Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

hej.....od tyg biore specyfik na oczyszczenie watroby....(ziolowy oczywsicie)ale ponoc bardzo dobry..tzn az dwa rodzaje...mam nadzieje ze moja watroba wroci do normy,,,,

ale mam inny problem....bol glowy w potylicy...juz go kiedys przerabialam....(:robilam tomograf i rezonanas((:ale najbardziej przeraza mnie mrowienie do policzka i ust...neurolog sugerowala problemy z szyjnym((:dziwne to uczucie...i ciagle zaciskam szczeke((;lapie sie na tym szczekoscisk....aaa i bol ucha z tej strony...boje sie ze sie nakrece na najgorsze((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marta80 super działa ostropest plamisty żeby oczyścić wątrobę albo chlorella ja od czasów problemów z wątroba jadłam jedno i drugie i problemy minęły.

Widzisz to się na głowę rzuciły ;) akcja sztywnych mięśni trwa;) ale w sumie nie kręci się w głowie tylko boją mięśnie ud i jakby sztywne chodzenie. Wiem ze sobie wkręcić potrafię wszystko i to jest efekt. Jutro idę na masaż Polinezyjski ;) naprawdę mam dość tej nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie ;) Miałam kilka miesięcy spokoju od mojej hipochondrii, ale Wszystko niestety wrocilo. Od tygodnia siedzę na forum ziarnica.pl i jak się domyślacie wmawiam sobie ta przeklęta chorobę. Zaczęło się od tego ze bolalo mnie gardlo od dłuższego czasu (przewlekłe zapalenie gardła?) bolalo z przerwami. No i oczywiście Weszłam na to forum i dziennie analizuje te objawy. Dzień w dzień. Czytam te wszystkie posty a dziś zaczęła mnie skóra siedzieć...i teraz nie wiem czy to na prawdę ta ziarnica czy to może objaw psychosomatyczny.

Od tygodnia obmacuje tez węzły chłonne na szyi dosłownie co chwile....

Byłam dwa tygodnie u laryngologa bo popoczątkowo wmawialam sobie raka gardła ale wszystko było ok, nawet badal Mo wtedy węzły chłonne i nic nie wzbudziło jego podejrzeń. Miałam.wtedy tylko zapalenie zatok. Kochani poradźcie prosze.

 

Czy to moja psychika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie wiem, że cięzko w to uwierzyć ale zapewniam, że to Twoj nowy wkręt.

tak się składa, że dziś czytałam Twoje wczesniejsze posty, bałaś się wtedy raka jajnika - a czytałam je dlatego, ze teraz ja mam z tym powazny problem:(

Znowu czytam, szukam, eliminuję objawy , sama się pocieszam ale brak mi już sił

niestety mam pobolewania brzucha, wzdęcia, i inne pasujące do IBS + bóle kręgosłupa na dole (w sumie mam je już 3 lata , od ostatniego porodu) czasem lewa czasem prawa pachwina, to zakłuje, to poboli dłużej.

Macam brzuch, schudłam 1,5kg, nie wiem co o tym mysleć, no fakt nie jem glutenu i nabiału i moja dieta jest dość prosta, ostatnio ograniczałam jeszcze troszkę węgle. Ważę się kilkanaście razy dziennie i mierzę temperaturę. Czy aby nie chudnę bo to wiadomo....

Jestem znowu wykonczona.

Kochana nie martw się ziarnicą, nie masz jej. Nie możesz tego czytać. Ha łatwo mówić...

Mnie też wszystko swędzi, często uda i łydki, myslę o najgorszym, czasem drapię się aż do siniaków. Ale raz to mam a raz nie. Moja mama takie swędzenie ma od zawsze, to się pocieszam, bo żyje i jest 100% zdrowa.

 

Mam w planie badać sobie węzły pachwinowe i pod pachami ale boję się, że coś wymacam, więc trzese sie i wiem że wrescie to zrobię:(

Nie jest łatwo... :( Nie było dnia by było normalnie, nawet gdy fizycznie jest w miarę to psychika jest w napieciu i oczekiwaniu, na lęk i mogące nadejśc objawy.

