LEKOMANIA, kto lubi wcinać więcej leków niż potrzeba...?

Kestrel, Tak, zapewne nigdy nie pomyślałbyś, że w Twoim życiu dojdzie do takiej sytuacji ale luz Kestrel, mi też nie przyszłoby do głowy kilka lat wstecz, że będę nagrywać tego typu vidy hehe......Masakra!!! Morał z tego taki, że życie konsekwentnie ryje Nam berety

Kestrel, Tak, zapewne nigdy nie pomyślałbyś, że w Twoim życiu dojdzie do takiej sytuacji ale luz Kestrel, mi też nie przyszłoby do głowy kilka lat wstecz, że będę nagrywać tego typu vidy hehe......Masakra!!! Morał z tego taki, że życie konsekwentnie ryje Nam berety

[videoyoutube=dfsbF9oYX5o][/videoyoutube]

AddictGirl21 jak się dzisiaj czujesz?

Przemku_44, dziękuję za informację... odniosę się na PW...

anel92, Kochana, nie chce zapeszać ale czuję się wybornie! Właśnie zadzwonił kumpel ze Stanów, super się rozmawiało. Poprawił mi nastrój maksymalnie. Jest git. Oby tak dalej...

anel92, Kochana, nie chce zapeszać ale czuję się wybornie! Właśnie zadzwonił kumpel ze Stanów, super się rozmawiało. Poprawił mi nastrój maksymalnie. Jest git. Oby tak dalej...

W ramach tradycji, mój kolejny filmik, tym razem dla Hipochondryków a w szczególności dla bezbłędnej Księżniczki!!!

[videoyoutube=k7ILRwyB9Tk][/videoyoutube]

Przemku_44, dziękuję za informację... odniosę się na PW...

Ok *Monika* , będzie mi miło :) pozdr

co to już temat padł? powiało trochę optymizmem i dyskusja ustała, bo nie jest już tak kontrowersyjna jak na początku

CórkaNocy, Dokładnie, ten przeszły, dziki szum ucichł..............ciiiiiiiiii Poza tym wychodzi na to, że ludzie, tj. forumowicze nie miksują leków i nie eksperymentują co równoznaczne jest z tym, że w sumie...dbają o swoje zdrowie....

AddictGirl21, to poczytaj dział o lekach, tam to ludzie dopiero walą eksperymenty i gadają monotematycznie o jednych i tych samych lekach, w tym ja też pisuję

co to już temat padł? powiało trochę optymizmem i dyskusja ustała, bo nie jest już tak kontrowersyjna jak na początku

Autorka się ogarnęła, nie ma co się czepiać, tylko życzyć wytrwałości i żeby nie był to słomiany zapał

WIECZORNY KRETYNIZM OLI.................achhh.........

[videoyoutube=3gbCf6f25vA&feature=youtu.be][/videoyoutube]

WIECZORNY KRETYNIZM OLI.................achhh.........

 

[videoyoutube=3gbCf6f25vA&feature=youtu.be][/videoyoutube]

Co do samego tematu- nie wiele mam do powiedzenia. Tzn nie testowałam na sobie miksu leków, chyba,że w celach ostatecznych kiedy miałam już na prawdę wszystkiego serdecznie dosyć. Bynajmniej nie brałam po to,żeby poczuć się inaczej tylko,żeby w ogóle przestać się czuć. Dlatego nie mam czego opowiadać bo nawet nie chcę do tego wracać. No i raczej nie było to na zasadzie miksowania różnych leków a brania za dużych dawek konkretnych leków. Szkoda gadać i wspominać.

WIECZORNY KRETYNIZM OLI.................achhh.........

 

[videoyoutube=3gbCf6f25vA&feature=youtu.be][/videoyoutube]

...

Co Ty tam palisz? Opium ???!

Przemek_44, Crack hehe, a szczerze to zwykły E fajek

Jaka dziarka się kryje w tych niższych miejscach AddictGirl21 ?

JużTuByłem, A kochany, tych dziarek to trochę jest " w tych niższych miejscach" więc wiesz...........

Hmmm, ja często do leczenia dołączam leki, wg uznania i tego co potrzebuję. Głównie załatwiam sobie mirtazapinę, bo po niej właśnie śpię należycie. Kwetiapina usypia coraz gorzej. Gabapentynę również dołączyłem do leczenia, jako środek na lęk wolnopłynący. Wziąłem dzisiaj ogółem 600mg i jestem mniej spięty. Mam zamiar brać 300-300-300.

Zalecenia lekarza:

lamotrygina 100-0-200

kwetiapina 0-0-400

Moje dodatki:

mirtazapina 0-0-15/30

gabapentyna 300-300-300

doraźnie benzo, ale bardzo rzadko

Lekarz więcej niż dwóch leków nie chce wypisać, a ja dopiero na zestawie ułożonym samemu czuję się lepiej. Więc dlaczego mam się nie leczyć w połowie na własną rękę, skoro mi to służy?

Aropo e-fajek - jestem wiernym ich palaczem, uwielbiam, palę całymi dniami, w każdym miejscu w jakim się znajduję, poza sklepami itp

AddictGirl21, hej, co u Ciebie?Jak sobie radzisz??

wzięłam wczoraj całą mieszankę leków bo czułam się okronie. przespałam pół dnia. po prostu się naćpałam . za to dziś? jeden ze spokojniejszych dni od wielu tygodni. byłam u fryzjera,na zakupach (ostatnio w ogóle z domu nie wychodziłam) ,a zażyłam mniej niż przepisową dawkę. co to oznacza? że trzeba się naćpać żeby na drugi dzień w miarę normalnie funkcjonować? jutro już na pewno tak nie będzie,szara ,pełna lęków i nerwów rzeczywistość. bez sensu

-- 12 maja 2014, 19:33 --

Anel92, dziewczyna pracuje i jednocześnie męczy się ze swoją chorobą...

wzięłam wczoraj całą mieszankę leków bo czułam się okronie. przespałam pół dnia. po prostu się naćpałam . za to dziś? jeden ze spokojniejszych dni od wielu tygodni. byłam u fryzjera,na zakupach (ostatnio w ogóle z domu nie wychodziłam) ,a zażyłam mniej niż przepisową dawkę. co to oznacza? że trzeba się naćpać żeby na drugi dzień w miarę normalnie funkcjonować?

No. A mnie biegli psyciatryz pytają, czemu uzależniłam się od leków ( w domyśle: to jest pani wina, nie nasza).

halenore, tak kochana. to my sami wypisujemy sobie recepty

trzeba się naćpać żeby na drugi dzień w miarę normalnie funkcjonować?

Coś w tym jest, wczoraj z przeróżnych stresów zeżarłem w sumie 10 mg klona przez cały dzień i dziś oprócz kilku momentów zawahania nastrój mam znakomity :/