Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zagadki biblijnie.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

khaleesi, Variable, oprawcie sobie w ramkę i powieście nad lozkiem zmęczona_wszystkim, na nic innego was nie stac jak :brawo::brawo: nie macie wlasnego zdania.

Mam własne zdanie i chyba przeginać zaczynasz. ja wypadam z dyskusji

wiedziała również ze jaram sie jej znajoma z pracy.

a po co jej o tym mówiłeś? może jej na tobie nie zalezało,że się tym nie przejmowała albo otwarty związek powodów może byc wiele

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu zapewne sie zdziwisz, moja druga połówka wiedziala o wszystkich moich spotkaniach z koleżankami na kawe czy do kina, wiedziała również ze jaram sie jej znajoma z pracy.

 

ale nie pisałeś, że jesteś z tą znajomą z pracy w związku, który musisz zakończyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, zebys wiedziala ze sie uśmiechnę :mrgreen:

O o moich doswiadczeniach nic nie wiesz wiec wyluzuj ;)

 

Tylko własnie - to są Twoje doświadczenia. Jego zona nie usmiecha się, co zostało wyraźnie powiedziane. Nie wymuszaj na kimś, żeby zachowywał się tak jak ty, bo każdy ma prawo do swoich reakcji.

 

 

ale ja na nikim niczego nie wymuszam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja na nikim niczego nie wymuszam :)

 

Ale bagatelizujesz coś, co dla jego żony jest problemem, skoro sie kłócą. To dla Ciebie nie problem - ok, ale ona uważa, ze problem jest i jeszcze za to jest przez swego męża obrażana, bo jest "ograniczona".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, Variable, oprawcie sobie w ramkę i powieście nad lozkiem zmęczona_wszystkim, na nic innego was nie stac jak :brawo::brawo: nie macie wlasnego zdania.

Mam własne zdanie i chyba przeginać zaczynasz. ja wypadam z dyskusji

wiedziała również ze jaram sie jej znajoma z pracy.

a po co jej o tym mówiłeś? może jej na tobie nie zalezało,że się tym nie przejmowała albo otwarty związek powodów może byc wiele

Zwiazek był jaki byl, zwyczajnie ufala mi i wiedziala ze nie zrobie jej swinstwa, bo i po co mialbym to robic, skoro miałe w domu piekna i zgrabna kobiete ktorej nic nie brakowało a zdrada zazwyczaj zaczyna sie od zachłyśnięcia sie fizycznością drugiej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, nikt nikogo nie wyśmiewa

 

Ale własnie bagatelizuje. Takie podejście: ee tam, to żadne problem, pośmiejmy się z tego. Są wątki, w których można się nieźle zabawić, ale sa wątki, w których można też powiedzieć coś powazniejszego. Nie wszystko trzeba trywializować i pokazywać, jakie to smieszne i pokazywac, jak się jest wyluzowanym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, co sie przejmujesz, ludzie dzielą sie na takich co sie wzajemnie zdradzaja i takich co są wierni, nie ma co sie przejmować, niech każdy żyje wg własnych zasad.

 

Ale ja się nie przejmuję, tylko dyskutuję:)

 

-- 07 kwi 2014, 21:28 --

 

zmęczona_wszystkim, Nie rozumiem o co Ci chodzi, serio ;)

 

Nie żebym była zdziwiona :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, co sie przejmujesz, ludzie dzielą sie na takich co sie wzajemnie zdradzaja i takich co są wierni, nie ma co sie przejmować, niech każdy żyje wg własnych zasad.

 

Ale ja się nie przejmuję, tylko dyskutuję:)

 

-- 07 kwi 2014, 21:28 --

 

zmęczona_wszystkim, Nie rozumiem o co Ci chodzi, serio ;)

 

Nie żebym była zdziwiona :D

 

chyba jednak za bardzo sie wczuwasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, co sie przejmujesz, ludzie dzielą sie na takich co sie wzajemnie zdradzaja i takich co są wierni, nie ma co sie przejmować, niech każdy żyje wg własnych zasad.

 

Ale ja się nie przejmuję, tylko dyskutuję:)

 

-- 07 kwi 2014, 21:28 --

 

zmęczona_wszystkim, Nie rozumiem o co Ci chodzi, serio ;)

 

Nie żebym była zdziwiona :D

 

Bo zapewne sama nie wiesz o co Cie chodzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×