Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pytanie do pań.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

no tu sie zgodze sama madrosc do trzepania forsy nie styknie

Mądrośc jako zdolność adaptacji do zastanych sytuacji.

Sytuacja "zapotrzebowanie na kasę".

Mądry znajdzie rozwiązanie.

Co nie znaczy, że każdy posiadający kasę jest mądry.

Do kombinowania kasy mądrośc potrzebna nie jest.

Od kasy mądrości nie przybędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to sie muwi sama miłością sie nie wyzyje,trzeba byc I madrym I w miare ulozonym finansowo,czyli taka rownowaga ;) kobieta chciala by by jej facet poteafil by jej zapewnic byt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, a Ty, jeśli dobrze rozumiem, pewnie sam wolałbyś być utrzymankiem kobiety..gotować jej, sprzątać i dawać tyłka, w zamian za zapewnienie Ci godziwego bytu materialnego?... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem facetem ktory ma 2 lewe rece,mkeszkam na wsi I wiem co to znaczy Praca fizyczna ;) Sam potrafie so utrzymac,a kobieta to moze mi obiadek zrobic I inne przyjemnosci ;) Ego a tylka to Ty mozesz dawac komu chcesz..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ego a tylka to Ty mozesz dawac komu chcesz..
I vice versa. I gotować obiadki i sprzątać też możesz komu chcesz, wszak to praca fizyczna, a Ty się jej nie boisz...:]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to raczej jest tak, że oboje pracują. I chyba to wcale nie jest takie złe, kto powiedział, że to kobieta ma siedzieć w domu i gotować obiadek? Mnie się bardziej podoba układ partnerski, wtedy jest sprawiedliwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981,

kto powiedział, że to kobieta ma siedzieć w domu i gotować obiadek?
Czasem same kobiety tak mówią, a czasem zakompleksione na punkcie swej męskości samce, co uważają, że jak kobieta pójdzie do pracy, a oni ugotują jej obiad, to przyniesie to ujmę dla ich męskości. Jakże wątła to musi być męskość...skoro rozsypuje się pod wpływem gotowania zupki, albo na widok mopa. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981,
kto powiedział, że to kobieta ma siedzieć w domu i gotować obiadek?
Czasem same kobiety tak mówią, a czasem zakompleksione na punkcie swej męskości samce, co uważają, że jak kobieta pójdzie do pracy, a oni ugotują jej obiad, to przyniesie to ujmę dla ich męskości. Jakże wątła to musi być męskość...skoro rozsypuje się pod wpływem gotowania zupki, albo na widok mopa. :)

 

No zalezy juz od samej kobiet bo przeciez facet jej nie zmusi do pracy ;) Milo jest wracac z pracy gdy kobieta czeka na swojego faceta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, jak to się nie da? wystarczy brzuch jej zrobić...a potem następny..:]

Natomiast tak na serio, to nie można zmusić tylko takich kobiet, które swoją własną godność cenią bardziej, niż posiadanie faceta. Takich kobiet jest raczej niewiele...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milo jest wracac z pracy gdy kobieta czeka na swojego faceta ;)

Myślę, że na odwrót też. Moja kobieta na przykład zrobiła znacznie większą karierę niż ja. Przecież byłoby idiotyczne, żebym oczekiwał od niej takiego poświęcenia. Czasem gotuje jak chce. A jak nie chce idziemy do knajpy albo coś zamawiamy do domu i jest ok. Przecież nie o to chodzi, żeby ktoś kogoś wykorzystywał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milo jest wracac z pracy gdy kobieta czeka na swojego faceta ;)

Myślę, że na odwrót też. Moja kobieta na przykład zrobiła znacznie większą karierę niż ja. Przecież byłoby idiotyczne, żebym oczekiwał od niej takiego poświęcenia. Czasem gotuje jak chce. A jak nie chce idziemy do knajpy albo coś zamawiamy do domu i jest ok. Przecież nie o to chodzi, żeby ktoś kogoś wykorzystywał

 

Facet powinien z reguly byc glowa rodziny i zatroszczyc sie aby kobieta miala jak najlzej nie muszac pracowac ;) Facet w fartuszku to nie facet,owszem mozna pomoc w codziennych czynnosciach ale to kobieta glownie powinna dbac o mieszkanie i zeby bylo co zjesc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emilk, to poglądy rodem z XIX wieku. Nie te czasy, nie te kobiety

 

Niestety nie,caly czas tak jest i znam duzo takich osob ;)

A ja generalnie to nie. Może jeszcze tak było w pokoleniu moich rodziców, teraz rzadko. Mnie nawet przez myśl nie przeszło, że to możliwe. Moja partnerka to kobieta niezalezna, zarabia więcej niż ja, jest profesorem na wyższej uczelni. Mogę być tylko dumny z tego, że chce ze mną być... Ale ona też nie oczekuje, żebym wypełniał jej polecenia. Związek partnerski się sprawdza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emilk, to poglądy rodem z XIX wieku. Nie te czasy, nie te kobiety

 

Niestety nie,caly czas tak jest i znam duzo takich osob ;)

A ja generalnie to nie. Może jeszcze tak było w pokoleniu moich rodziców, teraz rzadko. Mnie nawet przez myśl nie przeszło, że to możliwe. Moja partnerka to kobieta niezalezna, zarabia więcej niż ja, jest profesorem na wyższej uczelni. Mogę być tylko dumny z tego, że chce ze mną być... Ale ona też nie oczekuje, żebym wypełniał jej polecenia. Związek partnerski się sprawdza

 

No to sie ciesz,bo inna kobieta mogla by Cie pogonic,sa kobiety nie zalezne i takie ktore bez faceta nie przezyja proste ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×