Pogadanki...

dla mnie?? oj dzięki misiek ja się z tobą podzielę.. chyba że wolisz coś innego!

dlaczego Wy chcecie zjeść "Gabrysia"

gabryś sam chciał żebyśmy go cytuję "usmażyli żywcem"..

Gavril - fajnie, że jesteś znowu. Daj spokój z estrami i innymi.. my tu czekamy na Twoje słowa o życiu i na Ciebie. Nami się zajmuj! :)

jasne że tak.. gabryś mówisz, masz !

a kto sie mna zajmie

Gavril przede wszystkim nie denerwuj się !

Ja Ci nie postawiłam żadnej diagnozy,ani nie napisałam co czujesz tylko JAK JA OSOBIśCIE CIę ODBIERAM,to tylko moje przypuszczenia , jakieś tam domysły które wogóle przyznaje mogą być nietrafne ! Przecież to jest forum ! Ja nigdzie nie napisałam , że korzystasz z jakiejś terapii !

Ja jestem psychologiem i nie tylko..... no , ale oczywiście nie musisz w to wierzyć....

Moja obrona Gabriela nie była skierowana przeciwko Tobie ! Jestem tutaj poprostu bezstronna, pomyśl przecież my się tu nie znamy osobiście a skąd wiesz może Gabriel w realu byłby Twoim najlepszym kumplem ?

Moim zdaniem robisz bląd oceniając ludzi po tym co piszą w swoich postach !

---- EDIT ----

I jeszcze ja też nie we wszystkim się z Tobą zgadzam w związku z moimi problemami, ale nie mam o to do Ciebie pretensji, poprostu przyjełam , że tak mnie odbierasz przez to forum.

---- EDIT ----

a kto sie mna zajmie

Ja mogę..... he,he......

---- EDIT ----

Gavril - fajnie, że jesteś znowu. Daj spokój z estrami i innymi.. my tu czekamy na Twoje słowa o życiu i na Ciebie. Nami się zajmuj! :)

No dzięki....

troche spozniony post ,w odpowiedzi ester ale trudno napisze co mialem;

bawi mnie to kiedy ktos wmawia mi co czuje,ysle i jak sie zachowuej wlacznie wmawianiem ze chodze na psychoterapie [choc pisalem ci ester ze na rzadna psychoterapie nie chodze].Trudno,nie idzie sie pogodzic rzeczywistoscia, z tym o czym pisze.Wyraznie napisalem, wiec dedukuje ze albo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem dlatego nie odnosisz sie do mojego postu albo powtarzasz sie bo inaczej cie nie nauczono ,tylko pare schematow ktore musisz przypisac ludzi.Jak tak czytam wypocin ester ktora w kolko powtarza to smao o mnie przypomina mi sie odpowiedz Hegla na stwierdzenie ze jego tezy astronomiczne zostaly obalone i przyroda nie sprawdza jego pogladow,odpwoiedz ze 'tym gorzej dla przyrody'.Donosze wrazenie ze ester tak powie o pacjencie kiedy jej tezy nie sprawdza sie,zreszta nawet na forum nawet sa chybione.Ester,ty zapominasz ze nie jestes zadna psycholog, tobie sie zdaje ze jestes dr.hanibalem leckterem ,wywalila mi posta pelnych bzdur ,swojej opini ktora mnie nic nie obchodzi,irytujace moralziatowsrtow ,dziecieca analiza.

Nalezysz do prehistorycznej szkoly myslenia ktora najlepiej obrazuje anegdota z lat 70tych „Ilu potrzeba psychologów, żeby zmienić żarówkę? Wystarczy jeden, ale żarówka musi chcieć się zmienić!".

Ja ci dam rade ,taka od serca, nabiezr przychynlnosci do pierwotnych nurtow, takich jak cynizm ktorych prawdy w subtelny sposob powracaja w minionym wieku filozofow.Oni to poszukuwiali prostoty i odnalezli najmniejszy jej skladnik ;prawde.Prawda jest prosta to czlowiek czasmai jest zbyt zlozony aby ja odkryc.Mam nadzieje ze to ostatni moj post w tym watku ,przyadl sie,bo pare dzaieki niemu mialem odniesienie do paru ludzi i moglem zauwazyc kto jest wprozadku a kto zwykly kutafon,zrestza chyba nie musze mowic ze twoja obrona gabriela sprowadzila cie w moich oczach na samo dno.

