Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bycie mężczyzną


Gość Tube

Rekomendowane odpowiedzi

Gods Top 10,

 

Bardzo skrótowo: bycie mężczyzną - to wg mnie ponoszenie odpowiedzialności (za siebie i do pewnego stopnia za innych), umiejętność podejmowania decyzji, szacunek oraz akceptacja (dla innych i dla siebie).

 

ponoszenie odpowiedzialności, umiejętność podejmowania decyzji, szacunek oraz akceptacja u kobiety, sprawia, że staje się ona, już nie bedę pisał, że męska, ale niekobieca?

To zdanie, wraz z dwoma poprzednimi (które wyciąłeś) tworzy logiczną całość (przynajmniej taki miałem zamiar): najpierw napisałem skąd wg mnie się bierze 'stan mniejszej dojrzałości', później napisałem o czasochłonności procesu transformacji, by na koniec skrótowo opisać 'stan dojrzałości'. Ten opis jest na tyle uniwersalny, że wymienienie wyrazów 'chłopiec' na 'dziewczynka' i 'mężczyzna' na 'kobieta', nie zburzy jego sensowności.

Jednak jeśli napisałem niezbyt czytelnie, przepraszam. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tube idąc myślą społeczeństwa nowoczesnego czy nawet myślą kobiecą, prawdziwy mężczyzna to taka psiapsiułeczka z szopą na głowie i delikatnymi emocjami. Akurat potrzeba przetrwania, tej silnej męskiej ręki w codziennym życiu, nie idzie w parze z aktualnymi standardami życia... powinieneś mieć ładnie wyrzeźbione ciałko (bez jakiejś większej siły... bo po co ona?), delikatną cerę i grzecznie zakładać rodzinę aby spłodzić potomstwo, które w przyszłości będzie na Ciebie pracować. Mniej więcej chyba tak to wygląda. Obecnie coraz częściej przyglądając się ludziom mam dylemat - czy to chłopak czy dziewczyna. I bynajmniej to nie kobiety upodabniają się do nas, a jest na odwrót. W końcu taka moda i najlepsze zainteresowanie wśród płci przeciwnej... sam również nie mam pojęcia jak na prawdę powinno to wyglądać... jednak po co nam ta wiedza, skoro najlepszym rozwiązaniem jest po prostu bycie sobą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

midorinohi,

- szopa na głowie

- rzeźba ciała

- płodzenie potomstwa

 

Wygląda na to, że w oczach nowoczesnego społeczeństwa pozostanę jakimś półproduktem męskopodobnym, bo delikatną cerę i emocje chyba mam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tube,

 

Dowiesz się .chociaż jestem kobieta i może nie umiem pisać o facetach. ale się dowiesz w swoim czasie,Pozdrawiam.

 

Wiesz młody taki już nie jestem a nadal tego nie wiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, ale tak czytając tem temat to ciągle jest czepianie się mężczyn. Wolę bardziej indywidualne spojrzenie na człowieka, niż takie streotypowe. Każdy mężczyzna to, kobieta tamto. Nie każdy na szczeście. ;) Więkoszość ludzi jest niedojrzałych jak już wcześniej pisałem i nie wiem, czy tutaj płeć ma znacznie. Mężczyżni lubią popisy szybkiej jazdy jakimś pojazdem czy upijania się, kobiety popisy w strojeniu się i malowaniu barw wojennych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że nie każdy, ale podałem przykłady zachowań wg mnie niedojrzałych i będę bronił tezy, że mężczyźni wcale nie są bardziej niedojrzali niż kobiety. To panie tak uważają, a same nie są lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, piszę ogólnie o tym co czytam w różnych wątkach w postach napisanych przez kobiety. To mężczyzna musi być taki, siaki, owaki i się dostować, bo kobieta tego wymaga. A kobieta nic nie musi... Na terapii właśnie pracujemy nad tym, żebym bardziej się skupił na sobie niż na innych. Raczej tędy droga niż dostosowywaniu kogoś do mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan,

 

Moj mężczyzna nie musi się do mnie dostosowywać , wystarczy , jak pozostanie sobą..widziały gały co brały tak?

 

-- 31 sie 2013, 23:10 --

 

Ramanujan,

 

Tutaj chodzi o zrozumienie w związku i szacunek , jak go nie ma to i związek się rozpada i klapa... :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, Powiedz mi coś proszę, czy to nie jest tak, że kobiety same siebie nie rozumieją wdając się w nieodpowiednie związki i niszcząc partnera jak i siebie? Te wasze przemyślenia bez fundamentów i celu, nieokreślone wymagania i budowa swojego własnego świata w związkach, oszukiwanie siebie jak i innych... liczy się wnętrze a nie uroda czy portfel? Jednak wasze czyny są sprzeczne. Nie krytykuję tutaj kobiet, mam do nich wielki szacunek (choć sam nie wiem na jakiej podstawie) a próbuję pojąć niepojęte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan,

 

Niestety , nie dobranie się charakterami , zdrady , zaborczość itp są powodem rozpadu związku , a w szczególności pieniądze..czego nie rozumiem , gdyż nie jestem materialistka,,,gdy policzę obecnie ok.10.Lecz nie mam pojęcia co dzieje się z innymi związkami, kontakt się urwał.

 

-- 31 sie 2013, 23:21 --

 

midorinohi,

 

Ja taka nie jestem , trzeba by było spytać innej kobiety..a nie chce się wypowiadać na temat kobiet , których nie znam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy uważają, że człowiek zbyt długom żyje, żeby przez całą egzystencję być w dłuższym związku z jedną osobą. Coś w tym jest.

 

Dlaczego związki się rozpadają? Między innym dlatego, że to wymaga ogromnej pracy z obu stron. Niektórzy myślą, że będzie tak zawsze jak w okresie zakochania. Niestety grubo się mylą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×