Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[Aurelitka]

nefretis, mam nadzieję, ale ze mną nic nie wiadomo, bardzo mnie pocieszyłaś tym, że też masz takie, widocznie takie jest ludzkie ciało, ja mam jeszcze te na szyi i ten pieprzyk przeklęty, ale z pachą daje sobie spokój, serio masz tylko po prawej a po lewej nie, ja własnie mam tak samo

[angie1989]

Węzły to przez tego wkreta badam co pół godziny.

Masakra

 

Nefretis ja juz się ich nie boje .

Zawroty mogą sobie być jak je olejesz znikną

[nefretis]

Aure tak, mam tylko pod prawą. Jestem szczupła i czuję to doskonale. Po lewej gładko a po prawej taka struna, podłuzna, kojarzy mi się z węzłem, podnosze łokieć na wysokość barku i jest, podnoszę wyżej i się wygładza jakoś. Jednak jak grzebię tam to czuję rózne rzeczy.

Daj spokój z pieprzykami. Mój mąz ma ich mnóstwo, przeróznych, w miejscach dzie drażni gumką od gaci itp i nic z tym nie robi.

Ja też mam dokłądnie w miejscu paska od spodni, odzież ciągle go dotyka i ociera, raz go zdrapałam i nic. Jest OK

[Aurelitka]

nefretis, u mnie identycznie ! mi też z węzłem się kojarzy ale jest podłużne, nie takie jak kulka, po lewej gładko :) ale musisz troche sobie pomacać żeby wyczuć nie tak od razu co? i to jest tam w samym zagłębieniu pachy? ja mam wizytę u dermatologa więc trochę się boję, ale mam mnóstwo pieprzyków, więc usunę i koniec tego rozdziału

a nie wiesz czy na szyi te węzły mogą być np od zapalenia tarczycy? ta choroba Hashimoto? co to w ogóle? a to pod pachą trochę Ci się rusza?

[Aurelitka]

ja też jak grzebię to czuję różne rzeczy :)

[nefretis]

Niektóre "rzeczy" są nieruchome a niektóre się ruszają. Nie lubię tam grzebać, boje się

Ale to coś jest mocno wyczuwalne, nie za grube i sztywne:(

 

Co do Hashi to raczej węzły nie choc kto wie? , bierzesz już tyroksynę? Ja mam Hashi i przez to siadło mi kompletnie jakieś 8 miesięcy temu, gdy sie dowiedziałam.

nie wiem sama czy dobrze jest za dużo wiedzieć...gdy wiedziałam mało, nie było źle. Ale odkąd przekopałam setki stron i blogów o Hashimoto to zaczęłam się bać. Codziennie o tym myslę, kontroluje się jeszcze bardziej, mam rygorystyczną dietę.

Powinnam dawno zrobić badania kontrolne ale nie idę, boję się. Nie pójdę na razie. Co bedzie to bedzie.

 

Mam dośc tego strachu przed lekarzami

zazdroszczę wszystkim, który przy naszej przypadłosci hipochondrycznej umieją i CHCĄ się badać. Ja potrafię nie isc długo do lekarza i nagle Bach! 3 lekarzy jednego dnia ale bez planu, z marszu, gdy jestem w mieście na przykład. Co za schiza

[bmm]

Cześć dziewczyny. Piszecie i sprawach kobiecych to przy ostatniej wizycie U gin tłumaczył mi że badając się co rok wyeliminujemy raka szyjki macicy a jajnika nie. On rozwija się szybszej. Ale Nefretis takie objawy jak ty masz ja też mam i w ogóle nie zwracam ba nie uwagi. Po porodzie już nie jest tak samo zresztą wiesz skoro rodziłaś .

Pod pachami niestety nie jest symetryczne wiem coś o tym.

Ja też mam dużo gorszy okres z moją hipochondria cały czas nam te drżenia mięśni i wmawiać sobie jakieś straszne choroby. A mało tego jeszcze dzieciom. Bardzo bym chciała z tego wreszcie wyjść. Leki na mnie nie działają na terapię mi daleko. Ale piję ostatnio nerwosol 3 razy dziennie i biorę mg i muszę powiedzieć że trochę lepiej. Ale lęki dalej są. A i ja też schudłam z 2 kg ostatnio. Nerwy Nefretis nic tylko nerwy. Ja jak przeczytam tą chorą książkę o tej babce chorej na stwardnienie zanikowe boczne to jest coś starszego. Szkoda gadać.

