cię" nie powinno się liczyć przed seksem niż po...

bittersweet, Kiedys do ciebie przyjde schorowany, nagi, obwiniety w skaje z Eskorta, bedziesz moja Baby:D

A na razie rdzewiej z tym swoim restauratorem w garniaku:0

Edit. mam bardzo drogi zegarek.

Spadam Misiaczki, branoc

tristezza,

jetodik, odniosłam zatem mylne wrażenie, że jesteś prostacki w obyciu. Ostre teksty w sypialni podkręcają atmosferę Ale to trzeba się dobrze poznać.

 

Ja mam słabość do depresyjnych facetów interesujących się muzyką/literaturą/filmem/sztuką.

oczywiście, że nie jestem prostacki w obyciu, jestem gentlemanem i to takim staromodnym, otwieram drzwi do samochodu nawet koleżankom.

z kobietami rozmawiam o tym jak się czują i o innych subtelnych tematach. jedyne co im proponuje to gentlemański masaż stóp, (wszystkie się zgadzają), no z partnerką wiadomo, że coś więcej, ale to już nie będę pisał na forum, bo jako gentleman mam pewne zasady

a na forum pisze jak pisze bo lubię irytować użytkowniczki :]