A myslałam angie, ze u Ciebie jest juz OK...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis dziękuję za słowa otuchy.

Wiesz kochana było dobrzE miałam 4 miesiace spokoju i żyłam jak dawniej bez lekarzy bez wmawianie wmawiania sobie, ale niestety wystarczy byle objaw żebym wmowilam sobie najgorsze - raka. A jak tym razem to prawdziwe objawy ?? Jak to na prawdę hhk chloniak lub ziarnica ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989, ale czujesz swoje węzły na szyi? ja własnie to przechodzę, wyczułam dwa na szyi i coś pod pachą, oczywiście już umieralnia, byłąm u internisty powiedziała że pod pachami są ok, a na szyi dwa malutkie, kiedy je wyczułam przechodziłam naparwde okropne zapalenie gardła ale to było pod koniec lutego, a ja je ciągle macam i są :(, miałam morofologię, ob i wszystko ok, 6 maja wybieram się na usg tarczycy i tych węzłów, dodatkowo jeszcze dermatolog i temat czerniaka bo lekarka zwróciła uwagę na pieprzyk przy staniku, który drażnię i trzeba usunąć, a ja już siebie widzę w grobie, chociaż nigdy wczesniej nie zwracałam uwagi na pieprzyki, a mam ich rodzinnie mnóstwo i jakoś żyłam i póki co ciężko, psycholog jeszcze pogorszył sprawę :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka tak wyczuwam węzły ale te które mam od małego nowych raczej nie. Ja jestem bardzo szczupła i wszystko łatwo u mnie wyczuć. Laryngolog badal mi te Węzły i nic nie wzbudziło jego podejrzeń ale jak czytałam forum o ziarnicy to nie muszą wyjść na szyi bo może być śródpiersie zaatakowane i tego juz się nie wyczuje.

Ja już nie wiem czy sobie to wkręciwkręcilam czy na serio to mam.

Jeszcze ziarnica ok ale chloniak.

Chciałabym się cieszyć wiosna moja mała córeczka a tu znów takie coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angie u gina byłam rok temu, miałam USG, wewn., cytologie i kolposkopie, wszystko było wzorowo, potem jeszcze pół roku temu badanie ręczne, zwykłe.

No nie wiem, ... ile masz lat? Bo jesli 26 jak wnioskuję z nicka to rzeczywiscie rak jajnika jest wręcz niemozliwy u Ciebie. Ja mam 36, więc to zupełnie zmienia postać rzeczy. Musze iść do lekarza ale wiem, ze bede zwlekać, kosztuje mnie to tyle nerwów, nieprzespanych nocy, to nie bedzie takie proste.

Myslisz, że przez rok mogło się zrobić cos strasznego tam? Czy takie sprawy rozwijają się dłużej. Nie jestem w stanie znów funkcjonować, odechciało mi się wiosny i wszystkiego, mogłabym leżeć i cierpieć, dodatkowo czuje się źle ogólnie.

 

Angie no 4 miesiące normalnego życia to pieknie... Dla mnie marzenie:) Daj spokój, nie daj się wyprowadzić z tej równowagi.

Podstawa - nie czytaj, z dnia na dzien zapomnisz. Spróbuj. Trzymam za Ciebie kciuki. Naprawdę nie masz tej choroby. Działoby się coś wcześniej, a Ty 4 miesiące byłaś zdrowa. Uwierz;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989, u mnie to wyszło przez przypadek coś tam pomacałam i potem już cały czas macałam szyję więc coś wyczułam, nigdy się tym nie interesowałam to wyszło nagle przez moją hipochondrię, nagle w chwili macania mam węzły, jakos na razie zajmuje się tym pieprzykiem, ale im bliżej będzie usg tym będe panikować, może ja też już mam te węzły od dawna, ale nie mogę przestać ich macać :(

nefretis, ja też już bym chciała w końcu odżyć, bo na razie wegetuje :(, na pewno nie masz raka jajnika !!!!