[nefretis]

Jezu ale sie przeraziłam, bmm

A w jakim wieku r.. jajnika zdarza sie najczesciej? Boję się. Nie chce juz czytać

Wlazłam na sekudnę na spirospero czy cos i masakra, pisza osoby umierające, ja nie mogę

[Aurelitka]

nefretis, ja nic nie czytałam o tej Hashimoto i nie będe, u mnie dopiero to wyszło, w sensie coś z TSH i ona mówi, że to moze być Hashimoto, 6 maja będe miała usg i idę jeszcze zrobić przeciwciała, a to taka straszna choroba? da się z tym żyć? nie strasz mnie

bmm, czyli to normalne że coś tam czujemy pod tymi pachami?

nefretis, czyli pewnie każdy ma tam coś tylko się nie grzebie, u mnie też jest to wyczuwalne, ale tego nie widać, muszę wsadzić mocno rękę i jeszcze poszukać bo czasem jest czasem nie ma

[Aurelitka]

nefretis, pewnie czujesz to co ja pod tą pachą, u mnie też takie sztywnawe

[bmm]

TAĶ pod pachami to normalne.

Nefretis czytając mój post na czym się skupiłas? Ja ci npisałam że też mam podobne objawy. A ty od razu wyczytałas o raku. Przestań.

I to naprawdę jest dobre przestańcie czytać w necie dr google . Pomaga wierzcie mi. Po co wchodzisz na takie strony. Czy one nas uspokajają. Mnie niestety nie . Nigdy. To też terapia.

[Aurelitka]

bmm, ja już w ogóle nie czytam, nie wiem jakim cudem, ale oduczyłam się tego, wolę poczekać na badania i opinię lekarza, wystarczy mi to czego już się naczytałam...

czyli pachę zostawiam w spokoju, jeszcze tarczyca, pieprzyk i węzły na szyi

[marta80]

platek rozy witaj kochana no tak sie pocieszam ze to od szyjnego((:bo w mojej glowie a najgorsze....mrowi tyl glowy policzek....zaciskam szczeke...dziwne ze bylo juz jakies 1.5roku temu i teraz powrocilo....moze dlatego ze na silowni cos za duzo przegielam(:nie wiem ale sie cholernie boje...

 

kobity bojace sie wezlow na etapie ziarnca chlonniak....przerabialam to.....to byl horror....bylam z 5razy u onkologa z wezlami....i ciagle mi tlumaczyl...nie macac go nie ruszac nie pobudzac......choc to bylo cholernie ciezkie...wiecie jak jest....!!!nawet poty nocne mialam.....to byl horror a to forum ziarnica doprowadzilo mnie do skrajnosci.....wiec blagam nie czytajcie...go i nie macajcie wezlow....przestalam go macac...minal; rok...a wezel..ktory byl duzy(na karku)zbity....i podejrzany nawet na usg wchlonal sie.....a starcilam przez niego dobre 6mcy zycia((((:

 

nie chce znow czytac o guzach...mozgu...bo sie zalamie((:boszeee z czego ten bol((:???

[Mili89]

marta80, a nie wyrastaja Ci zeby madrosci albo masz jakies zatrzymane ? ja mialam takie objawy od zeba madrosci wlasnie!

[angie1989]

Ja nawet w nocy myślałam o tej ziarnicy. Idę dziś na morfologie. Boje się strasznie ze zobaczę dwu cyfrowe ob...

Węzły już macalam niby nie są powiększone a może są nie wiem juz nic...

Czytałam na forum ziarnica ze nie muszą być powiększone mogą być w srodpiersiu a tego się nie wyczuje.

 

Nefretis nie w tym wieku chyba po 50 czy 60. W twoim wieku to rzadkość także nie mass się fo bać.

Ja to się boje bo ziarnica w moim przedziale wiekowym. Do lekarzy nienawidzę chodzić boje się chyba ze wpadnę w panike to z marszu.

 

Aurelitka świetne podejście. Super ze nie czytasz. To krok do wyleczenia.

[angie1989]

Wiecie jakbym chciała żeby się okazało ze nie mam żadnego chkoniaka ze mogę się cieszyć życiem. Ale czuje ze tym razem już tak wesoło nie będzie.

