odzyskanie przyjaciela

Hmm a ja tu zaczynam wyczuwać jakąś obsesję maniakalną....

Ehh co to się z ludźmi podziało, że od razu na policję latają i stają się konfimi :)

A na miejscu autora to bym się po prostu przestał narzucać i tyle.

Pozdrawiam.

no taka prawda ze kazdy z nas ma prawo do spokojnego zycia i ktos moze poczuc ze inna osoba przekaracza granice wolnosci osobistej i ma pelne prawo do zapewnienia sobie tego prawa poprzez dzialanie organow ktore sa do tego wyznaczone i zdawalo by sie to blache ale niestety sam bym nie chcial byc nekany przez osobe z ktora nie chce miec nic do czynienia moze nie jestem osoba ktora by poleciala z tym na policje ale wiadomo ze to indywidualna sprawa

dobra nie bede nic robil bede dalej sobie cierpial i to bedzie dalej wpływalo na moje zycie i inne rzeczy

Czego ty właściwie oczekujesz? Współczucia?

dobra nie bede nic robil bede dalej sobie cierpial i to bedzie dalej wpływalo na moje zycie i inne rzeczy

yhy....i teraz strzel focha i się na nas obraź.........

Nie nie

tylko mnie to wszystko wkurwia. Myslicie ze mi to przejdzie to sie mylicie

Ponawiam pytanie.

niczego nie oczekuje a czego mam oczekiwac moze oczekuje zeby mnie wkoncu ktos wysluchal

nic innego nie robimy od 18 stron, tylko Cię czytamy i usiłujemy zrozumieć, o co kaman....

Ty oczekujesz gotowej recepty na zdobycie tego kolesia, ale to jest forum nerwica.pl a nie cudotwórcy.pl.......

bardzo smieszne

was pomysl to tylko zebym go zostawil i nic wiecej zadnej innej rcepty czy na tym sie konczy to

[*EDIT*]

dobrze wiecie czego chce

[*EDIT*]

Uwazacie ze jemu nie zalezy jasne

[*EDIT*]

To po co wysylal mi jakis filmik na profil po tym jak mnie zostawil

chcieć nie znaczy mieć!

My piszemy tobie dziecko kochane co naszym zdaniem jest dla ciebie dobre.. Ale wiesz co człowiek ponoć uczy się na błędach. Więc rób co chcesz..

Aha i powiem ci jeszcze, że może zanim coś zrobisz zastanów się nad tym co czujesz.. bo to że kochasz tego chłopaka to dla mnie bzdura. Kiedyś napisałeś że chcesz mu powiedzieć prawdę o jego koledze, czyli mówiąc prościej chcesz ich skłócić. A o czym to świadczy, a o tym że chcesz żeby cierpiał jak ty. To nie miłość.. masz obsesję, boli cię że ktoś tak po prostu może nie chcieć utrzymywać z tobą kontaktów. I co do tego że jesteś biseksualny też mam wątpliwości, gdybyś był to z pewnością byś o tym wiedział.. masz takich "znajomych" i chyba chcesz być taki jak oni..

Nie chce mi się szukać cytatów, ale napisałeś chyba że on chciał się z tobą "przespać" haha pomyśl logicznie gdyby chodziło mu o sex nie obrażałby się tylko przyjechał do Polski.

Uwazacie ze jemu nie zalezy jasne

I tak jemu nie zależy. Gdyby mu zależało odezwał by się Ba! nigdy by się nie obraził!!

bezsensowna jalowa rozmowa widze tu prowokacje oraz miejsce 1000 postow bez sensu The End z pozdrowieniami okropny Rid