Dziewczyny nie czytajcie w internecie, ja o dziwo już się oduczyłam :)

angie1989, przy takich chorobach węzły są wielkości orzecha włoskiego i nie trzeba zbytnio ich macać żeby wyczuć, mozesz iść na krew zawsze uspokoisz się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, nie macaj tych węzłów, będziesz się zadręczała tak jak ja ;(, ja już po morfologii miałam sobie dać spokój i dupa dalej macam, i niby lekarka macała pod pachami i nic nie powiedziała, ale ja coś tam czuje, czasem czuje czasem nie i nie wiem czy to moze gruczoł czy ścięgno czy co :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka, nie niestety nie dałam rady, pod prawą pachą mam coś długiego i twardego, wyczuwam to tylko gdy podnoszę ramię do góry tak do połowy. Gdy podniosę całkiem rękę do góry to nie czuję tego. Nie mogę/ na tym koniec, pokazałam męzowi on się nie zna. Jeszcze pachwiny ale sama się nie znam, narazie zostawiam:(

Co za cholerne natręctwo, człowiek musi się non stop kontrolować. Nie da się wtedy normalnie żyć, nawet zrobienie kolacji przychodzi z trudem, nie słyszę co mówią do mnie dzieci. jestem w swoim świecie, eh

 

Angie..noo jest najgorsze jest ale gdyby nie ten durny net to musiałabym byc non stop u lekarzy:(

Angie, jest to samo co kiedyś, ostatnie tygodnie było lepiej ale ostatnie kilka dni jest tragedia. Diagnozuje coraz to nowe dolegliwosci.

 

Teraz na tapecie sprawy kobiece. jeszcze nigdy nie świrowałam na tym punkcie

Gdy miałam sprawy jelitowe czy neurologiczne to mówiłam "jak można bać się o jajniki czy macicę"??

Gdy jestem skupiona na jednym układzie czy organie to inne mnie nie interesują.

Wy tu mówicie o pieprzykach - nic a nic mnie to nie rusza. Zero lęku. A mogłabym się bać...bo mam ich trochę wszakże:)

Teraz wałkuję r... szyjki macicy albo jajnika. I tak czytam mało. Kiedyś czytałam cały dzień, serio.

Kurde od porodu miewam bóle miednicy, spojenia, bioder, byłąm badana pod tym kątem i nic. Niewiem sama moze to na zmianę pogody coś tam rwie.

 

Sory za wywód ale jak zwykle nie mam nikogo do wyżalenia. Mąz olewa to totalnie.

 

Angie, nie rób morfologii. Po co??? Nie daj się jesli masz siłę. Zrobisz, wyjdzie dobra, potem bedzie coś nowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, pocieszyłas mnie bo ja mam dokładnie to samo, długie pod prawą pachą i też jak zegnę do połowy to czuję bardziej :) nie martw się może to normalne, widocznie jak każdy się zacznie macać to sobie coś wynajdzie :P byłam u lekarza nic nie wyczuł, morfologia u mnie ok więc nie masz co się martwić, naparawdę ja też to mam !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka z przerwami tez od dłuższego czasu boli mnie gardło jakby przewlekłe zapalenie... Raz boli raz nie, albo osłabiony organizm po leczeniu boleriozy kkońskimi dawkami.antybiotyków...i teraz od tyg czytam o ziarnicy i zaczęła mnie siedzieć skóra nie wiem juz sama czy to psychogenne czy na serio...

 

Nefretis ja mam tak jak ty nic mi się nie chce robić mam swój świat. Strasznie to egoistyczne. Każdy objaw przypisuje najgorszemu. I tak jak ty czytam o pieprzykach i myślę jak można sobie to wkręcac

Kiedyś jak byłam na etapie spraw kobiecych to myślałam tak o czym innym.

 

Teraz dodatkowo kręci mi się w głowie czy to nerwica wróciła aż tak? Czy to jakaś choroba...

Zawroty głowy juz kiedyś przerabialam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×