[Aurelitka]

angie1989, na pewno nie masz żadnej ziarnicy !

nie czytaj już tego bo to nic nie daje, jeśli potrzebujesz zrób tą morfologię, na pewno Cię uspokoi :) mnie uspokoiło tylko na chwilę, ale w chwilach zwątpienia powtarzam sobie, że przecież morfologia i ob by coś pokazały

a skąd wiesz że nie są powiększone? ja własnie nie wiem jak to jest, ja czuje swoje węzły na szyi, ale nie wiem czy są powiększone czy nie ...

[Aurelitka]

angie1989, zawsze są takie myśli ja zawsze tak czuje, jak odbierałam morfologię i szłam do lekarza to już myślałam, że wszystkie wyniki będą złe a ob to już w ogóle , a okazało się inaczej :)

[angie1989]

Aurelitka wydaje mi się ze nie są bo są takiej wielkości jak zawsze. Powiększone są powyżej 2 cm ale nie które mogą być większe jako pozostałość po przeziębieniu.

Na szczęście nie mam podwyższonej temperatury i potow nocnych ale i tak się boje jakoś czuje ze tym razem mam racje ze to ziarnica. Ja nie wiem czy się po tych wynikach uspokoje bo jak czytałam forum ziarnica to niektórzy wyniki mają dobre a ziarnice mają

[Aurelitka]

angie1989, czyli moje są mniejsze, mi się wydaje że mi zostały po tym gardle, ale też mam problem z zatokami i tą wydzieliną w gardle i katarem co rano ;/

więc mówię Ci nie możesz już tego czytać, zobaczysz, że nic Ci nie jest, takie choroby od razu widać, Twój węzeł już by urósł, to nie mogło być tak, że nagle sobie tak mówisz i tak jest uwierz mi :)

[Gość]

Witam was dziewczyny !

 

Aurelitka ja też mam problem z zatokami , juz 2 raz jestem chora na zatoki, ale z tym nie bedę panikować, ponieważ bardzo dużo ludzi ma z tym problemy .. Jeśli chodzi o węzły to wydaje mi się że każdy na środku szyji ma taką grubą kuleczkę , nie wiem czy to chrzęść czy co .

 

Angie1989 Ty już znasz moje zdanie :)

[Gość]

Pod pachami każdy ma węzły i jeśli naprawdę mocno zaczniemy macać to je wyczujemy, wydaje mi się że powiększone węzły to takie grube kulki.. Natomiast nie wiem jak wyglądają powiększone węzły w pachwinach na dole , miał ktoś?

[Aurelitka]

Krwiozercza_Mysz, hej :), mi się własnie też tak wydaje, że powiększone pod pachami to takie które byśmy zauwazyły, a nie ja szukam szukam i moze coś wyczuje,a może nie , w pachwinach w ogóle się nie macałam i nie zamierzam nawet nie wiem gdzie szukać

te zatoki już mnie wkurzają, ciągle ta wydzielina, zobaczymy co wyjdzie z usg :), póki co czekam na dermatologa, ale jakos mniej się nim przejmuje bo wiem, że tyle lat zyłam z moimi pieprzykami i nic :)

a Ty jak tam samopoczucie?

[martini123]

krwiozercza mysz ja mam cały czas powiekszone wezły pachwinowe. sa jak takie male kulki. hematolog powiedziala mi, ze u kobiet bardzo czesto sie powiekszaja i mam sie nie martwic.

[Gość]

Aurelitka u mnie samopoczucie tak sobie ponieważ w czwartek mam zdjęcie szwów i może już wyniki tego pieprzyka z którym też żyłam 8 lat. Jednak jak od października dostałam nawrotu nerwicy nagle wydał mi się on przerażający a jak już chirurg onkolog powiedział że trzeba go usunąć to jestem w panice, w nocy mam koszmary , bardzo się boje... Myślę że jakbym nie miałam nawrotu dalej bym sobie z nim żyła. Niestety naczytałam się róźnych historii i dlatego jestem załamana.

 

Aurelitka ja mam powiększone małżowiny nosowe i krzywą przegrodę więć wydzieline mam właściwie cały czas , natomiast kiedy złapię wirusa zaostrza mi się to i wtedy zatoki zawalone a jedynym dla mnie ratunkiem jest zabieg skrócenia tych małżowin, ale te 1800 zł masakra. Póki co ratuje się sinupretem i sterydami i liczę że znowu się uciszy to wszystko.. Z tego co wiem dużo ósób ma problemy z zatokami, ale nic z tym nie robią bo boją się zabiegów ..