Bawi go kiedy ktoś próbuje wmówić mu co czuje i myśli a sam robi to nagminnie. Dziecko tak jest zapatrzone w siebie, że nie zauważa swoich grzeszków a wypomina i podkreśla te same u innych(szczególnie tych, którzy się z nim nie zgadzają). W kółko powtarza o tych samych schematach, którymi posługuje się Ester a sam potrafi napisać kolejny nudnawy, niezrozumiały bo bełkotliwy tasiemiec, który tylko męczy i nie wnosi nic nowego. Obraża ludzi, którzy się z nim nie zgadzają i za pomocą kilku zabiegów wprowadza nieświadomych forumowiczów w błąd, że jest inteligentny. Na dodatek sądzi, że ktoś w miarę normalny przejąłby się tym jak to stracił w jego oczach. Hehehehehehe! Żałosne. Niech zgadnę, jesteś jedynakiem co? Mamusia cię wiecznie głaskała po główce i w ten sposób poczułeś się taki wyjątkowy? "Kto się mną zajmie"? Sam się sobą zajmij! Skorzystaj z literatury dot. psychologii, tam pewnie jest napisane krok po kroku jak nalezy to zrobić! I nie trzęś się jak galareta przy pisaniu postów bo litery gubisz tak, że trudno czytać ten bełkot.

Ps. Ester, chyba nie chodziło mu o ciebie, chyba że chcesz żeby zaliczył zamknięty;-)

hehe..no Ester,smialo,sproboj teraz wybronic gabriela z jego nowym gniotem.To wieksze wyzwanie niz obronna poprzenich "ciapu-ciapu jaki to ja obrazoburczy".Czekam z niecierpliwoscia..hehe

gabriel, jestem z Ciebie dumny już nikt Ci nie zarzuci ,że atakujesz w każdym poście ale ehh żeby nie było za pięknie to ja jestem jedynakiem i znów szarpie mnie i rozrywa myśl czy na "Gabrysia" się uparli czy On na nich" hahahaha

E tam. Dobry Gabryś nie jest zły. No tyle, że ten nie jest dobry. Może przynajmniej smaczny będzie. :)

hehe..no Ester,smialo,sproboj teraz wybronic gabriela z jego nowym gniotem.To wieksze wyzwanie niz obronna poprzenich "ciapu-ciapu jaki to ja obrazoburczy".Czekam z niecierpliwoscia..hehe[/quote

 

oj, Gavril miałbyś o czym rozmawiać z Gabrielem, miałbyś......

i na tym skacze nasza dyspute.zegnam

I dobrze - w sumie mówienie na ten temat nic nie zmienia. Ja już od dawna olewam :)

Lepiej zająć się poważnymi sprawami. Których tu na forum nie brakuje! A brakuje tam Garvila :)

gabriel, jestem z Ciebie dumny już nikt Ci nie zarzuci ,że atakujesz w każdym poście ale ehh żeby nie było za pięknie to ja jestem jedynakiem i znów szarpie mnie i rozrywa myśl czy na "Gabrysia" się uparli czy On na nich" hahahaha

heh biedny Ridllic

no dzięki

Jak na razie z jego(gavrila) pseudonaukowych wywodów nic dobrego dla reszty nie wynika. Przyznaję, że nie czytam zbyt wiele tych jego postów, być może są merytoryczne ale wątpię, żeby trafiały do przeciętnego uzytkownika tego forum, który uciskany przez stany depresyjno- lekowe oczekuje raczej realnej pomocy lub szczerej rozmowy, pocieszenia. Natomiast stawianie diagnozy chorej osobie drogą wirtualną uważam za bezsens i stratę czasu. Kolejne, ciężkie do strawienia tasiemce pisane przez gavrila nie służą nawet dyskusji tylko oczernieniu osoby, która się z nim nie zgadza, podważeniu i wyśmianiu jej punktu widzenia. Pomocy z jego strony nie zauważyłem.

ja sie misiek dzisiaj staram myśleć pozytywnie tak jak radziłeś.. strasznie to trudne wiesz? ale nara się śmieję chyba jest ok.. pozatym że cała się trzęsę, serce mi bije tak szybko że zawału chyba dostane.. popołudniu muszę gdzieś jechać a od rana się stresuje.. to nie jest normalne

Ridllic nie dziękuj, przyjdź zaś

no staram się a to już coś?

gabriel dziecko kochane nie denerwuj się..

Skąd ten pomysł, że się denerwuję? Staram się właśnie trochę pobudzić z rana ale kawa nie pomogła.

znowu lacham misiek powiedz mi czy pończocha i skarpetka to to samo?? bo chyba znowu zrobiłam z siebie kretynkę haha

Azotox, przylazłem zaś Ty się nie cześć bo dość ,że latasz z nerwów na zewnątrz zimno to będzie Tobą nieźle rzucać a jak się jeszcze przy tym będziesz śmiać to to wywoła strach u ludzi

Ty na pewno jesteś dziewczyną? I jak chodzisz ubrana jeżeli nie wiesz czy skarpeta i pończocha to to samo?

no ale nie mogę przestać naprawdę.. chyba zwariowałam odwiedzicie mnie w szpitalu ?

Ty na pewno jesteś dziewczyną? I jak chodzisz ubrana jeżeli nie wiesz czy skarpeta i pończocha to to samo?

no tak, myślę że jestem dziewczyną!

hehehe

pończocha obcisła, elastyczna część garderoby, okrywająca nogę;

skarpeta Skarpeta - element ubioru

normalnie posikałam się ze śmiechu azotox to ze słownika